SsangYong odświeżył Tivoli. Nie wszystko widać od razu

Tivoli to kompaktowy SUV SsangYonga, który cieszy się sporą popularnością w Polsce. Koreańska marka po ośmiu latach od rynkowego debiutu zdecydowała się na kolejny lifting. Zmiany nie są poważne, ale odczuwalne.

SsangYong Tivoli
SsangYong Tivoli
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | KG Mobility
Aleksander Ruciński

02.06.2023 | aktual.: 03.06.2023 09:38

Po czym poznacie "nowe" Tivoli? Już na pierwszy rzut oka widać, że najbardziej zmienił się pas przedni. Auto zyskało znacznie agresywniejszy zderzak z dużym wlotem powietrza i wąski grill pozbawiony logo producenta. W parze idą również przeprojektowane reflektory z ciekawymi, poziomymi światłami do jazdy dziennej.

Z tyłu dzieje się nieco mniej, jeśli nie liczyć świateł z nową grafiką i delikatnie odświeżonego zderzaka. Reszta to liftingowy standard w postaci nowej gamy felg czy kolorystyki nadwozia. Z wnętrzem jest zresztą podobnie.

SsangYong Tivoli
SsangYong Tivoli© Materiały prasowe | KG Mobility

Koreańczycy ograniczyli się do zaktualizowania multimediów, które zyskały czytelniejszy ekran o większej rozdzielczości. Na pokładzie są też cyfrowe wskaźniki i nowe systemy wsparcia kierowcy. Warto również zwrócić uwagę na odświeżony panel klimatyzacji.

Póki co znamy jedynie koreańską specyfikację modelu, który tam występuje pod marką KG Mobility. U nas pozostanie ssangyongiem, choć na szczegóły dotyczące polskiej oferty trzeba jeszcze poczekać. Można jednak podejrzewać, że w kwestii techniki nic się nie zmieni. Najważniejsze, by wersja z LPG pozostała w ofercie.

  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
  • SsangYong Tivoli
[1/18] SsangYong TivoliŹródło zdjęć: © Materiały prasowe | KG Mobility
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)