Zapomnij o 335‑konnym Edge'u ST. Ford nie wprowadzi sportowych SUV‑ów do Europy
Rosnąca popularność SUV-ów wśród klientów na całym świecie to trend, którego nie da się nie zauważyć. Tymczasem Ford, który wkrótce zrezygnuje ze sprzedaży sedanów i hatchbacków w Stanach Zjednoczonych ogłosił, że Edge w wersji ST nie trafi do Europy.
30.04.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:40
Ruch zdaje się być co najmniej dziwny. Popyt na większe i praktyczne SUV-y rośnie, nie ma wątpliwości, że klienci szukają takich aut. Jednocześnie wielu z nich nie chce rezygnować ze sportowych osiągów, stąd do oferty trafiają takie wozu jak Porsche Macan Turbo, Audi RS Q3, BMW X3 M40i, czy niedawno zaprezentowana Cupra Ateca. Zresztą, ten ostatni model jest tak ważny, że Seat wykorzystał jego premierę jako okazję do wydzielenie swojej sportowej dywizji i przerobienia jej na osobną markę.
Można więc pomyśleć, że Ford będzie chciał zaoferować wszystkim tym klientom coś naprawdę ekstra. Po pierwsze, marka z niebieskim owalem słynie ze świetnych, usportowionych samochodów – patrz: Fiesta ST, Focus RS. Po drugie, takie auto już mają w swojej ofercie. Nazywa się Edge ST, ma 2,7-litrowe V6 o mocy 335 KM i jest dostępne na amerykańskim rynku. Tutaj brakuje słowa "tylko", bowiem Ford nie planuje przyprowadzić tego modelu do Europy.
Brytyjski szef marki potwierdził to w rozmowie z magazynem Autocar. Andy Barratt stwierdził, że amerykańscy klienci wymagają kombinacji sportowego wyglądu i luksusowych doznań, na co składa się nie tylko wyposażenie, ale i mocniejszy silnik. Europejczycy obchodzą się bez tego ostatniego częściej wybierając tylko wersję wyposażeniową ST. Co więcej, Barratt twierdzi, że raczej nasze podejście do tematu się nie zmieni.
Właśnie dlatego podczas tegorocznych targów w Genewie można było oglądać nowego Edge'a w ST-Line z 2-litrowym dieslem o mocy 238 KM. Z wyglądu nie różni się od sportowej odmiany dostępnej dla Amerykanów, ale w kwestii osiągów różnice pewnie będą dużo bardziej zauważalne.