Przyczyny ściągania podczas jazdy na wprost. Zobacz, jakie obszary trzeba sprawdzić
Jedną z najbardziej irytujących, choć drobnych przypadłości w samochodzie, jest samoczynne skręcanie podczas jazdy na wprost. Sprawdź, co może być powodem tzw. ściągania.
08.10.2018 | aktual.: 30.03.2023 10:59
Niekiedy rozwikłanie problemu ściągania podczas jazdy jest równie trudne jak wibracji na kierownicy czy w całym samochodzie. Trzeba sprawdzić wiele obszarów, nierzadko wydając sporo pieniędzy, by ustalić prawdziwą przyczynę. Podpowiadam więc, które usterki najczęściej odpowiadają za to, że samochód nie jedzie prosto.
Najtańszą, bo w sumie bezpłatną do usunięcia przyczyną jest nieprawidłowe ciśnienie w ogumieniu. Przy czym podkreślam, że musi to być spora różnica, bo przy niewielkiej i sprawnym technicznie samochodzie, nie powinno powstać zjawisko tzw. ściągania. Zatem jeśli różnica wynosi np. 0,2 MPa nie liczcie na to, że dopompowanie jednego z kół wystarczy.
Większe znaczenie - i tu już trzeba ponieść koszty – może mieć nierównomierne zużycie ogumienia na jednym z kół. Zjawisko ściągania pojawia się powoli, więc jest odczuwalne dopiero gdy różnica w zużyciu opon na osi jest znacząca.
Aby zweryfikować czy rzeczywiście jest to przyczyna, należy przełożyć koła – zamienić stronami – o ile jest to możliwe. Opony kierunkowe lub asymetryczne wymagają już wizyty w serwisie, bo trzeba je zdjąć z obręczy. Teoretycznie do wykonania samej próby nie trzeba mieć opon założonych zgodnie z kierunkiem toczenia, ale wówczas wynik może być zaburzony.
Oczywiście nierównomierne lub jednostronne zużycie opon jest wynikiem niewłaściwej geometrii zawieszenia. Kontrola tego obszaru powinna być numerem jeden na liście osoby, która ma problem ze ściąganiem auta.
Można wówczas ustalić, czy przyczyną jest zła geometria czy może skrzywienie jednego z elementów zawieszenia. Fachowe badanie geometrii musi być poprzedzone kontrolą zawieszenia, a więc przy okazji zostaną wyeliminowane inne przyczyny ściągania.
Luzy w zawieszeniu tylko w wyjątkowych sytuacjach mogą mieć wpływ na ściąganie – prędzej luz na przekładni kierowniczej. Jednak skrzywiony wahacz czy zwrotnica już tak. Jest to najczęściej następstwem uderzenia kołem w krawężnik.
Właściciel pojazdu może nie wiedzieć o takiej sytuacji jeśli auto użytkuje również inna osoba. Uszkodzone zawieszenie na pewno zostanie rozpoznane podczas badania geometrii zawieszenia, np. nieprawidłowy wynik pochylenia koła.
Podczas kontroli, przed badaniem, mechanik powinien sprawdzić stan sprężyn zawieszenia. Pęknięcie jednej z nich wcale nie musi być odczuwalne, ale może powodować ściąganie auta.
Zobacz także
Inną przyczyną, dość powszechną, jest zapieczony hamulec jednego z kół. Zwykle dotyczy to hamulca tarczowego i dawno nieserwisowanego zacisku. Zapieczony zacisk po hamowaniu może długo trzymać tarczę i w ten sposób prowadzić do zmiany toru jazdy.
Sami możecie to skontrolować, podnosząc kolejno koła i sprawdzić czy obracają się swobodnie po uniesieniu. Warto też zahamować i sprawdzić ponownie. Najgorszą przyczyną ściągania podczas jazdy jest niewłaściwa geometria nadwozia, bo zwykle świadczy o powypadkowej przeszłości samochodu.
Ile zapłacimy za wyeliminowanie problemu z utrzymaniem właściwego toru jazdy?
- Kontrola ciśnienia w ogumieniu: bezpłatnie
- Kontrola ogumienia: zwykle bezpłatnie lub symboliczna kwota w serwisie
- Sprawdzenie geometrii zawieszenia: 120-200 zł
- Kontrola zawieszenia: 50-100 zł
- Usunięcie luzu w zawieszeniu: cena mocno zależna od auta i typu usterki
- Wymiana opon: po 150-500 zł na koło (mocno zależne od typu opony)
- Wymiana sprężyn zawieszenia: po 150-300 zł na koło (wymienia się parami)
- Regeneracja zacisku hamulca: 100-200 zł
- Naprawa geometrii nadwozia: cena mocno zależna od auta i typu usterki
Jak sprawdzać, czy auto ściąga?
Przede wszystkim należy to zrobić na równej i szerokiej drodze przy bezwietrznej pogodzie. Idealnym poligonem doświadczalnym jest autostrada (może być obwodnica miasta). Na drogach krajowych często jest mało widoczne pochylenie, które samo w sobie powoduje problemy z prostolinijnym torem jazdy.
Najlepiej rozpędzić auto do prędkości nie większej niż 100 km/h i puścić kierownicę. Wyraźne ściąganie nastąpi praktycznie natychmiast. Warto wykonać próbę jadąc w obu kierunkach, by wyeliminować potencjalny efekt nachylenia drogi czy wiatru.
Trzeba tylko jechać tym samym torem jazdy na drodze, co na drogach dwujezdniowych jest niemożliwe, a na krajowych dość ryzykowne. Dlatego warto wykonać próbę jadąc środkiem autostrady pod warunkiem, że nikt nie jedzie za nami. Wystarczy 5-10 sekund takiej jazdy.