Škoda Fabia urosła i wyładniała. To już prawie kompakt

Škoda oficjalnie zaprezentowała czwartą generację hitowej Fabii. Auto zauważalnie różni się od poprzednika nie tylko w kwestii wyglądu, ale i wyposażenia czy wymiarów. Maluch zmienił się do tego stopnia, że z powodzeniem może pełnić rolę jedynego auta dla małej rodziny.

Fabia prezentuje się teraz znacznie dojrzalej.Fabia prezentuje się teraz znacznie dojrzalej.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Skoda
Aleksander Ruciński

Fabia w końcu doczekała się platformy MQB-A0, którą znamy już od kilku lat m.in. za sprawą VW Polo czy Seata Ibizy. To płyta charakteryzująca się przemyślaną i praktyczną konstrukcją owocującą sporą przestrzenią w kabinie. Fabia nie będzie tu wyjątkiem. Z 380-litrowym bagażnikiem w hatchbacku wyrasta na jednego z liderów segmentu.

Nadwozie, które zdecydowanie czerpie ze stylistyki najnowszych modeli Škody, może się podobać. Szeroka atrapa chłodnicy, ciemne reflektory LED czy ostro narysowane wloty powietrza dobrze komponują się z nieco kanciastą linią boczną. Tył natomiast mocno przypomina Scalę - głównie za sprawą dzielonych świateł.

Na długości 4108 mm, szerokości 1780 mm i przy rozstawie osi 2564 mm Skodzie udało się wygospodarować nie tylko duży bagażnik, ale i wygodną przestrzeń dla 4 dorosłych osób. Co więcej, projekt samej kabiny nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Skoda Fabia (2021)
Skoda Fabia (2021) © mat. prasowe / Skoda

Stylistycznie stanowi rozwinięcie tego, co znamy już z innych modeli koncernu. Jest więc wystający ekran multimediów czy nisko umieszczone, centralne nawiewy ze Scali czy Kamiqa, a także dwuramienna kierownica, która debiutowała w Octavii. Na szczęście są też fizyczne przyciski - zarówno na wspomnianej kierownicy, jak i np. panelu klimatyzacji. To ostatnio rzadkie, szczególnie w koncernie Volkswagena.

Wyposażenie także nie powinno rozczarowywać. Po raz pierwszy w historii Fabii dostaniemy dwustrefową klimatyzację. Można też mieć cyfrowe zegary, a także liczne systemy wsparcia kierowcy - począwszy od adaptacyjnego tempomatu, poprzez Front Assist, a skończywszy na rozpoznawaniu znaków drogowych czy automatycznej aktywacji hamulców w sytuacji awaryjnej.

Skoda Fabia (2021)
Skoda Fabia (2021) © mat. prasowe / Skoda

Biorąc pod uwagę wymiary i wyposażenie, Fabia, jak zresztą wcześniej Polo i Ibiza, osiągnęła pułap kompaktów sprzed kilkunastu lat. Dla wielu klientów może więc okazać się niezłym zamiennikiem aut segmentu C. Czesi zdają się być tego świadomi, zakładając, że niektóre wersje będą często wykorzystywane na trasie. Przykład? Opcjonalny bak o pojemności 50 litrów.

Chcąc używać Fabii do dalszych podróży, warto jednak zdecydować się na większy silnik. Bazą jest wolnossące 1.0 o mocy 65 KM oraz 85 KM - wyłącznie z 5-biegowym manualem. Dalej mamy doładowane 1.0 TSI 95 KM, również z 5-biegową skrzynią oraz wersję 110-konną z 6-stopniową przekładnią lub automatem DSG. Na szczycie oferty znajdziemy natomiast motor 1.5 TSI 150 KM parowany wyłącznie z DSG.

Różnica w osiągach pomiędzy poszczególnymi wariantami będzie odczuwalna - najwolniejsze wydanie rozpędzi się do setki w 15,5 sekundy, a najszybsze w zaledwie 7,9 sekundy. Pytanie ile trzeba będzie za to wszystko zapłacić? Odpowiedź poznamy już w najbliższych miesiącach. Wciąż czekamy też na debiut kombi, które dołączy do oferty nieco później.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/31] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów