Uszkodził kilkadziesiąt aut. Teraz szuka go krakowska policja

Uszkodził kilkadziesiąt aut. Teraz szuka go krakowska policja

Mężczyzna ma sporo na sumieniu
Mężczyzna ma sporo na sumieniu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja
Tomasz Budzik
25.03.2023 15:35, aktualizacja: 26.03.2023 10:43

Krakowska policja poszukuje mężczyzny, który ma sporo na sumieniu. Od lutego do marca przebił opony w kilkudziesięciu pojazdach, a część z nich dodatkowo uszkodził. Mundurowi proszą o pomoc.

Krakowska policja prosi o kontakt każdego, kto rozpoznaje mężczyznę uwiecznionego przez kamery konitoringu. W lutym i marcu 2023 r. grasował on na ulicach: Balickiej, Świerkowej, Godlewskiego, Cisowej, Korbutowej, Gradowej, Podłącze, Rydla, Wallek-Walewskiego, Złoty Róg, Czepca, Bronowickiej oraz Cichej.

Scenariusz działania był zawsze ten sam. W nocy sprawca zakładał ubrania częściowo zakrywające twarz i udawał się na "łowy". Wandal przechodził ulicami stolicy Małopolski i przebijał opony w wybranych zaparkowanych autach. Niektóre z nich dodatkowo niszczył. Taki los spotkał kilkadziesiąt pojazdów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja dysponuje wizerunkiem sprawcy z nagrań monitoringu. Trzeba jednak przyznać, że nie są to materiały najwyższej jakości. Na obecną chwilę mundurowym nie udało się rozpoznać sprawcy. Stąd policja zwraca się do wszystkich, którzy mogą pomóc. Liczą, że komuś uda się rozpoznać mężczyznę po sylwetce czy sposobie poruszania się. Informacje w tej sprawie należy kierować do Komisariatu Policji IV w Krakowie pod nr tel. 47-83-52-913, nr tel. 47-83-51-203 lub mailowo na adres e-mail: kp4@krakow.policja.gov.pl.

Nie jest to pierwszy tego typu przypadek. W grudniu 2022 r. policjanci z Pruszkowa zatrzymali wandala, który niszczył auta napotkane na swojej drodze. Spowodowane wtedy przez 25-latka straty oszacowano na 19 tys. zł. Nieco wcześniej w Ustowie w woj. zachodniopomorskim na terenie jednej z hurtowni mięsa mężczyzna zakamuflowany gałązkami drzew iglastych uszkodził opony w 21 samochodach. Straty wyniosły aż 60 tys. zł, a poszkodowani wyznaczyli nagrodę za schwytanie wandala.

W sprawie krakowskiego sprawcy na razie nie ma co liczyć na pieniądze, ale osoba, która przyczyni się do zatrzymania aktów bezsensownego wandalizmu, powinna przynajmniej czuć satysfakcję.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)