WAŻNE
TERAZ

Dron spadł koło ich wsi. Mówią, co słychać często w nocy

Trzyosobowy bolid Formuły 1 od Ferrari

Wieloosobowy bolid Formuły 1 nie jest nowością. W 1998 roku dwuosobowy pojazd tego typu zaprezentował McLaren i nazwał go kryptonimem MP4/98T. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, pojazd służył głównie do przewożenia dziennikarzy motoryzacyjnych i VIP-ów, a tym samym oczywiście promował markę. Ferrari natomiast od jakiegoś czasu pracuje nad trzyosobowym bolidem Formuły 1, który możecie zobaczyć na dołączonych zdjęciach.

Obraz
Arkadiusz Gabrysiak

Wieloosobowy bolid Formuły 1 nie jest nowością. W 1998 roku dwuosobowy pojazd tego typu zaprezentował McLaren i nazwał go kryptonimem MP4/98T. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, pojazd służył głównie do przewożenia dziennikarzy motoryzacyjnych i VIP-ów, a tym samym oczywiście promował markę. Ferrari natomiast od jakiegoś czasu pracuje nad trzyosobowym bolidem Formuły 1, który możecie zobaczyć na dołączonych zdjęciach.

Samochód został zauważony na torze Fiorano, niedaleko Maranello, gdzie znajduje się siedziba włoskiego producenta. Bolid ochrzczony został nazwą "Marlboro Red Rush" i wykorzystywany jest do celów treningowych w szkole kierowców wyścigowych - Marlboro Red Racing School. Młodzi adepci siedząc za plecami doświadczonego kierowcy wyścigowego mogą doświadczyć wszystkich emocji (i przeciążeń) związanych z jazdą bolidem Formuły 1. Oczywiście okazjonalnie pojazd wykorzystywany jest także w celach promocyjnych oraz do przewożenia najlepszych klientów Ferrari czy też ważnych osobistości.

Obraz

A jest czym jechać. Trzy-miejscowy bolid F1 został wyposażony w 800-konny silnik, który "kręci się" do 17000 obrotów na minutę! Przyśpieszenie od 0-100km/h trwa jedynie 2,9 sekundy, a 300km/h bolid osiąga w 13 sekund! Prędkość maksymalna wynosi natomiast 325km/h. Są to wartości imponujące biorąc pod uwagę fakt, iż samochód mierzy prawie 5 metrów długości i waży 845kg. Bazą konstrukcyjną był bolid F1 oznaczony numerem F2002 653. Pomysł z całą pewnością ciekawy, a ja od siebie dodam, że z chęcią przejechałbym się na miejscu pasażera.

Obraz

Źródło: World Car Fans

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik