Brud w fabrykach, brak kombinezonów. Pracownicy Stellantis protestują

Produkcja samochodów Alfy Romeo oraz Fiata uległa znacznemu spowolnieniu w wyniku protestów związków zawodowych pracowników fabryk koncernu Stellantis w południowych Włoszech. Robotnicy mają dość tragicznych ich zdaniem warunków pracy.

Fabryka Stellantis w PomiglianoFabryka Stellantis w Pomigliano
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Stellantis
Kamil Niewiński

Chociaż fabryki samochodów ulegają coraz większej automatyzacji, tworzenie nowych modeli nadal nie jest możliwe bez znacznego udziału czynnika ludzkiego. Widać było to doskonale chociażby podczas szczytu pandemii koronawirusa, gdy problemy z kadrami paraliżowały całe zakłady. Teraz kłopoty ma fabryka w Pomigliano, lecz powód jest tym razem zupełnie inny.

Jak podaje ANEurope, w tamtejszym zakładzie koncernu Stellantis od 10 maja trwają protesty pracowników. Są one związane z nagannymi według nich warunkami pracy. Osoby pracujące w placówce narzekają na panujący brud oraz śmierdzące toalety, które nie są w ogóle sprzątane. Na nowe kombinezony robocze w miejsce zniszczonych czy zużytych czeka się miesiącami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

LPG do Giulii Veloce? - sesja Q&A

Protesty i szybsze kończenie pracy przez pracowników zakładu w Pomigliano sprawiają, że produkcja Alfy Romeo Tonale oraz Fiata Pandy znacznie zwolniła. Protest nie ustanie aż do momentu, gdy nie zostaną podjęte kroki w kierunku poprawy warunków pracy. Priorytetem ma być – zdaniem związków zawodowych – zadbanie o czystość, naprawienie wadliwej klimatyzacji i dostarczenie właściwych strojów roboczych.

Walka o to może być jednak nie taka prosta, jak mogłoby się wydawać. Stellantis odrzuca oskarżenia pracowników, argumentując, że szacunek względem osób zatrudnionych w ich zakładach jest dla nich niezwykle istotny. Trudno to jednak obronić. Podobne głosy jak z Włoch dochodzą również ze strony związków zawodowych w fabrykach Stellantis we Francji.

Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie