Świetny wynik Polaków w niesamowitym wyścigu 24h Le Mans. Zwycięża Ferrari
Setki tysięcy widzów na torze i miliony przed telewizorami śledziły jeden z najbardziej wyrównanych wyścigów w Le Mans w 101-letniej historii tego legendarnego wydarzenia. We wszystkich trzech klasach walka była tak zacięta, że do ostatniego momentu nie było wiadomo, kto wygra. Na koniec mogliśmy jednak cieszyć się, z wielkiego sukcesu Polaków, choć polscy kibice przeżyli też spory zawód.
16.06.2024 | aktual.: 17.06.2024 12:45
Opady deszczu powracające przez niemal cały 24-godzinny wyścig, 9 zespołów na tym samym okrążeniu, 4 różne samochody liczące się w walce o ostateczne zwycięstwo. I to tylko w topowej klasie Hypercar. Walka Ferrari i Toyot, w którą mieszało się też Porsche, a momentami również Cadillac to było coś, czego kibicie oczekiwali. Ponowne opady w ostatnich dwóch godzinach ścigania zapewniły dodatkowe emocje.
Ostatecznie fenomenalny wynik, bo 1. i 3. miejsce wywalczyło Ferrari w modelu 499P. Zwycięski zespół to skład Molina, Nielsen i Fuoco. Samochód numer 50 nie miał jednak łatwo. O pierwsze miejsce bój bardzo konsekwentnie toczyła Toyota z numerem 7., która ostatecznie uplasowała się na 2. miejscu.
24h Le Mans 2024 - kto wygrał w LMP2?
Oczy polskich kibiców były zwrócone również na klasę LMP2, gdzie startowali zeszłoroczni zwycięscy z naszego kraju, czyli zespół Inter Europol Competition. Samochód prowadzony przez skład Jakub Śmiechowski, Clément Novalak i Vladislav Lomko miał sporo pecha, gdyż w momencie, gdy "Piekarze" prowadzili w klasie, pękła i odpadła lewa przednia felga i ekipa straciła sporo czasu na wolny zjazd do boksu. Na szczęście uszkodzenia samochodu #34 nie były duże i mógł on kontynuować jazdę.
Na nieco ponad trzy godziny przed końcem wyścigu awarii uległo Ferrari #83, w którego składzie jechał Robert Kubica. Ekipa żółtego samochodu AF Corse przez długi czas prowadziła w wyścigu i w momencie pojawienia się usterki Robert Shwartzman miał świetne tempo. Po wycofaniu się Kubicy polscy kibice skupili się na już tylko na walce zespołu IEC i Kuby Śmiechowskiego.
Ostatecznie Oreca Polaków dojechała na metę na drugim miejscu, po 24 godzinach ustępując pierwszemu bolidowi teamu United Autosports jedynie o 18 sekund. Trzecie miejsca zajęła w tej klasie ekipa IDEC Sport.
LMGT3 - kto wygrał w Le Mans w 2024?
Zaciekłe walki w Hypercarach i LMP2 nie były wszystkim, co działo się na torze. Zmiana dawnej LMGTE na GT3 też okazała się strzałem w dziesiątkę. Na starcie pojawiły się samochody 9 różnych konstruktorów i podczas wyścigu mogliśmy się przekonać, że wszystkie są bardzo szybkie.
Wyrównana walka oznaczała ciągłe przetasowania w tej klasie. Zwycięstwo przypadło jednak Porsche 911 zespołu Manthey EMA z numerem 91. Na drugim miejscu w klasie LMGT3 znalazło się BMW M4 Team WRT. Za udany może uznać swój debiut po przerwie Ford, który w Le Mans wystawił Mustangi GT3. Maszyna zespołu Proton Competition zajęła trzecie miejsce.