Elektryczne dostawczaki z Gliwic już jesienią. Wodór czeka w kolejce
Fabryka koncernu Stellantis w Gliwicach rozpocznie jesienią produkcję elektrycznych samochodów dostawczych. Co najciekawsze, nie będzie to jedyny typ napędu obsługiwany przez polski zakład.
04.05.2023 | aktual.: 05.05.2023 10:07
Fabryka samochodów w Gliwicach przez 23 lata należała do Opla, który produkował tam swoje samochody osobowe, z naciskiem na model Astra. Po wchłonięciu niemieckiej marki przez koncern Stellantis, plany dotyczące polskiego zakładu uległy zmianie. Zamiast osobówek Opla, fabryka na Śląsku zajmie się tworzeniem samochodów dostawczych dla Citroëna, Peugeota, Fiata i właśnie Opla.
Jak podaje portal slazag.pl, produkcja dostawczaków w Gliwicach ma rozpocząć się w listopadzie 2023 roku. Na ten moment wiemy, że w zakładzie będą tworzone elektryczne odmiany takich modeli, jak Opel Movano, Peugeot Boxer czy też Citroen Jumper. Okazuje się jednak, że docelowo gliwicka fabryka nie będzie skupiona tylko i wyłącznie na pojazdach napędzanych energią elektryczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż przedstawiciele spółki Stellantis Gliwice nie chcą podawać żadnej konkretnej dacie, Stellantis pracuje nad swoim autorskim napędem wodorowym. Jeżeli ten wejdzie do produkcji, jednym z miejsc, gdzie takie auta będą produkowane, będzie właśnie polska fabryka. Są to jednak na razie dość odległe plany, bowiem o autach wodorowych od Stellantis nie wiadomo jeszcze za wiele.