TestyŠkodaŠkoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - amazing? [test autokult.pl]

Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - amazing? [test autokult.pl]

Škoda Octavia – samochód, o którym w naszym kraju wszyscy wiedzą wszystko, a nawet jeszcze więcej. Jej zwolennicy przekrzykują się na argumenty z przeciwnikami czesko-niemieckiej myśli technicznej. Korzystając z tego zamieszania, Škoda dolewa oliwy do ognia - twierdzi, że najnowsza Octavia jest niesamowita. Czy nowa kompaktowa Škoda faktycznie zasługuje na takie określenie?

Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - amazing? [test autokult.pl]
Paweł Kaczor

10.05.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O jakże popularnej w naszym kraju Octavii opinie są różne, ale jedno jest pewne. Druga generacja tego auta w 2012 roku była najchętniej wybieranym samochodem kompaktowym w Polsce. Sama Škoda zaś dzierży tytuł marki, której Polacy ufają najbardziej. Czy nowa Octavia podtrzyma dobrą passę swojej poprzedniczki i faktycznie okaże się amazing?

Niesamowity wygląd?

Przysłowie mówi, że o gustach się nie dyskutuje. Wygląd, czy to samochodu, czy jakiejkolwiek innej rzeczy, jest sprawą indywidualną, a to, czy jakaś rzecz nam się podoba czy nie, zależy od upodobań. Czy nowa Octavia może się podobać? Moim zdaniem auto robi wszystko, aby jak najmniej wyróżniać się z tłumu. Na karoserii dzieje się niewiele, a jeśli ktoś w designie czeszki szuka odrobiny szaleństwa, srogo się zawiedzie.

Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - test

Obraz

Oczywiście nie da się pomylić Octavii III generacji z jej poprzedniczką, jednak odróżnienie najnowszego wcielenia kompaktowej Škody od modelu Rapid nie jest już taką oczywistą oczywistością. Nowa Octavia łudząco przypomina swojego mniejszego brata, co dla niego może być komplementem, dla Octavii - niekoniecznie.

Swoją drogą na polskich arteriach zauważyłem pewną prawidłowość. Najnowsze dziecko Škody wzbudza u nas większe zainteresowanie niż niejedno Porsche.

Niesamowite wnętrze?

Wsiadając do nowej kompaktowej Škody, nie spodziewałem się emocjonalnych uniesień. Nie pomyliłem się. Wnętrze, podobnie jak nadwozie, jest pozbawione polotu i finezji (ktoś w ogóle oczekuje tego po Octavii?). Jest natomiast do bólu poprawne i przemyślane, co należy traktować jako zaletę.

Absolutnie wszystko jest na swoim miejscu, obsługa jest dziecinnie prosta. Ktoś, kto przed chwilą wyszedł z salonu Volkswagena, w którym oglądał nowego Golfa, w kabinie kompaktowej czeski dostrzeże mnóstwo elementów oraz nawiązań do przyrodniego niemieckiego brata.

Obraz

Jakość materiałów oraz ich spasowanie są na bardzo dobrym poziomie. Nic nie wygląda przesadnie tanio i nic nie skrzypi, nawet podczas jazdy po największych wybojach (czyt. po polskich drogach po zimie). Wnętrze prezentowanego egzemplarza "dzięki" czarnej tapicerce bez jakichkolwiek elementów rozjaśniających i rozweselających kabinę wydaje się smutne i mocno stonowane. Zwolennicy tego modelu z pewnością powiedzą, że wygląda elegancko. Być może coś w tym jest, ale czy właśnie taki pomysł na design kabiny można nazwać niesamowitym?

Niesamowita praktyczność?

Škoda Octavia II generacji rozkładała swoich rywali na łopatki w zakresie praktyczności. Ilość miejsca w kabinie oraz ogromny bagażnik stały się synonimami kompaktowej czeszki. Najnowsze wcielenie Octavii również ma wiele do zaoferowania w tej kwestii.

Obraz

Gdy dostosowałem fotel kierowcy do własnych preferencji (180 cm wzrostu), zostało za mną tyle miejsca, że dzieci śmiało mogłyby się tam bawić w berka. Podróżowanie w piątkę nie jest wielkim wyzwaniem dla tej Škody, chociaż pasażer siedzący na środku tylnej kanapy będzie odczuwał pewien dyskomfort w okolicy nóg związany ze stosunkowo dużym tunelem środkowym.

Jeśli dzieci znudzą się już zabawą w berka, w bagażniku nowej Octavii mogą pobawić się w chowanego. 590 litrów pojemności naprawdę robi wrażenie, a dzięki nadwoziu typu liftback dostęp do luku bagażowego jest bardzo dobry. Warto zwrócić uwagę, że po złożeniu tylnych siedzeń nie uzyskuje się płaskiej podłogi. Jest za to gigantyczne 1580 litrów pojemności.

Niesamowite gadżety?

Jeszcze do niedawna wszystkie modele Škody mogły kojarzyć się niemal ze wszystkim, tylko nie z autami mającymi na pokładzie nowinki techniczne i nowatorskie rozwiązania. Octavia III generacji zmienia taki sposób postrzegania czeskiej marki. Nowa kompaktowa Škoda czerpie garściami z rozwiązań, którymi szczyci się np. najnowsze wcielenie Golfa.

Obraz

Modułowa płyta podłogowa MQB? Jest. System multimedialny obsługiwany przez dotykowy, zbliżeniowy ekran (system Amundsem z z nawigacją i 5,8-calowym ekranem – dopłata 2900 zł)? Również jest. O takich elementach jak czujniki parkowania z wizualizacją na ekranie (dopłata 1200 zł), asystent ruszania pod wzniesienia (dopłata 300 zł), system Start&Stop czy złącze do iSprzętów (dopłata 150 zł) nawet nie wspominam. Na pokładzie nowej Octavii jest naprawdę sporo mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów (oczywiście wiele z nich wymaga dopłaty).

Mnie szczególnie zainteresowały dwie rzeczy: Drive Set Up (dopłata 400 zł) oraz... kieszenie w drzwiach. Pierwsza z nich pozwala na wybór charakterystyki auta, od sportowej po ekologiczną. Co prawda różnice między poszczególnymi ustawieniami (reakcja na gaz, siła wspomagania kierownicy, praca klimatyzacji) są wyczuwalne, ale mimo wszystko niewielkie.

Obraz

A co może być ciekawego w kieszeniach umieszczonych na drzwiach? Otóż zostały one wykończone miękkim materiałem, dzięki czemu przedmioty w nich umieszczone nie hałasują podczas jazdy. Proste rozwiązania także bywają skuteczne.

Niesamowity silnik?

Znakiem naszych czasów w przypadku nowej Škody Octavii są silniki mogące pracować po jej maską. W bogatej gamie jednostek napędowych (6) próżno szukać takiej, która nie jest wspomagana turbosprężarką. Nawet podstawowy silnik o pojemności 1,2 litra oraz mocy 85 KM został wyposażony w turbinę.

Pod maskę testowanego egzemplarza trafiła jednostka 1,4 TSI o mocy 140 KM oraz momencie obrotowym równym 250 Nm (taki sam moment obrotowy ma 180-konna wersja 1,8 TSI). Po kilkuset przejechanych kilometrach stwierdzam, że właśnie ten silnik jest optymalnym rozwiązaniem łączącym dynamikę z ekonomią.

Pomimo niezbyt wygórowanej pojemności oraz mocy, która w obecnych czasach nie robi wielkiego wrażenia, nowa Octavia legitymuje się więcej niż wystarczającymi osiągami. Aby osiągnąć pierwsze 100 km/h ze startu zatrzymanego, wystarczy 8,4 s (pomiar własny – 8,5 s). Prędkość maksymalna? Przyzwoite 215 km/h.

Obraz

Warto zaznaczyć, że takie parametry zapewnia silnik, który podczas testu w cyklu mieszanym zużył niespełna 8 l/100 km (w cyklu miejskim w Warszawie nieco ponad 9 l/100 km).

Niesamowite wrażenia z jazdy?

Wiele osób zarzuca nowej Octavii nie tylko brak wyraźnego postępu, ale nawet krok wstecz z zakresie właściwości jezdnych i szeroko pojętego prowadzenia. Cały ten niezbyt przychylny szum spowodowany jest zastąpieniem tylnego zawieszenia wykorzystującego układ wielowahaczowy (standard w każdej wersji Octavii II) belką skrętną (tylko wersja 1,8 TSI ma z tyłu układ wielowahaczowy).

Oczywiście takie rozwiązanie wpływa na zmniejszenie komfortu oraz pogorszenie właściwości jezdnych nie tylko podczas dynamicznej jazdy. W praktyce jednak odniosłem wrażenie, że auto jest bardziej komfortowe od poprzednika. Wybieranie nierówności oraz praca całego układu zawieszenia są bardzo kulturalne, nie wprowadzają nerwowości ani u kierowcy, ani u pasażerów. Samochód prowadzi się pewnie, nie prowokując do szybszej jazdy i wyścigów spod świateł. Co prawda zapewniający niezłe osiągi silnik żwawo ciągnie auto do przodu już od niskich obrotów i pozwala na bezstresowe wyprzedzanie, ale emocji podczas jazdy nową Octavią jest tyle co w polskim filmie.

Obraz

Pytanie tylko, czy ktoś od rodzinnej Octavii oczekuje czegoś więcej niż w miarę komfortowego przemieszczania się z punktu A do punktu B.

Niesamowita cena?

W momencie przejęcia Škody przez Niemców czeska marka była swoistym i budżetowym odpowiednikiem Volkswagena, który oprócz niemieckiej technologii kusił klientów także ceną. Schemat ten idealnie sprawdzał się m.in. na polskim rynku. Jednak już w momencie wprowadzenia do sprzedaży Octavii III generacji kwota, na jaką wyceniono ten czesko-niemiecki kompakt, nie jest tak okazyjna i niska, jak można by się spodziewać.

Podstawowa odmiana nowej Octavii z silnikiem 1,2 TSI 85 KM kosztuje 59 500 zł. Co prawda auto jest tańsze od porównywalnego VW Golfa (ceny od 59 900 zł), ale podstawowe wersje takich samochodów jak Ford Focus czy Opel Astra IV kosztują nieznacznie mniej od Octavii.

Obraz

Jeśli porównać ceny testowanej Octavii z silnikiem 1,4 TSI oraz standardem wyposażenia Ambition (od 74 350 zł) z cenami wspomnianego Focusa oraz Astry z silnikami odpowiednio 1,6 EcoBoost oraz 1,4 Turbo, sytuacja się odwraca, jednak różnica na korzyść nowej Škody jest bardzo mała (550 zł tańsza od Focusa Trend 1,6 EcoBoost oraz 700 zł tańsza od Opla Astry IV 1,4 Turbo Enjoy).

Niesamowite auto czy Das Auto?

Czy nowa Octavia faktycznie jest samochodem niesamowitym, jak sugeruje w reklamach jej producent? Jedynym elementem, jedyną cechą, do której pasuje mi chwytliwe określenie "amazing", jest szeroko pojęta praktyczność. Ilość miejsca w kabinie oraz olbrzymi bagażnik kładą konkurencję na łopatki. Jednak w żadnym innym aspekcie najnowsze dziecko Škody nie jest niesamowite, co nie oznacza, że nie jest bardzo dobre.

Obraz

Samochód z pewnością nie podnosi poziomu adrenaliny i nie da się pokochać od pierwszego spojrzenia. Ale nie dostrzegłem w nim ani jednej cechy, która potrafiłaby mocno irytować. Złoty środek? Wielce prawdopodobne.

  • Przestronna kabina
  • Olbrzymi bagażnik
  • Jakość wykonania
  • Intuicyjna obsługa oraz ergonomia na wysokim poziomie
  • Dobre osiągi połączone z relatywnie niewielkim zużyciem paliwa
  • Mnogość nowoczesnych systemów i pomysłowych rozwiązań
  • Cena przestała już być mocną stroną Škody
  • Rozbudowany tunel środkowy ogranicza miejsce na nogi dla środkowego pasażera tylnej kanapy
Ogólna ocena samochodu: [stars]9[/stars]Zobacz inne testy samochodów marki Škoda!

Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R4, Turbodoładowanie
Rodzaj paliwa:Benzyna
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:DOHC 16V
Objętość skokowa:1395 cm3
Stopień sprężania:10,5
Moc maksymalna:140 KM w zakresie od 4500 do 6000 rpm
Moment maksymalny:250 Nm w zakresie od 1500 do 3500 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:100 KM/l
Skrzynia biegów:6-biegowa, ręczna
Typ napędu:FWD (przedni)
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe
Zawieszenie przednie:Kolumny typu MacPherson
Zawieszenie tylne:Belka skrętna
Układ kierowniczy:Wspomagany
Średnica zawracania:b.d.
Koła, ogumienie przednie:17" 225/45/R17
Koła, ogumienie tylne:17" 225/45/R17
Masy i wymiary
Typ nadwozia:Liftback
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):b.d.
Masa własna:1255 kg
Stosunek masy do mocy:9 kg/KM
Długość:4659 mm
Szerokość:1814 mm
Wysokość:1461 mm
Rozstaw osi:2686 mm
Rozstaw kół przód/tył:1543/1514 mm
Pojemność zbiornika paliwa:50 l
Pojemność bagażnika:590-1580 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:625 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:8,4 s8,5 s
Prędkość maksymalna:215 km/h
Zużycie paliwa (miasto):6,5 l/100 km9 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):4,6 l/100 km6.2 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):5,3 l/100 km7,9 l/100 km
Emisja CO2:121 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:5 gwiazdek
Cena
Testowany egzemplarz:83 010 zł
Model od:59 500 zł
Wersja silnikowa od:68 850 zł

Škoda Octavia III 1,4 TSI Ambition - galeria zdjęć

Obraz
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/18]
Komentarze (25)