Volkswagen pożegna silniki spalinowe w Europie. Znamy datę

Volkswagen oficjalnie dołącza do grona marek, które nie widzą przyszłości dla napędu spalinowego w Europie. Zdaniem przedstawicieli koncernu koniec silników spalinowych będzie raczej wynikiem restrykcyjnych unijnych przepisów niż zmiany preferencji klientów.

Jeśli Touareg, to z dieslem. Niebawem jednak wszystko może się zmienić.
Jeśli Touareg, to z dieslem. Niebawem jednak wszystko może się zmienić.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Aleksander Ruciński

28.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:01

Koniec napędów spalinowych jest bliski. Wiele wskazuje, że w Europie będzie to kwestia 10-15 lat. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi władz Wielkiej Brytanii czy Norwegii. Oliwy do ognia dolewają również sami przedstawiciele koncernów motoryzacyjnych. Przykładem może być niedawny wywiad, który ukazał się w gazecie "Muenchner Merkur".

Szef sprzedaży koncernu Volkswagena, Klaus Zellmer, zapytany o przyszłość motoryzacji przyznał, że jego zdaniem pożegnanie z silnikami spalinowymi nastąpi już niebawem. Wskazał, że spalinowe modele znikną z rynku pomiędzy 2033 a 2035 rokiem. Przewidywania dotyczą jednak Europy, w której obowiązują najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczące emisji spalin. W Chinach czy USA stanie się to później - przyznał Zellmer.

Zdaniem niemieckiego szefa taka zmiana jest nieunikniona głównie z uwagi na unijne regulacje prawne, które wymuszają na producentach określone działania, nie zawsze zgodne z preferencjami klientów. Kluczem do sukcesu w kolejnych latach będzie więc znalezienie równowagi pomiędzy wytycznymi władz a tym, czego oczekują klienci.

Mimo niezbyt optymistycznych prognoz dla napędów spalinowych Volkswagen nie zamierza jednak wstrzymywać ich rozwoju. W najbliższych latach zarówno benzyniaki, jak i diesle wciąż będą udoskonalane i dostępne dla szerokiej gamy klientów. Zellmer przyznaje bowiem, że zależy mu, by odpowiadać na ich potrzeby, tak długo jak będzie to możliwe.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)