Raport VIN w serwisie AutoCentrum. Zobacz co możesz sprawdzić w pojeździe

Sprawdzenie numeru VIN samochodu używanego, który zamierzamy kupić, to nasz niepisany obowiązek. Jednak nie chodzi tylko o zgodność tego, który widnieje w dokumentach z tym, który znajduje się na aucie. Warto też sprawdzić historię pojazdu właśnie po numerze VIN. Takim narzędziem dysponuje AutoCentrum.pl. Zobacz jak działa.

Numer VIN w pojeździe jest umieszczony w kilku miejscach. W nowszych autach znajdziesz go na podszybiu.Numer VIN w pojeździe jest umieszczony w kilku miejscach. W nowszych autach znajdziesz go na podszybiu.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Platforma Autokult

Po wejściu na stronę narzędzia w AutoCentrum mamy widoczne okienko, w które należy wpisać numer VIN pojazdu. Na pierwszym etapie następuje weryfikacja VIN-u oraz sprawdzenie dostępności informacji. Otrzymujemy jedynie podstawowe dane, które można znaleźć również w bezpłatnym rządowym serwisie historiapojazdu.gov.pl. Wykupienie płatnego raportu odsłania więcej.

Po uiszczeniu opłaty 52,90 zł otrzymujemy na skrzynkę e-mail pełny raport ze wszystkimi dostępnymi o pojeździe informacjami. Są to przede wszystkim:

  • Informacje o wersji samochodu – m.in. typ silnika i skrzyni biegów, specyfikacja wyposażenia, kolor lakieru.
  • Pełną listę elementów wyposażenia samochodu.
  • Wyniki wyszukiwania samochodu w europejskich bazach skradzionych pojazdów.
  • Wykaz akcji serwisowych, jakie były przeprowadzane dla tego pojazdu wraz z ich opisem.
  • Wykaz uszkodzeń zgłoszonych do firm ubezpieczeniowych, również za granicą.
  • Wykaz zmian właścicieli, z informacją o zgłoszeniach kradzieży i datą odzyskania.
  • Liczbę sprawdzeń pojazdu w serwisie autoDNA.
  • Archiwalne zdjęcia, jeśli zostały wykonane (m.in. zdjęcia auta po wypadku, uszkodzenia itp.)
W raporcie można znaleźć ciekawe informacje o pojeździe
W raporcie można znaleźć ciekawe informacje o pojeździe © fot. AutoDNA

Do czego powyższe informacje się przydadzą?

Przede wszystkim do sprawdzenia ich zgodności ze stanem rzeczywistym. Przykładowo koloru lakieru lub listy wyposażenia. Szczególnie w autach sprowadzonych mogą być spore niezgodności, jeśli były powypadkowe i naprawiane niskim kosztem. Jeśli do naprawy wykorzystano części używane lub z nie do końca zgodnego "dawcy" (rozbite auto w innej wersji), to można po sprawdzeniu zgodności stanu faktycznego z listą wyposażenia ustalić, czy było naprawiane.

Warto przy tym zastrzec, że informacje z raportu nie stanowią żadnego dowodu, ale mogą budzić wątpliwość. Jeśli faktycznie tak będzie, warto się wówczas umówić na wizytę w ASO, gdzie z całą pewnością można potwierdzić m.in. listę wyposażenia samochodu.

Ponadto zgłoszenia o kradzieży też powinny wzbudzić czujność. Jeśli w dłuższym czasie auto było wielokrotnie, regularnie sprawdzane, to warto zainteresować się dlaczego. Być może długo czekało na nowego nabywcę, ale z jakiegoś powodu nikt go nie kupował.

Każdą informację z raportu można interpretować na swój sposób, ale im więcej włożymy serca i rozumu w zakup pojazdu, im dłużej będziemy się zastanawiać, tym mniejsze ryzyko wpadki lub większe zadowolenie po zakupie. Lepiej przyjechać zakupionym samochodem z przeświadczeniem, że dokonało się dobrego i przede wszystkim przemyślanego wyboru, niż że się kupiło kota w worku.

Dodatkowe opcje raportu VIN

Jeśli samochód pochodzi z innego rynku niż polski, istnieją także opcje wygenerowania raportu z kraju pochodzenia, który nie został uwzględniony w standardowym raporcie. Są to takie państwa jak Francja, Holandia, Belgia, USA, Kanada czy Estonia. Dodatkowy raport to koszt od 19,90 zł dla rynku holenderskiego do 49,90 zł dla rynku północnoamerykańskiego.

Gdzie znaleźć numer VIN?

Numer VIN można coraz częściej odszukać w ogłoszeniu sprzedaży auta. Jeśli tego brakuje, warto zadzwonić do właściciela i poprosić o VIN. Po sprawdzeniu auta i przy ewentualnym zakupie dobrze jest mimo to porównać numer VIN, jaki nam sprzedający podał z rzeczywistym, widniejącym na nadwoziu.

VIN musi być umieszczony (wytłoczony) trwale na nadwoziu samonośnym lub na ramie pojazdu. W samochodach osobowych znajduje się najczęściej na kielichu kolumny MacPhersona, na przegrodzie czołowej lub na podłodze w kabinie. Ten sam numer znajduje się na obowiązkowej tabliczce znamionowej oraz na tabliczce indywidualnej producenta, jeżeli taką umieścił. W zależności od producenta samochodu numer powtarza się w różnych miejscach. Ostatnio umieszcza się go w widocznym miejscu za szybą czołową, na podszybiu w specjalnym do tego okienku.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Toyota GR GT już bez tajemnic. Ma mocne V8 i napęd na tył
Toyota GR GT już bez tajemnic. Ma mocne V8 i napęd na tył
W sobotę akcja policji i diagnostów. Uwaga skierowana na starsze auta
W sobotę akcja policji i diagnostów. Uwaga skierowana na starsze auta
Opony letnie przy niskich temperaturach. Jak bardzo odstają od całorocznych?
Opony letnie przy niskich temperaturach. Jak bardzo odstają od całorocznych?
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟