Renault 1,6 Turbo V6 - szczegóły jednostki F1
Przyszłoroczny sezon w Formule 1 wniesie sporo ciekawych zmian. Do królowej sportów motorowych powrócą jednostki turbodoładowane, które powinny jeszcze bardziej urozmaicić widowisko. Renault ujawniło szczegóły dotyczące swojego silnika V6.
22.06.2013 | aktual.: 10.10.2022 10:48
Przyszłoroczny sezon w Formule 1 wniesie sporo ciekawych zmian. Do królowej sportów motorowych powrócą jednostki turbodoładowane, które powinny jeszcze bardziej urozmaicić widowisko. Renault ujawniło szczegóły dotyczące swojego silnika V6.
Wolnossące V8 o pojemności 2,4 l stosowane obecnie w Formule 1 generują moc w granicach 750 KM, w zależności od mapy silnika czy samej konstrukcji. Rozwój jednostek napędowych jest zamrażany bardzo szybko po debiucie nowych technologii i nic więc dziwnego, że dopracowanie silników w pierwszych latach ma najistotniejsze znaczenie.
Poprzednim razem Renault wyszło to całkiem dobrze, chociaż francuska marka nie ukrywała, że ich silniki są odrobinę słabsze od jednostek Ferrari czy Mercedesa. W praktyce jednak nie miało to niemal żadnego znaczenia, bowiem zespół Red Bull, który korzysta z tych jednostek, od trzech lat z rzędu dominuje wszelkie tabele z wynikami.
Renault było pierwszym z dostawców jednostek napędowych, który zaprezentował silnik na sezon 2014. Zgodnie z wymogami postawionymi przez FIA, która dyktuje warunki rywalizacji w Formule 1, jest to sześciocylindrowa jednostka w układzie V o łącznej pojemności 1,6 l.
Motor wyposażony został w całą gamę dodatkowych podzespołów, które mają uczynić go bardziej wydajnym i jednocześnie zapewnić mu wytrzymałość. Przyszłoroczne przepisy zakładają, że na cały wyścig zespoły będą mogły napełnić zbiorniki bolidu zaledwie 100 kg paliwa. To oznacza, że nowe jednostki muszą być bardziej ekonomiczne.
Stąd pomysł wykorzystania turbosprężarki czy systemu odzyskiwania energii ERS (2x bardziej wydajne niż KERS), który dostarcza 160 spośród 760 KM mocy jednostki napędowej. Według danych Renault, nowy silnik jest aż o 35% bardziej ekonomiczny od stosowanego obecnie wolnossącego V8.
W porównaniu do tych silników, które zablokowane są maksymalnie do 18 000 obr./min., nowe jednostki będą kręciły się najwyżej do 15 000 obr./min. Zrekompensuje to jednak fakt, że turbosprężarka będzie rozkręcała się generując ciśnienie rzędu 3,5 bara. Co stanie się z dźwiękiem silników w Formule 1? Zdaniem Renault brzmienie bolidów nadal będzie budziło ze snu mieszkańców miejscowości zlokalizowanych wokół torów wyścigowych, a kibicom nadal będą potrzebne zatyczki do uszu.
Ciekawe jaką lekcję z prac nad tymi jednostkami wyciągną producenci silników i czy wykorzystają ją w erze downsizingu w motoryzacji.
Źródło: Carscoops