Poradniki i mechanikaUkład transaxle - sposób na równomierny rozkład masy

Układ transaxle - sposób na równomierny rozkład masy

Układ napędowy Mercedesa-AMG GT
Układ napędowy Mercedesa-AMG GT
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe/Mercedes
Adrian Przekwas
02.10.2010 13:54, aktualizacja: 30.03.2023 12:30

Jak uzyskać równomierny rozkład masy (50:50) pomiędzy osiami samochodu? Pierwszym nasuwającym się pomysłem jest umieszczenie silnika centralnie. Jednak równie dobre efekty daje znacznie praktyczniejsze rozwiązanie: układ transaxle.

Czym jest transaxle?

Istnieją dwie definicje:

  • szersza: transaxle to układ przeniesienia (transmission) napędu (skrzynia biegów, mechanizm różnicowy) zintegrowany w okolicach tylnej osi (axle) napędowej,
  • węższa mówiąca dodatkowo, że silnik musi znajdować się z przodu samochodu.
Układ napędowy Mercedesa SLS
Układ napędowy Mercedesa SLS© fot. mat. prasowe/Mercedes

Popularniejsza jest ta druga definicja. By ją doprecyzować należy powiedzieć, że silnik ze skrzynią łączy długi wał napędowy, a sprzęgło może znajdować się przy silniku lub samej skrzyni biegów. Oba rozwiązania są stosowane.

Układ silnikiem ułożonym centralnie a transaxle

Na początku pojawiło się stwierdzenie, że układ transaxle jest bardziej praktyczny. Jest z punktu widzenia czynności obsługowych. Dostęp do silnika jest łatwy i wygodny, taki sam jak w układzie klasycznym, gdzie skrzynia znajduje się z przodu, przy silniku.

Silnik zamontowany centralnie nie dość, że jest trudno dostępny, to jeszcze ogranicza miejsce w środku samochodu. Na domiar złego, hałas dochodzący zza siedzeń potrafi być bardzo natarczywy.

Przy porównaniu samochodu wyposażonego w silnik umieszczony centralnie i drugiego z układem transaxle, możemy zauważyć różnicę w prowadzeniu. Nawet jeśli oba będą miały ten sam rozkład mas na przednią i tylną oś. Tajemnica tkwi w skupieniu masy.

W pierwszym przypadku jej większość będzie znajdowała się w środku samochodu, w drugim będą obecne dwa znaczące skupiska masy - z przodu (silnik) i z tyłu (skrzynia biegów).

Samochód o tej samej masie, będzie miał przy okładzie translaxle znacznie większy moment bezwładności wokół pionowej osi nadwozia. Brzmi skomplikowanie, ale w praktyce kierowcy mówią o mniejszej "nerwowości" prowadzenia takiego samochodu.Pojazd w układem napędowym transaxle będzie nadawał się dla początkującego kierowcy, z silnikiem umieszczonym centralnie już nie.

Problemy konstrukcyjne

Umieszczenie skrzyni daleko od dźwigni zmiany biegów na pewno już nie jest sprawia kłopotów. Największym problemem jest obecność długiego wału napędowego wirującego z prędkością obrotową silnika i charakteryzującego się znacznym momentem bezwładności.

Układ napędowy Mercedesa SLS
Układ napędowy Mercedesa SLS© fot. mat. prasowe/Mercedes

Bezwładność wału jest szczególnie szkodliwa w przypadku umieszczenia sprzęgła przy silniku. Wtedy wpływa ona na obniżenie trwałości skrzyni biegów, w szczególności synchronizatorów. Znaczna długość wału sprzyja także drganiom.

Wał napędowy montuje się wewnątrz nieruchomej rury odbierającej momenty zginające. Sam wał jest wtedy poddawany tylko naprężeniom skręcającym i może mieć znacznie mniejszą średnicę, co sprzyja zmniejszeniu bezwładności.

Transaxle i 4x4

Oryginalnym rozwiązaniem może pochwalić się Nissan GT-R. Zastosowano w nim układ transaxle pomimo użycia napędu czterech kół.

Napęd przednich kół uzyskano prowadząc dodatkowy wał od skrzyni biegów znajdującej się z tyłu do przedniego mostu napędowego.

Kto stosuje?

Transaxle można spotkać m.in. w Chevrolecie Corvette czy nieprodukowanych już Porsche 928 i 944 i Alfie Romeo 75. Z nowych konstrukcji korzystających z tego układu należy wymienić przynajmniej  Mercedesa SLS, Nissana GT-R i Lexusa LF-A.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)