Bez nazwy, ale już z rekordem. Hardcorowe porsche cayenne coupe najszybsze na Nürburgringu
Walka super-SUV-ów o dominację na Nürburgringu trwa w najlepsze. Porsche wystawiło do boju nową wersję Cayenne Coupe, które przejechało "Zielone Piekło" w 7 minut i 38 sekund. Jaka to wersja? Nie wiadomo, bo model dopiero niebawem zadebiutuje.
17.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:09
Wygląda na to, że odpowiedni PR przed premierą danego auta powoli staje się normą u producentów super-SUV-ów. Tak było 2 lata temu, kiedy Audi RS Q8 - jeszcze przed debiutem - wylatało (dosłownie) rekord na Nürburgringu w swojej klasie. Teraz podobnego wyczynu dokonało Porsche z nowym Cayennem Coupe.
Sportowy SUV z Zuffenhausen z Larsem Kernem za kierownicą pokonał okrążenie "Zielonego Piekła" w czasie 7:38,925, czyli aż o blisko 4 sekundy szybciej niż audi. Żeby tego było mało, to także lepszy czas, niż osiągnęło w 2005 r. bugatti veyron czy 5 lat później porsche 911 turbo (997). Taki sam czas wykręciło z kolei BMW M5 F90, a minimalnie szybszy był lexus LFA. Ktoś dalej twierdzi, że sportowe SUV-y nie istnieją?
Pozostaje pytanie: co to właściwie za wersja Cayenne Coupe? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że model bazuje na Cayenne Coupe Turbo z tą różnicą, że jego podwozie zostało dostosowane do znacznie ostrzejszego traktowania i pozwala na zwinniejsze akrobacje zakrętowe. Co zresztą już udowodniono. Wybór nadwozia także nie był przypadkowy – auto dysponuje niżej położonym środkiem ciężkości.
Nürburgring Lap Record: Onboard the Cayenne
Ze zdjęć także niewiele wynika. Centralny wydech z tyłu przywołuje na myśl obecną wersję GTS. Z tym że ta zadebiutowała dopiero rok temu, wątpliwe więc, by był to jego lifting. Na ujęciach widać także klatkę bezpieczeństwa, ale zamontowano ją tylko na czas próby, by zapewnić kierowcy dodatkową ochronę. Pewne jest jednak, że model będzie seryjnie produkowany, a co dokładnie nas czeka, dowiemy się już wkrótce, gdy Porsche oficjalnie zaprezentuje swój hardcorowy produkt.