Unia chce pomóc producentom. Będą zmiany w karach za emisję CO2
Kary za przekroczenie średniej emisji CO2 obowiązujące od 1 stycznia 2025 roku stanowią wyzwanie dla wielu europejskich producentów, którzy nie są w stanie sprostać rygorystycznym wymogom. Unijne władze rozważają zmianę przepisów.
Jak informuje serwis "Automotive News Europe", Komisja Europejska może zaproponować rozwiązanie, które pozwoli producentom zrealizować cele emisyjne, dzięki rozłożeniu ich na dłuższy okres.
Zmiana przepisów ma zaowocować bardziej elastycznym podejściem do rozliczania średniej emisji CO2 - mówi Peter Liese, główny prawodawca ds. środowiska Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim.
"Mam nadzieję, że zostaną wprowadzone krótkoterminowe środki, które pozwolą nam utrzymać cele, ale zachować elastyczność w kwestii kar", powiedział reporterom w Brukseli 10 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Volkswagen Passat - ile zostało w nim Passata?
"Na przykład, jeśli nie osiągniesz celów w 2025 r., możesz to zrekompensować, przekraczając cele w 2026 i 2027 r.", dodał Liese. "Myślę, że to dobra rzecz. Mamy to już w pojazdach ciężarowych, nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy mieć tego w pojazdach lekkich i samochodach osobowych".
Pytanie tylko, czy rozłożenie celów na dłuższy okres rzeczywiście pozwoli producentom je zrealizować? Istnieje bowiem ryzyko, że nowe przepisy jedynie odroczą problem i zaowocują stopniowym narastaniem długu emisyjnego.
Propozycja komisji, póki co nie weszła w życie. By tak się stało, musi zostać zatwierdzona przez państwa członkowskie i parlament UE.