Szansa na duży spadek cen paliw. Warto wstrzymać się z tankowaniem
Hurtowe ceny paliw spadają od 9 marca w podobnym tempie do ich wcześniejszego wzrostu. Ekspert rynku paliw widzi w tym szansę na powrót do normalnych cen na stacjach, choć jeszcze nie czas na hurraoptymizm.
11.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:59
Nie ma co do tego wątpliwości, że ten tydzień był rekordowy pod względem cen paliw na stacjach. Kierowcy po raz pierwszy tankowali olej napędowy za więcej niż 8 zł/litr, a benzynę za ponad 7 zł. Wynika to nie tylko z dużego wzrostu cen na rynkach światowych, ale i w hurtowniach.
Hurtownie od 1 marca z dnia na dzień podnosiły ceny w zastraszającym tempie. Największe wzrosty notowano w dniach od 5 do 9 marca, kiedy to benzyna 95 podrożała w np. hurtowni Lotosu od 6074 zł do 6624 zł za m3, a ON z 6638 do 7669 zł/m3.
Żeby zrozumieć skalę, jeszcze 25 lutego, dzień po wybuchu wojny w Ukrainie, kiedy mówiło się o dużym wzroście cen, benzyna w hurcie kosztowała ok. 5250 zł/m3, a olej napędowy 5400 zł.
Od 9 marca spadki, co daje szansę na normalne ceny
Jak poinformował ekspert serwisu e-petrol, spadki cen w hurtowniach notowane od 9 marca dają perspektywę dla kierowców. Są one równie duże, jak wcześniejsze wzrosty. W Lotosie jest to spadek cen benzyny z 6624 do 6305 zł, a oleju napędowego z 7699 do 7060.
W przypadku ON jest to średnio o ponad 200 zł na dzień, a benzyna tanieje o ok. 100 zł na dzień. Jeśli trend utrzyma się kilka kolejnych dni, paliwa mogą kosztować nawet poniżej 6 zł, jeśli wziąć pod uwagę przełożenie cen hurtowych na ceny na stacjach.