Genewa 2018: Volkswagen I.D. VIZZION. Elektryczne odkupienie Niemców© 650 km zasięgu bez ładowania to jest coś. Auto ma też oferować niebywałą przestrzeń dla pasażerów

Genewa 2018: Volkswagen I.D. VIZZION. Elektryczne odkupienie Niemców

Tomasz Budzik
6 marca 2018

Podczas genewsiego salonu samochodowego gwiazdą stoiska Volkswagena jest elektryczny koncept I.D. VIZZION. Niemcy zacierają złe wrażenie po dieslowskich aferach spektakularną szarżą w segmencie "elektryków".

Jest tak duży jak Passat, a w jego wnętrzu dla pasażerów jest tyle miejsca, ile w Phaetonie. Pod maską nie znajdziemy jednak silnika TDI. Zamiast niego zastosowano tu elektryczny napęd zespolony z baterią, która pozwoli na pokonanie 650 km pomiędzy ładowaniami.

Samochód powstał w oparciu elektryczną platformę Volkswagena o nazwie MEB. Koncept I.D. VIZZION ma być samochodem w pełni autonomicznym, a w jego kabinie nie ma kierownicy. Przed pasażerami przednich foteli rozciąga się gładka deska rozdzielcza. Volkswagen zapowiada jednak, że w modelu produkcyjnym, który ma pojawić się w 2022 r., znajdzie się kierownica. Samochód będzie mógł zupełnie wyręczyć kierowcę, ale też ma pozwalać na prowadzenie, gdy właściciel będzie sobie tego życzył.

Można podejrzewać, ze w produkcyjnym egzemplarzu pojawią się wysuwane tablety lub inne urządzenia, mające zapewnić rozrywkę czy możliwość pracy podczas jazdy.

Volkswagen, którego urządzenie fałszujące wyniki testów emisji spalin stały się początkiem dieslowskiej afery, chce przeskoczyć z piekła wprost do nieba. Może się to udać, bo stawiając na samochody elektryczne musi zyskać w oczach walczących z miejskim smogiem.

Jak zapowiada Volkswagen, do 2025 r. koncern ma rozpocząć produkcję 15 w pełni elektrycznych modeli samochodów. Pierwsze z nich zadebiutują na rynku w 2020 r.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (6)