Premiera nowego Actrosa: Mercedes w wydaniu XXL

Flagowy model ciężarowej dywizji Mercedesa doczekał się nowej generacji. Choć nie zmienił się wiele z zewnątrz, kryje szereg innowacji czyniących z niego jeden z najnowocześniejszych pojazdów na drogach.

Nowy Mercedes-Benz Actros posiada wiele technologicznych innowacji, z których szczególnie jedno zaskakuje (fot. Daimler)Nowy Mercedes-Benz Actros posiada wiele technologicznych innowacji, z których szczególnie jedno zaskakuje (fot. Daimler)
Mateusz Żuchowski

Na parę dni przed targami pojazdów użytkowych w Hanowerze Mercedes zaprezentował w pełni jedną z najważniejszych premier tego wydarzenia: swój flagowy model ciężarowy Actros piątej generacji. Z zewnątrz debiutant nie zdradza dużych różnic wobec produkowanego przez ostatnie siedem lat poprzednika, co może sugerować, że stanowi jego rozwinięcie, tak jak blisko powiązane ze sobą były konstrukcyjnie pierwsze trzy odsłony Actrosa. Nowy model zaskakuje jednak kilkoma całkiem radykalnymi rozwiązaniami, dzięki którym staje się jednym z najnowocześniejszych pojazdów nie tylko w swoim segmencie.

Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)
Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)

Najbardziej rzuca się w oczy brak lusterek zewnętrznych. Zarówno główne lusterka boczne, jak i szerokokątne, zastąpiono kamerami, które przenoszą obraz na dwa pionowe, piętnastocalowe ekrany zamontowane po wewnętrznej stronie słupków w środku kabiny. Mercedes argumentuje, że rozwiązanie to poprawi bezpieczeństwo, choć niewątpliwie głównym celem była redukcja oporu aerodynamicznego i docelowo ograniczenie zużycia paliwa. Lusterka boczne pozostają jednym z najbardziej problematycznych elementów nadwozia dla projektantów pod względem aerodynamiki i można się spodziewać, że Actros zapoczątkował trend, który rozprzestrzeni się na cały przemysł samochodów ciężarowych i osobowych. Pierwszy seryjny samochód osobowy z podobnym rozwiązaniem, Audi e-tron, zostanie zaprezentowany już za parę dni.

Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)
Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)

Mniejsze zużycie paliwa, więcej technologii

Konstruktorzy Mercedesa twierdzą, że dzięki powyższemu rozwiązaniu, nazywanemu przez nich MirrorCam, oraz nowym spojlerom na nadwoziu, nowy Actros zużywa o 3 proc. mniej paliwa na autostradach oraz 5 proc. mniej w ruchu podmiejskim. Zastosowano też nowe, paliwooszczędne przełożenie tylnej osi oraz system Predictive Powertrain Control, który na podstawie znajomości rzeźby terenu oraz siatki dróg pozyskanej z map cyfrowych steruje tempomatem i skrzynią biegów tak, by uzyskać jak najwyższą wydajność układu napędowego podczas jazdy.

Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)
Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)

Praca kierowcy jest także ułatwiona poprzez nowe odsłony systemów Active Drive Assist oraz Active Brake Assist, które wprowadzają już namiastkę jazdy autonomicznej: dzięki nim pojazd sam przyspiesza i hamuje, a nawet skręca. Zgromadzone na pokładzie radary i kamery pilnują, by zestaw ciągnika z naczepą pozostał na swoim pasie oraz zachował bezpieczny dystans do poprzedzającego pojazdu (co z pewnością docenią nie tylko sami kierowcy tych aut, ale i użytkownicy dróg w samochodach osobowych). Podobnie jak w przypadku niektórych nowych wytworów niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, kreatywność twórców wyprzedziła plany legislacyjne i wszystkie talenty Actrosa w zakresie jazdy autonomicznej będą stopniowo uwalniane z czasem wraz z ich legalizacją przez ustawodawców.

Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)
Mercedes-Benz Actros (2018) (fot. Daimler)

Powiew nowoczesności da się odczuć także w kabinie Actrosa, w której pojawiły się dwa duże ekrany w stylu tych znanych z najnowszych modeli osobowych marki. Podobnie jak w nowej Klasie S czy A, także i tutaj kierowca może przenieść menu swojego telefonu na ekran dzięki Apple CarPlay lub Android Auto, ale tutaj wyświetlacze te można wykorzystać także do poważniejszych zadań, takich jak zdalny nadzór i zarządzanie flotą przez sieć.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/14] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Stellantis się wycofuje. Nie chce już samych elektryków
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Ukradł "blachy" na złość. Teraz grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Rowerzyści zapominają, a mandaty są jak dla kierowców. Nawet 2,5 tys.
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik