Najmniej kłopotliwe samochody. Ranking "What Car?" 2020

Od samochodu oczekujemy nie tylko wygody i ekonomiczny, ale też niezawodności. Które modele w największym stopniu spełniają ostatni z tych warunków? Oto lista aut, które według Brytyjczyków sprawiają najmniej problemów.
Nie ma doskonałego rankingu niezawodności samochodów. Te tworzone w oparciu o dane z przeglądów nie zawierają informacji o awariach – nawet tych poważnych – naprawionych przed odwiedzinami na stacji kontroli pojazdów. Te, które tworzone są na podstawie danych pomocy drogowej, pokazują tylko te usterki, które doprowadziły do unieruchomienia samochodu. Brytyjczycy z "What Car?" postanowili więc po prostu zapytać zmotoryzowanych o ich doświadczenia z własnymi pojazdami.
W ankiecie, na którą odpowiedziało ponad 13 tys. osób, wzięli udział kierowcy posiadający samochody liczące sobie nie więcej niż 8 lat. Pod uwagę brano nie tylko sam fakt wystąpienia usterki w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ale też to, jakim kosztem i jak szybko udało się ją usunąć. Na podstawie tych danych każdemu modelowi przydzielono tzw. indeks niezawodności wyrażony w procentach. Im jest on wyższy, tym lepiej. Oto pierwsza pięćdziesiątka samochodów według Brytyjczyków — od najgorszego do najlepszego.
- Audi Q5 (od 2018 r.): indeks niezawodności — 95,6 proc.; najczęstsze usterki – hamulce, silnik, wydech.
- Renault Captur (2013 — 2019): 95,6 proc.; wydech, elektronika silnika.
- Volkswagen T-Roc (od 2017 r.): 95,7 proc., silnik, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Porsche Macan (benzynowe od 2014 r.): 95,6 proc.; karoseria, silnik, skrzynia biegów.
- Seat Leon (benzynowe 2013 – 2020): 95,8 proc.; elektryka, karoseria, wykończenie wnętrza.
- Škoda Kodiaq (benzynowe od 2016 r.): 95,9 proc.; elektryka.
- Škoda Octavia (benzynowe 2013 – 2020): 95,9 proc.; elektryka.
- Mini Hatch (od 2014): 96,0 proc.; silnik, skrzynia biegów.
- Ford C-Max (od 2011 r.): 96,1 proc.; akumulator, skrzynia biegów, sprzęgło, wyposażenie wnętrza.
- Mazda 6 (od 2013 r.): 96,2 proc.; karoseria, hamulce, silnik, wyposażenie wnętrza.
- Škoda Karoq (diesel od 2017 r.): 96,3 proc.; karoseria, silnik, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Volvo XC40 (diesel od 2017 r.): 96,3 proc.; karoseria, akumulator, silnik.
- Ford Focus (benzynowe od 2018 r.): 96,4 proc.; układ wydechowy, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Mazda CX-5 (benzynowa od 2017 r.): 96,4 proc.; elektronika niezwiązana z silnikiem karoseria, sprzęgło.
- Mazda 2 (od 2015 r.): 96,5 proc.; hamulce, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Mercedes Klasy E (2009 – 2016): 96,5 proc.; wydech, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Jaguar I-Pace (od 2018 r.): 96,7 proc.; akumulator, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Lexus RX (hybrydowe 2009 – 2016): 96,7 proc.; akumulator, karoseria, układ paliwowy.
- Škoda Fabia (od 2015 r.): 96,7 proc.; silnik, wyposażenie wnętrza.
- Opel Mokka (benzynowe 2012 – 2019): 96,7 proc.; hamulce, wydech, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- BMW Serii 2 (od 2014 r.): 96,8 proc.; karoseria, skrzynia biegów, sprzęgło, zawieszenie.
- Alfa Romeo Giulia (od 2016 r.): 96,9 proc.; karoseria, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Honda Jazz (od 2015 r.): 96,9 proc.; akumulator, karoseria, skrzynia biegów.
- Volkswagen Tiguan (benzynowe od 2016 r.): 96,9 proc.; silnik, wydech, akumulator.
- Suzuki SX4 S-Cross (od 2013 r.): 97,1 proc.; elektronika niezwiązana z silnikiem, hamulce, skrzynia biegów.
- Ford Mondeo (od 2014 r.): 97,2 proc.; klimatyzacja, wydech, wyposażenie wnętrza.
- Toyota Auris (hybrydowe 2013 — 2019): 97,2 proc.; zawieszenie, karoseria, hamulce.
- Hyundai Ioniq Hybrid (od 2017 r.): 97,3 proc.; akumulator, klimatyzacja, karoseria.
- Volvo XC40 (benzynowe od 2017 r.): 97,7 proc.; karoseria, silnik.
- Škoda Karoq (benzynowe od 2017 r.): elektronika, wyposażenie wnętrza, system rozrywki.
- Kia Picanto (2011 – 2017): 98,0 proc.; akumulator, elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Mazda CX-3 (od 2016 r.): 98,0 proc.; elektronika niezwiązana z silnikiem.
- Mercedes GLA (2014 – 2020): 98,0 proc.; hamulce, elektronika silnika, układ paliwowy, skrzynia biegów.
- Škoda Superb (benzynowe od 2016 r.): 98,0 proc.; silnik, elektronika niezwiązana z silnikiem, wyposażenie wnętrza.
- Volkswagen up! (od 2012 r.): 98,0 proc.; akumulator, karoseria, elektronika silnika, hamulce.
- BMW X1 (benzynowe od 2015 r.): 98,1 proc.; elektryka, klimatyzacja, wydech, wyposażenie wnętrza.
- Toyota Corolla Hybrid (od 2018 r.): 98,2 proc.; akumulator.
- Lexus CT (od 2011 r.): 98,3 proc.; karoseria.
- Lexus IS (hybrydowy od 2013 r.): 98,4 proc.; elektryka niezwiązana z silnikiem.
- Mini Countryman (od 2017 r.): 98,4 proc.; silnik, elektryka niezwiązana z silnikiem.
- Hyundai i20 (od 2015 r.): 98,6 proc. W ciągu ostatnich 12 miesięcy tylko 7 proc. ankietowanych właścicieli i20 miało z samochodem problemy. Dotyczyły one tylko elektroniki niezwiązanej z silnikiem. Wszystkie auta zostały naprawione w ramach gwarancji.
- Hyundai i10 (2014 — 2020): 98,8 proc. Usterkę koreańskiego "mieszczucha" zgłosiło 9 proc. posiadaczy. Najczęściej dotyczyła ona skrzyni biegów, elektroniki niezwiązanej z silnikiem oraz karoserii. Wszystkie samochody zostały naprawione w ramach gwarancji.
- Alfa Romeo Giulietta (od 2010 r.): 98,9 proc. Problemy z włoskim samochodem zgłosiło tylko 10 proc. użytkowników. Alfa zawodziła w kwestii hamulców i skrzyni biegów, ale wszystkie auta zostały naprawione w ramach gwarancji i pozostały na chodzie mimo usterki.
- Škoda Citigo (od 202 r.): 98,9 proc. Spośród ankietowanych właścicieli tego modelu tylko 4 proc. wspomniało o usterce, która zdarzyła się w ciągu ostatniego roku. Wszystkie dotyczyły klimatyzacji. Naprawy zostały wykonane poza gwarancją i kosztowały od 50 do 100 funtów, czyli 250–500 zł.
- Dacia Duster (od 208 r.): 99,0 proc. W ciągu ostatniego roku kłopoty z tym popularnym u nas modelem miało 8 proc. ankietowanych przez "What Car?" właścicieli Dustera. Rumuński SUV zawodził zwykle w zakresie karoserii, silnika i elektroniki niezwiązanej z silnikiem. Wszystkie naprawy wykonano na gwarancji.
- Lexus NX Hybrid (od 2014 r.): 99,3 proc. W ciągu roku zepsuło się 6 proc. NX-ów. Niedomagania dotyczyły elektronicznego systemu informacji i rozrywki oraz karoserii. Wszystkie usterki zostały naprawione na gwarancji w czasie nie dłuższym niż dzień.
- Toyota Yaris Hybrid (2011–2020): 99,6 proc. Zstępująca ze sceny generacja Yarisa może liczyć na udane życie na rynku wtórnym. Tak przynajmniej wynika z rankingu "What Car?". Tylko 3 proc. ankietowanych informowało o usterce samochodu. Wszystkie dotyczyły akumulatora, ale zostały usunięte w ramach gwarancji. Zajęło to nie więcej niż dzień.
- Honda Jazz (2008 — 2015): 100 proc. Takiego wyniku można pozazdrościć. Japoński "maluch" w ankiecie "What Car?" zachował czyste konto.
- Lexus RX Hybrid (od 2016 r.): 100 proc. Jak się okazuje, nie tylko mały miejski samochód może być niezawodny. Udało się to również w przypadku dużego SUV-a. Ani jeden z ankietowanych właścicieli tego modelu nie poinformował o usterce w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
- Toyota RAV4 (2013 — 2019): 100 proc. Żadnej usterki nie odnotowali również ankietowani właściciele RAV4. To tym bardziej godne zauważenia, bo model ten należy do grona aut popularnych, a w angielskim rankingu brano pod uwagę nie tylko odmianę hybrydową (te często wypadają dobrze w podobnych rankingach), ale również auta z tradycyjnym napędem. Co prawda w salonach dostępna jest już nowa generacja tego modelu, ale na rynku wtórnym łatwo można znaleźć ten samochód. Tanio jednak nie jest.
Zobacz również: Hybrydowa Honda Jazz – pierwsze wrażenia
Zestawienie "What Car?" to ciekawe spojrzenie na kwestię awaryjności samochodów przez pryzmat ich właścicieli. Dla wielu zmotoryzowanych zaskoczeniem może być wysoka pozycja Alfa Romeo Giulietty, która wyprzedziła w rankingu wszystkie niemieckie kompakty. Podobnie jest z Dusterem, który pozostawił w pobitym polu wiele znacznie wyżej pozycjonowanych modeli. Z angielskiego rankingu wynika, że silniki benzynowe generują mniej problemów niż diesle, a hybrydy okazują się zwykle bardziej niezawodne niż dwie poprzednie opcje. Statystycznie też auta japońskie i koreańskie wypadają lepiej niż europejskie. Czy rankingowi można wierzyć? Trzeba pamiętać, że to zestawienie subiektywne, więc podjęcie decyzji o zakupie tylko na podstawie brytyjskich danych może skutkować rozczarowaniem.
Ten artykuł ma 13 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze