Stellantis wstrzymuje inwestycje w Maserati. Przyszłość marki zagrożona
Decyzja koncernu Stellantis o rezygnacji z planowanej inwestycji 1,5 mld euro w Maserati stawia pod znakiem zapytania przyszłość elektrycznych modeli oraz w ogóle całej włoskiej marki.
Koncern Stellantis zdecydował o wycofaniu planowanej inwestycji w wysokości 1,5 mld euro w markę Maserati. Decyzja ta może skutkować anulowaniem kilku projektów przed ich premierą, w tym długo oczekiwanych elektrycznych modeli MC20 Folgore oraz następców Quattroporte i Levante.
Podczas ostatniej telekonferencji finansowej dyrektor finansowy Stellantis, Doug Ostermann, potwierdził anulowanie inwestycji w Maserati. Wskazał na konieczność przeglądu harmonogramu wprowadzania nowych produktów marki, zwłaszcza w kontekście dynamiki rynku chińskiego i tempa przechodzenia segmentu luksusowego na elektromobilność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Renault Austral E-Tech full hybrid - nowoczesne technologie i nietuzinkowy design
Maserati zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. W ubiegłym roku marka poniosła stratę w wysokości 260 mln euro, a globalna sprzedaż spadła z 26 600 do 11 300 egzemplarzy. Wycofanie finansowania nie zwiększa optymizmu w tej kwestii.
Włoski związek zawodowy FIM zażądał od Stellantis wyjaśnień dotyczących przyszłości Maserati. Sekretarz generalny FIM, Ferdinando Uliano, podkreślił, że Maserati znajduje się w jednej z najtrudniejszych sytuacji. Pomimo wysokiej jakości i wydajności modeli, marka cierpi z powodu błędów i zaniedbań w obszarze marketingu. Uliano zaznaczył, że "nie można już tracić czasu".
Stellantis, powstały z połączenia grup PSA i FCA, stoi przed wyzwaniem określenia przyszłości swoich licznych marek. Konieczne będą decyzje, które z nich będą kontynuować działalność, a które mogą zostać zrestrukturyzowane lub zlikwidowane. Miłośnicy Maserati mają nadzieję, że legendarna włoska marka przetrwa te trudne czasy i odzyska dawną świetność.