Używany Volkswagen Touran I - typowe awarie i problemy
Jeżeli oceniać atrakcyjność sylwetki, Volkswagen Touran przegrywa praktycznie z każdym konkurentem. Design nie jest mocną stroną niemieckiej konstrukcji, ale ma ona w zanadrzu mocne silniki i bardzo dobre własności jezdne. Czy jest czego się obawiać przed zakupem Tourana?
03.10.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:07
Używany Volkswagen Touran I – historia modelu
Klienci szukający dużego niemieckiego vana w tamtym okresie mieli do wyboru jedynie przestronnego Sharana. Niestety, w ofercie brakowało mniejszego auta typu MPV, mogącego konkurować z wyżej wymienionymi modelami. Kompaktowy van z prawdziwego zdarzenia został zaprezentowany dopiero w 2003 roku. Zbudowano go na płycie podłogowej Volkswagena Golfa.
Trzy lata później samochód przeszedł drobną modernizację. Przemodelowano przedni zderzak, powiększono atrapę chłodnicy, a reflektory nabrały bardziej wyrazistego kształtu. Zmodyfikowano również tylne lampy, a w nowy tylny zderzak wkomponowano światła odblaskowe. Wprowadzono też kilka drobnych zmian we wnętrzu, a oferta została uzupełniona o pseudoterenową wersję Cross - szkoda tylko, że ta nietypowa odmiana nie została wyposażona w napęd 4x4.
W międzyczasie Volkswagen systematycznie dodawał do palety silników kolejne nowocześniejsze jednostki napędowe. Samochód wytwarzano w krajach na całym świecie takich jak: Niemcy, Indonezja i Chiny do 2010 roku, czyli do premiery następnej generacji auta.
Używany Volkswagen Touran I – silniki
- R4 1,4 TSI (140-170 KM)
- R4 1,4 TSI EcoFuel (150 KM)
- R4 1,6 MPI (102 KM)
- R4 1,6 FSI (115 KM)
- R4 2,0 EcoFuel (109 KM)
- R4 2,0 FSI (150 KM)
Diesle:
- R4 1,9 TDI PD (90-105 KM)
- R4 2,0 TDI PD (136, 140, 140-170 KM)
Większość osób zainteresowanych Volkswagenem Touranem na pewno wybierze diesla. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest banalna: małe vany zwykle dużo jeżdżą i w związku z tym muszą palić jak najmniej. Decyzja, który wariant wysokoprężny wybrać, nie jest jednak łatwa. Można postawić albo na niezawodność w duecie ze słabą dynamiką, albo na awaryjność i całkiem przyzwoite osiągi.
Motor 2,0 TDI jest jak tykająca bomba zegarowa: ma kilka poważnych wad fabrycznych i nigdy nie wiadomo, kiedy się zepsuje. Najczęściej szwankuje napęd pompy oleju, pompowtryskiwacze, popychacze zaworowe, wałki rozrządu, a nawet głowica. Trwałością nie grzeszy też dwumasowe koło zamachowe. Jeśli wszystkie usterki pojawią się w tym samym czasie, naprawa z pewnością nie będzie opłacalna.
Na szczęście w ofercie jest drugi, znacznie trwalszy silnik wysokoprężny. To cenione od lat 1,9 TDI. Nie ma co oczekiwać od standardowych wariantów mocy rewelacyjnych osiągów, choć można poddać auto chiptuningowi. Przy zakupie tej wersji trzeba jednak pamiętać, że od czasu do czasu mogą zdarzyć się awarie pompowtryskiwaczy czy turbosprężarki. Na szczęście przy tak niewielkiej mocy to raczej rzadkość.
Wśród benzyniaków najbezpieczniejszym wyborem będzie wolnossący silnik 1,6 l. Może nie grzeszy dynamiką, ale nie pali zbyt dużo, poza tym dobrze znosi montaż instalacji LPG.
Jednostki FSI i 1,4 TSI najlepiej z całej gamy radzą sobie z rozpędzeniem niemieckiego vana, ale te pierwsze mają problemy z nagarem osadzającym się na zaworach, z kolei 1,4 TSI to kolejna konstrukcja z wadami fabrycznymi (pękające tłoki, szwankujące napinacze łańcucha rozrządu, psujące się wtryskiwacze, zawodzące cewki zapłonowe). A co z silnikami z rodziny EcoFuel z możliwością zasilania gazem CNG? Pomimo iż są bardzo oszczędne i gwarantują niskie koszty eksploatacji, to niestety raczej nie znajdziecie ich w Polsce.
Używany Volkswagen Touran I – dane techniczne
W przednim zawieszeniu niemieckiego minivana zastosowano kolumny resorujące, a z tyłu inżynierowie Volkswagena zdecydowali się na układ niezależnych wahaczy. Jaki poziom bezpieczeństwa zapewnia Touran? W testach zderzeniowych instytutu Euro NCAP samochód otrzymał komplet 5 gwiazdek.
Używany Volkswagen Touran I – typowe awarie
Spośród mniej poważnych niedoróbek użytkownicy Tourana wymieniają średniej jakości plastiki, którymi wykończono wnętrze. W autach z początku produkcji deska rozdzielcza potrafiła wydawać z siebie niepokojące dźwięki (później problem rozwiązano), do tego dochodziła jeszcze łuszcząca się farba. Tego typu niedoróbki nie powinny się zdarzać w modelach Volkswagena!
Problemy z farbą dotyczą prawie wszystkich modeli marki. Niemcy od lat próbują się z tym uporać, ale na razie bezskutecznie. Przed zakupem warto sprawdzić światła stopu i elektrycznie otwierane szyby – tego typu usterki da się dość łatwo wyeliminować, ale ich wykrycie będzie dobrym argumentem przy negocjowaniu ceny.
Zarówno podwozie, jak i nadwozie zostały niemal idealnie zabezpieczone przed korozją. Jeśli w czasie przedzakupowych oględzin auta uda Wam się znaleźć ślady rdzy, to dowód na to, że samochód został nieprofesjonalnie naprawiony po wypadku.
Jeśli nie chcecie narazić się na niepotrzebne wydatki, warto skontrolować działanie klimatyzacji. Zdarzają się uszkodzenia sprężarki oraz chłodnicy klimatyzacji.
Używany Volkswagen Touran I – naszym zdaniem
Kolejne zalety tego samochodu to bardzo bogata oferta silnikowa, łatwy dostęp do części zamiennych (niestety, nie wszystkie są tanie), dobre własności jezdne oraz funkcjonalne wnętrze. Jeśli od czasu do czasu musicie przewieźć więcej osób, to warto poszukać wersji z trzecim rzędem siedzeń. Trzeba jednak pamiętać, że po ich rozłożeniu spory bagażnik o pojemności 695 l kurczy się do zaledwie 120 l.
Największymi wadami konstrukcji są silniki z wadami fabrycznymi, twarde zawieszenie (kupując takie auto, klienci oczekują komfortu) oraz zbyt zachowawcza stylizacja. Radzę unikać egzemplarzy z początków produkcji. Nowsze na pewno będą sprawiały mniej problemów.