Volvo XC90 - zmiany na dziesiąte urodziny
Mówi się, że zmiany są dobre. Z drugiej strony jednak mówi się też, że nie zmienia się zwycięskiego składu. Volvo wychodzi raczej z tego założenia i dlatego nawet na dziesiąte urodziny modelu XC90 szwedzki producent przygotował jedynie drobny facelifting.
04.05.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:13
Mówi się, że zmiany są dobre. Z drugiej strony jednak mówi się też, że nie zmienia się zwycięskiego składu. Volvo wychodzi raczej z tego założenia i dlatego nawet na dziesiąte urodziny modelu XC90 szwedzki producent przygotował jedynie drobny facelifting.
Volvo XC90 zadebiutowało na rynku w 2002 roku i podobnie jak pozostałe auta w ofercie szwedzkiego producenta miało po prostu idealnie spełniać swoje zadanie. Jest to jeden z najbardziej funkcjonalnych i przyjaznych rodzinie SUV-ów dostępnych na rynku.
Na rok modelowy 2013 Volvo przygotowało kilka drobnych modyfikacji. Pojawią się zderzaki, progi oraz nadkola, całkowicie polakierowane w kolorze nadwozia, przestylizowane 18-calowe obręcze aluminiowe oraz srebrne dodatki w postaci kilku cienkich listew czy osłony przedniego zderzaka. To w serii, a co w lepszych wersjach?
Odmiana R-Design ma charakteryzować się jednokolorowym wykończeniem wnętrza (mniej srebra), diodami do jazdy dziennej LED oraz 19-calowymi felgami. We wnętrzu zaszły niemal niezauważalne zmiany w postaci nowych wersji kolorystycznych wykończenia deski rozdzielczej oraz poprawionej skóry Sovereign, która zagości w wersjach Premier Plus oraz Platinum.
Na zdjęciach przedstawiono XC90 w specyfikacji na rynek Stanów Zjednoczonych, gdzie nadal uwielbiana jest jednostka V6 o pojemności 3,2 l i mocy 243 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Tam takie auto kosztuje 39 500 dolarów. W Polsce dostępne są tylko diesle D4 oraz D5 o mocy 163 oraz 200 KM. Za tę mocniejszą wersję trzeba zapłacić 213 100 zł, czyli o blisko 30 000 zł mniej od Audi Q7. Nadal to jednak więcej od Touarega 3,0 TDI, który charakteryzuje się dużo lepszymi osiągami.
Oczywiście, Volvo jest bardziej prestiżowe, jednak XC90 traci na wartości szybciej niż nadgryziony wafelek. Szwedzki SUV sprawia wrażenie, jakby męczył się na rynku i pomimo tego, że jest naprawdę dobrym autem, to wyraźnie widać po nim upływający czas. Najwyższa pora na nowy model.
Źródło: WCF