Sprzedaż pojazdów dostawczych oraz oferta e‑pojazdów. Podsumowanie pierwszego półrocza 2019 roku
W 2019 roku na rynku dzieje się naprawdę wiele. Już od samego początku wprowadzono nowe prawo podatkowe, co wpłynęło na sprzedaż pojazdów. Połowa roku to dobry moment, aby przyjrzeć się co się sprzedaje i czy w tak zwanym TOP5 coś się zmieniło.
04.07.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:30
W tym tekście nie skupiam się jednak na pojazdach osobowych. Zdecydowanie ciekawsze chwilowo jest zajęcie się samochodami dostawczymi. Choć wiele osób pomija tą grupę pojazdów, to jest ona równie ważna, co auta osobowe. Przeanalizujmy zatem jak ta sprzedaż wygląda od początku roku.
Styczeń 2019
Pierwszy miesiąc roku, w zależności jak się na to spojrzy, zanotował wzrost, jak i spadek. IBRM Samar na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów określił, że w styczniu 2019 roku zarejestrowano w Polsce 5407 samochodów dostawczych. Jest to o 9,12 proc. (+452 szt.) więcej niż w tym samym okresie przed rokiem. Jednak jak ten wynik porównanym do grudnia 2018 roku to okaże się, że jest on gorszy o 22,80 proc. (-1597 szt.).
W zestawieniu TOP15, pięć marek zanotowało spadki. Najbardziej odczuł to Nissan, który miał gorszy rezultat o 37,10 proc. Co ciekawe dla pięciu marek ten okres okazał się całkiem owocny. Największy sukces osiągnął Hyundai, który zanotował 118,18 proc. wzrost.
Liderem rynku pojazdów dostawczych pozostał Fiat. W pierwszym miesiącu klienci zakupili i zarejestrowali 824 auta tej marki. Jest to co prawda mniej o 3,85 proc. mniej niż w 2018 roku, ale wystarczyło, aby pozostać numerem jeden w kraju. Udział marki w rynku określono na 15,24 proc. Numerem dwa został Ford. W jego przypadku zarejestrowanych zostało 725 aut. Jest to wynik o 19,83 proc. większy niż w 2018 roku. W tym przypadku udział w rynku to 13,41 proc. Ostatnie miejsce podium przypadło dla Renault z udziałem na poziomie 12,76 proc. (690 szt. pojazdów) i wzrostem sprzedaży o 5,99 proc. Czwarta i piąta lokata przypadła odpowiednio dla Volkswagena (536 szt.; udział 11,74 proc.) oraz Mercedesa (482 szt.; udział 8,91 proc.).
Najczęściej wybieranymi autami w styczniu 2019 roku były: Renault Master (582 szt.; +6,01 proc. r/r), Fiat Ducato (447 szt.; -16,60 proc. r/r), Mercedes Sprinter (379 szt.; +9,22 proc. r/r), Ford Transit (311 szt.; +80,81 proc.) oraz Iveco Daily (298 szt.; -11,04 proc. r/r).
Luty 2019
W drugim i najkrótszym miesiącu roku zarejestrowano 5190 samochodów dostawczych. Jest to o 9,66 proc. (+457 szt.) więcej niż rok wcześniej i o 4 proc. (-216 szt.) mniej niż w styczniu 2019 roku. Tym samym po dwóch miesiącach roku w Polsce przybyło łącznie 10 596 aut dostawczych. Okazuje się, że jest to o 9,37 proc. lepszy wynik niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Analizując sytuację rynkową 15 pierwszych marek, okazuje się, że siedem z nich zanotowało gorsze rezultaty niż w analogicznym okresie w 2018 roku. Największym poszkodowanym jest Nissan, który znowu zanotował spadek o 39,81 proc. Powody do zadowolenia ma pięć marek, którym udało się wypracować wzrosty. Największy odnotowało Mitsubishi (+204,35 proc.).
Tytuł lidera utrzymał Fiat. Klienci kupili i zarejestrowali 1657 aut tej marki. Jest to jednak o 5,31 proc. mniej niż w 2018 roku. Udział Fiata w polskim rynku aut dostawczych wyniósł 15,64 proc. Druga lokata przypadła Renault. Liczba zarejestrowanych aut wyniosła 1513 szt., czyli o 14,36 proc. więcej niż w 2018r. Tym samym marka zakończyła miesiąc z udziałem w rynku na poziomie 14,28 proc. Trzeci uplasował się Ford z wynikiem 1320 zarejestrowanych aut. Tym samym osiągnął o 12,82 proc. lepszy wynik niż przed rokiem i zakończył miesiąc z udziałem w rynku wynoszącym 12,46 proc. Na czwartej i piątej pozycji nic się nie zmieniło. Pozostały na nich odpowiednio Volkswagen oraz Mercedes. Wypracowały one wyniki rejestracji wynoszące: 1147 sztuk (+35,90 proc.) oraz 1006 sztuk (+23,74 proc.). Ich udziały w rynku to: 10,82 proc. i 9,49 proc.
Najczęściej kupowanymi modelami w lutym 2019 roku były: Renault Master (1 257 szt.; +13,65 proc. r/r), Fiat Ducato (917 szt.; -15,17 proc. r/r), Mercedes Sprinter (779 szt.; +25,24 proc. r/r), Iveco Daily (680 szt.; -0,29 proc. r/r) oraz Ford Transit (548 szt.; +55,68 proc. r/r).
Marzec 2019
Trzeci miesiąc roku okazał się dobry dla branży. Zarejestrowano w nim 6432 pojazdów dostawczych. Jest to o 14,16 proc. (+798 szt.) więcej niż przed rokiem i o 23,93 proc. (+1242 szt.) więcej niż w lutym br. Tym samym po pierwszym kwartale roku na rynku przybyło 17 028 zarejestrowanych aut dostawczych, co stanowi o 11,13 proc. lepszy rezultat niż w analogicznym okresie przed rokiem.
W pierwszej piętnastce marek sześć zanotowało spadek. Tym razem najgorszy wynik dopadł Skodę, która odnotowała gorszy rezultat o 46,41 proc. Z kolei pięć osiągnęła rezultaty lepsze o więcej niż 20 proc. Liderem pod tym względem zostało Mitsubishi, które osiągnęło wzrost o 175 proc.
Kolejny miesiąc z rzędu liderem miesiąca pozostał Fiat. Zarejestrowanych zostało 2600 aut tej marki, czyli o 1,22 proc. mniej niż w 2018 roku (udział w polskim rynku wyniósł 15,27 proc.). Drugie pozostało Renault. Klienci kupili i zarejestrowali 2528 aut. Tym samym marka odnotowała wzrost o 11,76 proc. i wypracowała udział w rynku na poziomie 14,85 proc. Na kolejnych trzech lokatach było bez zmian. Trzeci uplasował się Ford z wynikiem lepszym o 19,47 proc. (2160 aut) i udziałem w rynku 12,68 proc. Czwarty pozostał Volkswagen z wynikiem o 31,02 proc. lepszym niż w 2018 roku (1774 szt.) i udziałem na poziomie 10,42 proc. Pierwszą piątkę zamknął Mercedes, który poprawił wynik o 28,74 proc. i zakończył miesiąc z udziałem 9,50 proc.
Wśród najpopularniejszych modeli liderem kolejny miesiąc z rzędu pozostał Renault Master (2101 szt.; +9,48 proc. r/r). Na drugiej pozycji uplasował się Fiat Ducato (1 452 szt.; -12,37 proc. r/r), a na trzeciej Mercedes Sprinter (1 256 szt.; +31,24 proc. r/r). Na kolejnych dwóch lokatach znalazły się: Iveco Daily (1 207 szt.; +0,75 proc. r/r) i Ford Transit (919 szt.; +53,68 proc. r/r).
Kwiecień 2019
Kolejny miesiąc roku przyniósł o 8,15 proc. (-524 szt.) gorszy rezultat niż w marcu 2019 roku i o 10,08 proc. (+541 szt.) lepszy, niż przed rokiem. Zarejestrowanych zostało 5908 sztuk aut dostawczych. Sumując rezultaty z czterech miesięcy, w Polsce przybyło 22 936 tego typu pojazdów, co jest o 10,86 proc. lepszym rezultatem niż w 2018 roku.
Kwiecień 2019 roku jest kolejnym w którym sześć marek odnotowało spadki (najwięcej osiągnęła w tej kwestii Skoda (-52,31 proc.), a wyniki poprawiało pięć marek, które odnotowały wzrosty o ponad 20 proc. Najlepszy okazał się MAN, który zanotował wzrost o 151,49 proc.
Liderem rynku cały czas pozostaje Fiat. Klienci kupili i zarejestrowali 3499 aut tej marki. Jest to o 1,30 proc. mniej niż w 2018 roku. Udział włoskiej firmy motoryzacyjnej w polskim rynku aut dostawczych wyniósł 15,26 proc. Druga pozycja niezmiennie zajęta jest przez Renault. W przypadku tego producenta w kwietniu udało się zarejestrować 3326 pojazdów, czyli o 8,76 proc. więcej niż w 2018 r. (Udział marki w rynku wyniósł 14,50 proc.). Kolejne miejsca również pozostały bez zmian. Trzeci jest Ford z wynikiem 2796 sztuk i wzrostem o 16,65 proc. (udział 12,19 proc.), czwarty jest Volkswagen, któremu udało się zarejestrować 2442 auta (+34,92 proc.; udział 10,65 proc.), a stawkę zamyka Mercedes z wynikiem 2223 szt. (+35,30 proc.; udział 9,69 proc.).
Wśród popularnych modeli dużo się nie zmienia. Cały czas liderem jest Renault Master (2740 szt.; +6,41 proc. r/r). Na drugiej pozycji uplasował się Fiat Ducato (1972 szt.; -10,57 proc. r/r), na trzeciej Mercedes Sprinter (1 755 szt.; +43,27 proc. r/r). Dwa ostatnie miejsca należą do Iveco Daily (1685 szt.; -3,22 proc. r/r) oraz Ford Transit (1213 szt.; +46,32 proc. r/r).
Maj 2019
Tak dochodzimy do maja 2019 roku. Jest to miesiąc, w którym zanotowano wzrost sprzedaży zarówno w porównaniu do kwietnia 2019 roku (4,16 proc.; +246 szt.), jak też do tego okresu sprzed roku (14,73 proc.; +790 szt.). Sprzedaż w tym miesiącu była na poziomie 6154 pojazdów dostawczych, a od początku roku jest to już 29 090 aut (+11,66 proc. r/r).
W przypadku TOP15 proporcja się nieco odwróciła. Tym razem pięć marek odnotowało spadki, a sześć wzrosty powyżej 20 proc. W tej pierwszej grupie znowu najwięcej straciła Skoda (46,79 proc.). MAN z kolei zyskał najwięcej (+152,07 proc.).
Lista TOP5 kolejny miesiąc z rzędu nie zmieniła się. Liderem pozostaje Fiat z wynikiem 4528 szt., co jest lepszym wynikiem o 0,31 proc. niż w 2018 roku. (udział w rynku 15,57 proc.). Drugim cały czas jest Renault (4219 szt.; +6,06 proc. r/r; udział 14,50 proc.), a pierwszą trójkę zamyka Ford, który zarejestrował 3625 aut (+21,58 proc. r/r; udział 12,46 proc.). Dalej znalazł się Volkswagen z wynikiem 3121 szt. (+43,43 proc. r/r; udział 10,73 proc.) oraz Mercedes, który zarejestrował 2792 aut (+34,62 proc. r/r; udział 9,60 proc.).
Niewiele zmieniło się również w przypadku najpopularniejszych modeli. Liderem jest Renault Master (3467 szt.; +4,08 proc. r/r). Na drugiej pozycji uplasował się Fiat Ducato (2451 szt.; -10,32 proc.) – zanotował największy spadek, a na trzeciej Mercedes Sprinter (2206 szt.; +46,29 proc. r/r). Czwarty pozostał Iveco Daily (2153 szt.; -2,71 proc. r/r), a TOP5 zamyka Ford Transit (1506 szt.; +40,75 proc. r/r).
Jak na razie sytuacja na rynku pojazdów dostawczych jest dość stabilna. Zobaczymy co przyniosą kolejne miesiące. Już niedługo zostaną przedstawione wyniki rejestracji za czerwiec 2019 roku. Tym samym będzie możliwe podsumowanie pierwszych dwóch kwartałów roku.
Elektryki w natarciu
Segment pojazdów dostawczych opiera się głównie na tłokowych silnikach zasilanych olejem napędowym. Jednak w natarciu zaczynają być elektryczne odmiany tych samochodów. Większość producentów albo już zaczęła je wprowadzać do oferty albo zaraz zaczną to robić. Najlepszym tego przykładem jest Renault, które posiada już choćby elektryczne Renault Kongoo Z.E., a w niedalekiej przyszłości pojawi się elektryczny Master.
Nie szukając dużo dalej, Nissan posiada eNV200 i ostatnio wzmocnił go nową baterią, Volkswagen ma eCraftera, a MAN zaprezentował model eTGE. Dodatkowo niemiecka marka – Volkswagen jakiś czas temu wraz z firmą ABT zaprezentowana została rodzina elektrycznych dostawczaków. Pokazany został też Sprinter zasilany z gniazdka oraz koncept elektrycznego vana z baterią 100 kWh. To nie koniec. Zadebiutowały w tym roku również elektryczne bliźniaki, czyli Citroen Jumper i Peugeot Boxer z realnym zasięgiem 150–180 km. Co więcej w tym zestawieniu nie zabrakło również Fiata Ducato. Lider rynku dosłownie parę dni temu zaprezentował swoją elektryczną odmianę auta dostawczego.
Tym samym oferta elektrycznych pojazdów dostawczych zaczyna być coraz mocniejsza. Wiadomo, że te pojazdy w głównej mierze będą wykorzystywane bardziej lokalnie ze względu na ograniczone zasięgi. Jednak jest to ciekawy kierunek, biorąc pod uwagę obostrzenia związane z ograniczaniem w europejskich miastach wjazdu do ścisłego centrum. Dla wielu firm będzie to dobre rozwiązanie. W Polsce takie pojazdy jeszcze przez jakiś czas będą bardziej wizytówką proekologicznej firmy albo ich posiadanie będzie wynikać z narzuconych obostrzeń przez ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych.
Rynek pojazdów dostawczych w Polsce cały czas ma się całkiem dobrze. Praktycznie cały czas z miesiąca na miesiąc odnotowane są rejestracyjne wzrosty. Ciekawe jak ta sytuacja będzie wyglądała po okresie wakacyjnym oraz pod koniec roku. Na to przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Wygląda jednak na to, że może to być kolejny dobry rok dla branży motoryzacyjnej. Z pewnością nie tylko pod względem sprzedażnym, ale też nowości, zwłaszcza tych elektrycznych, których jest coraz więcej.