Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Karol Nawrocki podpisał nowelizację prawa o ruchu drogowym wprowadzającą szereg zmian w obowiązujących przepisach. Jedną z najważniejszych nowości jest możliwość utraty prawa jazdy za rażące przekroczenie prędkości.
Dotychczas taka kara groziła osobom, które złamały obowiązujący limit o 50 km/h lub więcej w terenie zabudowanym. Teraz podobne restrykcje grożą tym, którzy dopuszczą się podobnego przewinienia poza miejscowościami.
Warto jednak zaznaczyć, że przepisy — przynajmniej na razie — nie obejmą ekspresówek czy autostrad, a jedynie zwykłe, dwukierunkowe drogi jednojezdniowe, na których zazwyczaj obowiązuje ograniczenie do 90, góra 100 km/h.
Uzasadnieniem dla wprowadzenia nowych restrykcji są statystyki policji mówiące o tym, że do 80 proc. wszystkich wypadków dochodzi właśnie na dwukierunkowych drogach jednojezdniowych.
Nowe rekordowe mandaty. Kierowca audi pędził 241 km/h, teraz zapłaci 2,5 tys. zł
Ci, którzy na takich trasach przekroczą prędkość o 50 km/h lub więcej i stracą prawo jazdy na trzy miesiące, nie powinni wsiadać za kółko, gdyż kary za jazdę w okresie czasowego zatrzymania prawa jazdy także ulegną zaostrzeniu.
Kierowcy dopuszczający się takiego przewinienia, stracą uprawnienia na stałe i będą mogli ubiegać się o nowe prawko dopiero po 5 latach. Ministerstwo liczy, że nowe przepisy pozwolą wyeliminować z ruchu największych piratów i drogowych recydywistów i tym samym poprawić poziom bezpieczeństwa.