Zdjęcie ilustracyjne do artykułu © Skoda

Skoda Octavia e-Tec. Czas na elektryfikację

Julian Grabowski

Jeden z najpopularniejszych samochodów w Polsce stale zaskakuje nowymi wersjami i odmianami. Octavię można więc zamówić jako hybrydę plug-in, a od niedawna z napędem typu "łagodna hybryda". Co to takiego?

"Czas na elektryfikację" to tytuł, który może być nieco mylący, ponieważ Skoda Octavia była jednym z pierwszych samochodów w grupie VW, który otrzymał napęd hybrydowy plug-in. Taki model, czyli Octavia iV, jest dostępny w sprzedaży od ponad roku, ale teraz ma szansę stać się jeszcze bardziej popularna.

Łagodna hybryda, czyli elektryfikacja dla każdego

Jednym z największych wyzwań, jakie stoją dzisiaj przed samochodami zelektryfikowanymi jest cena – wyższa niż przy zakupie podobnego auta spalinowego. Nie musi być ona jednak dużo wyższa, co udowadniają twórcy „łagodnej hybrydy”.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Skoda

Największą zaletą tego układu jest cena montażu podzespołów, która – jak podają eksperci – nie powinna przekraczać 1,5 tys. euro. W niektórych autach jest to jeszcze mniej, bo w prezentowanej Skodzie Octavii e-Tec układ łagodnej hybrydy otrzymuje się w zasadzie w cenie auta – e-Tec jest droższe niż zwykłe 1.5 TSI, ale ma seryjnie przekładnię dwusprzęgłową DSG.

Samochody z układem łagodnej hybrydy są przystępne cenowo, dlatego że nie wymagają wielu podzespołów – do znanego silnika benzynowego dodano silnik elektryczny, który montuje się w miejscu alternatora (pełni on funkcję prądnicy i rozrusznika) oraz dodatkowy akumulator litowo-jonowy, który najczęściej montuje się pod fotelem kierowcy lub pasażera.

Jak działa taki układ? To jak elektryczny "dopalacz"

Energia elektryczna magazynowana w "baterii", którą wykorzystuje silnik elektryczny, nie jest doładowywana z gniazdka, jak w hybrydzie plug-in, ale pochodzi ona tylko z rekuperacji, czyli układu zamieniającego podczas hamowania energię kinetyczną na prąd elektryczny. Dzięki temu wsparcie elektronów otrzymuje się niejako za darmo. Najważniejszym pytaniem pozostaje, do czego w łagodnej hybrydzie w ogóle potrzebny jest prąd?

Wspomniany silnik elektryczny jest połączony z wałem napędowym za pomocą paska klinowego, a więc może wspomagać silnik spalinowy w napędzaniu samochodu. W przypadku Skody Octavii e-Tec mówimy o 50 Nm momentu obrotowego, które dostępne są od najniższych obrotów, kiedy tylko dotkniemy pedału gazu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Skoda

Dzięki takiemu wsparciu silnik spalinowy zauważalnie szybciej reaguje na przyspieszanie, a także do rozpędzania potrzebuje mniej paliwa, a więc auto jest bardziej oszczędne.

Takie wsparcie w łagodnej hybrydzie nie jest odczuwalne na pierwszy rzut oka, ale to zaleta, ponieważ z Octavii e-Tec można korzystać jak z każdego innego samochodu spalinowego, nie trzeba skupiać się nad przełączaniem odpowiednich trybów czy podłączaniem auta do prądu. To w połączeniu ze wspomnianą niską ceną sprawia, że samochody z układem łagodnej hybrydy będą wkrótce bardzo popularne, być może większość aut z czasem otrzyma taką instalację.

Jednak wsparcie przy rozpędzaniu to niejedyna zaleta 48-woltowej instalacji elektrycznej i podzespołów łagodnej hybrydy. Jedną z tych cech, które kierowca odczuje najbardziej, jest płynne wyłączanie i włączanie silnika dzięki start&stop, ponieważ odpowiada za to silnik elektryczny, znacznie mocniejszy niż zwykły rozrusznik. Do tego system start&stop wyłącza silnik szybciej, kiedy dopiero dojeżdżamy do świateł i toczymy się z minimalną prędkością.

Co więcej, dzięki instalacji 48-woltowej zwiększono także zakres wykorzystania trybu tzw. żeglowania, kiedy to silnik odłączany jest od skrzyni biegów, aby auto mogło swobodnie toczyć się ze stałą prędkością bez hamowania silnikiem – tak działa to w normalnych autach, ale w łagodnej hybrydzie silnik może się też całkiem wyłączać, nawet na kilkadziesiąt sekund.

Pozwala to nie tylko na płynną i komfortową jazdę, ale ogranicza też zużycie paliwa.

Podsumowując: Skoda Octavia e-Tec jest więc samochodem wygodnym i dynamicznym - zresztą jak każda Octavia. Do tego model ten oferuje dodatkowe funkcje, dzięki silnikowi elektrycznemu.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© Skoda

I choć jej zakup jest droższy niż zwykłego modelu z silnikiem 1.5 TSI, dla wielu kierowców będzie to idealny wybór. To bowiem pierwszy krok w elektryfikacji rodzinnej floty.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę