Zwycięski bolid Lewisa Hamiltona z 2010 r. sprzedany na aukcji za niemal rekordową kwotę

Bolid podczas licytacji wykonywał okrążenie pokazowe na torze Silverstone
Bolid podczas licytacji wykonywał okrążenie pokazowe na torze Silverstone
Źródło zdjęć: © fot. RM Sotheby's
Filip Buliński

20.07.2021 09:30, aktual.: 14.03.2023 15:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Jeżdżony w weekendy, z małym przebiegiem" – taki opis pasowałby do bolidu Lewisa Hamiltona, który został sprzedany podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii za niemal rekordową kwotę 4,84 mln funtów (ok. 25,8 mln zł). A to niejedyny powód, który wyróżnia wyścigowego mclarena.

Lewis Hamilton zaczął bardzo szybko osiągać poważne sukcesy w Formule 1, a dziś jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców. Nic więc dziwnego, że wystawiony na aukcji RM Sotheby’s bolid McLaren MP4-25A wywołał niemałe zainteresowanie. Tym bardziej że pierwszy raz w historii wystawiony na sprzedaż został pojazd 36-letniego brytyjskiego kierowcy.

Już sama otoczka aukcji była wyjątkowa. Podczas gdy chęć kupna zgłaszali kolejni zainteresowani, bolid pokonywał okrążenie pokazowe na torze Silverstone w towarzystwie 140 tys. widzów, budząc do życia 2,4-litrowe V8 Mercedesa. Przyznacie, że to miła odmiana od współczesnych V6.

Nie muszę chyba wspominać, że mclaren zachowany jest w świetnym stanie. A to dzięki troskliwej opiece Heritage McLaren Racing oraz specjalistów z Mercedesa. Możnaby wręcz rzec: "jeżdżony tylko w weekendy".

"Paanie, syn tylko w weekendy jeździł"
"Paanie, syn tylko w weekendy jeździł"© fot. RM Sotheby's

Ale oszczędzany już z pewnością nie był. W 2010 r. Lewis Hamilton wygrał wspomnianym bolidem Grand Prix Turcji, wykręcił najlepszy czas oraz zajął drugie miejsce podczas Grand Prix Chin oraz zepchnął na 3. miejsce Jensona Buttona podczas Grand Prix Abu Dhabi. Nieźle.

Mclaren mp4-25a został wylicytowany za kwotę 4,836 mln funtów (ok. 25,8 mln zł) i zajął tym samym drugie miejsce w rankingu najdroższych sprzedanych na aukcjach bolidów F1. Pierwsze miejsce wciąż okupuje ferrari Michaela Schumachera z 2001 r., które zostało sprzedane w 2017 r. za kwotę blisko 5,45 mln funtów (ok. 29 mln zł).

Według ekspertów to jednak kwestia czasu, by rekord został pobity, a kolejne bolidy Hamiltona (o ile trafią na sprzedaż) mają szansę tego dokonać. Tym bardziej że zainteresowanie jest duże. Zapakować na wynos?

Źródło artykułu:WP Autokult