Używany Mercedes Klasy E W210 - mocne i słabe strony
Okularnik - ten przydomek przylgnął do Mercedesa Klasy E, samochodu, którym prawdopodobnie chociaż raz jechał każdy. Wracając z pubu taksówką, jadąc do ślubu, karetką czy może samochodem wujka. Jakie cechy sprawiają, że E Klasa W210 jest wszędzie?
13.04.2011 | aktual.: 30.03.2023 09:58
Gdyby tak rozejrzeć się po domu, na pewno każdy znalazłby takie przedmioty, które są już stosunkowo stare i nie ma w nich nic ekscytującego, a mimo to korzystamy z nich, bo świetnie spełniają swoją funkcję. iPod, wieża Unitry, wytarta klawiatura czy neseser ze skrzypiącą rączką. Tak samo jest z Mercedesem Klasy E.
Po gigantycznym sukcesie rynkowym Mercedesa W124 niemiecki producent nie miał łatwego zadania. W nowym modelu Klasy E Niemcy postawili na początkowo nieco kontrowersyjną, ale bardzo poprawną stylistykę, proponując swoim klientom coś zupełnie nowego. Oprócz 30 innowacji technologicznych nowa E Klasa, oznaczona jako W210, była powiewem świeżości w gamie Mercedesa.
Niemcy zaadoptowali system wyboru linii stylizacyjnej (Classic, Elegance, Avantgarde), który po raz pierwszy zastosowano dwa lata wcześniej w pierwszej generacji C Klasy. To pozwoliło jeszcze bardziej zindywidualizować auto, nie tylko pod względem wyposażenia, ale również stylistyki, a nawet charakterystyki prowadzenia.
Wersja Classic miała stonowaną stylistykę, która najbardziej odpowiada spokojniejszym kierowcom w starszym wieku, chcącym po prostu wygodnie podróżować. E Klasę Elegance charakteryzowały chromowane dodatki, kierownica oraz drążek zmiany biegów obszyte skórą. Wymarzone auto dla biznesmenów czy prawników.
Nieco usportowiona wersja Avantgarde była delikatną wariacją na temat poważnego wizerunku tego modelu. Wzorzysta tapicerka, szyby przyciemnione na kolor niebieski, grill z pięcioma chromowanymi paskami oraz obniżone zawieszenie i aluminiowe felgi.
Jak łatwo się domyślić, wersja E Klasa Avantgarde była przeznaczona dla młodych osób lubiących szybszą jazdę. Niezależnie jednak od wybranej linii stylistycznej każda E Klasa dostępna była z szeroką paletą jednostek napędowych oraz bardzo długą listą wyposażenia dodatkowego.
Wyposażenie standardowe E Klasy jest imponujące jak na połowę lat 90. - model ten zadebiutował na rynku w 1995 roku. Standardowo na wyposażeniu znajdowały się: cztery elektrycznie sterowane szyby, immobilizer, centralny zamek z pilotem, filtry przeciwpyłkowe, poduszki powietrzne, ABS, pirotechniczne napinacze pasów.
Z listy dodatkowego wyposażenia warto wspomnieć o nawigacji satelitarnej, skórzanej tapicerce, podgrzewanych fotelach, automatycznej dwustrefowej klimatyzacji, czujnikach parkowania, opuszczanych zagłówkach tylnej kanapy, elektrycznie regulowanych fotelach z pamięcią ustawień czy napędzie na cztery koła 4Matic.
Napęd na cztery koła oferowany był w E Klasie od grudnia 1996 roku. Konstrukcja tej generacji systemu 4Matic różniła się od starszych wersji tego układu, ponieważ permanentny napęd oparty był na trzech dyferencjałach, które standardowo współpracowały z systemem ESP. Moc przekazywana była na osie w stosunku 35 proc./65 proc. przód/tył, dzięki czemu udało się wyeliminować część podsterowności ciężkiego auta.
Spośród bardzo bogatej gamy jednostek napędowych warto zwrócić uwagę na diesle, bardzo popularne odmiany na naszym rynku. W modelach z pierwszych lat produkcji topową jednostką wysokoprężną był motor E 300 Turbodiesel o mocy 177 KM. Swego czasu był to najszybszy samochód tej klasy z silnikiem diesla. Jednostka ta pozwala rozpędzać się ważącej około półtorej tony limuzynie do pierwszej setki w 8,9 sekundy oraz osiągać prędkość maksymalną 200 km/h.
Oszczędni i cierpliwi, taksówkarze oraz niedzielni kierowcy na pewno docenią wolnego, ale ekonomicznego diesla E 220. Jednostka ta produkuje tylko 95 KM i 150 Nm momentu obrotowego, ale zadowala się 5-6 litrami ropy na 100 km.
Spośród nowszych wysokoprężnych silników z systemami common rail warto zwrócić uwagę na E 270 CDI o mocy 170 KM oraz na E 320 CDI produkującą 197 KM i aż 470 Nm. Topowy diesel rozpędza E Klasę do pierwszej setki w 8 sekund i pozwala autu na rozpędzenie się do 230 km/h.
Zaletą jednostek benzynowych montowanych w Mercedesie W210 są niezłe osiągi. Już najsłabsza 136-konna wersja E 200 gwarantowała przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 11,5 sekundy. Ten sam czterocylindrowy silnik wyposażano w kompresor, który w zależności od wersji wzmacniał jednostkę do 163 lub 192 KM. Słabą stroną benzynowych Mercedesów jest natomiast apetyt na paliwo. E 200 Kompressor spala nawet 14 litrów paliwa na 100 km.
Alternatywą dla tej jednostki jest V6 o pojemności 2,8-litra.Sprzedawany w latach 1997-2002silnik pozwala autu na rozpędzenie się do prędkości 235 km/h. Osoby chcące mieć jeszcze większą moc pod pedałem gazu powinny wybrać ośmiocylindrowe wersje E 420 i E 430. Obie jednostki produkują 279 KM i pozwalają na sprint do pierwszej setki w około 7 sekund.
Najbardziej wymagający kierowcy zdecydują się zapewne na wersje przygotowane przez nadwornego tunera Mercedesa z miasteczka Affalterbahh. Pożeracz autostrad w najmocniejszej wersji E 60 AMG osiąga moc 381 KM. Pierwsza setka w 5,1 sekundy i prędkość maksymalna, która po zdjęciu elektronicznej blokady dochodzi do 300 km/h.
Nawet prawie 400-konna bestia od AMG dostępna była z nadwoziem kombi. Tych, którym nie wystarczało 520-litrów przestrzeni bagażowej sedana, z pewnością zadowoli 1975 litrów bagażnika w kombi. Ogromny bagażnik z dużą klapą pozwala przewieźć E Klasą dosłownie wszystko.
W 1999 roku E Klasa przeszła facelifting. Oprócz nowych silników z wtryskami common rail pojawiły się: wielofunkcyjna kierownica na wyposażeniu standardowym, nowe zegary, kurtyny powietrzne, smuklejsza maska oraz kierunkowskazy zintegrowane w lusterkach.
Łącznie w latach 1995-2002 wyprodukowano 1 374 199 sedanów oraz 279 328 aut z nadwoziem kombi. E Klasa W210 służyła ponadto jako karetka, karawan pogrzebowy, opancerzony samochód dygnitarzy czy przedłużona limuzyna rządowa.
Spośród usterek typowych dla Mercedesa W210 można wymienić awarie wtryskiwaczy jednostek CDI. Ponadto silniki te są bardzo wrażliwe na paliwo złej jakości. Szczególną uwagę przy zakupie należy zwrócić na ogniska korozji, które niestety są bolączką właścicieli niezadbanych E Klas. W przypadku aut ze skrzyniami automatycznymi warto zapytać sprzedającego o to, czy wymieniał olej w skrzyni. Mercedes początkowo odradzał tę czynność, przez co później dochodziło do zatarcia przekładni.
Na rynku używanym E Klasę można kupić już poniżej 10 000 zł. Będzie to jednak auto w słynnym majonezowym kolorze z przebiegiem powyżej 500 000 km. Za Mercedesa w dobrym stanie trzeba będzie zapłacić powyżej 20 000 zł. Wbrew pozorom stosunkowo tanio można kupić wersję AMG. Cena tych wersji nie powinna być dużo wyższa od ceny dobrze wyposażonych limuzyn z silnikami CDI.
Ceny wybranych części zamiennych:
- Błotnik przedni - 272 zł
- Listwa drzwi - 77 zł
- Wahacz prawy, przód, dół - 416 zł
- Sprzęgło kompletne 200 CDI - 708 zł
- Tarcza hamulcowa przód - 102 zł
- Amortyzatory przód - 305 zł