Używane Porsche 911 964 - kultowa generacja
Przez lata Porsche 911 stało się ikoną sportowych samochodów. Auto z Zuffenhausen charakteryzuje się tym, że w przeciwieństwie do większości modeli Ferrari czy Lamborghini nadaje się do codziennego użytkowania. Jaka wersja 911 będzie najrozsądniejsza w zakupie?
03.08.2011 | aktual.: 30.03.2023 10:32
Historia Porsche 911 sięga jeszcze początków Volkswagena Garbusa. Podobieństwo konstrukcyjne tych dwóch aut zauważane jest niemal na każdym kroku. Nie ma w tym jednak nic złego, a każdy fan 911tki jest w stanie przez kilka godzin przekonywać niedowiarka o tym, że to właśnie dzięki temu jego auto potrafi więcej od włoskiej konkurencji.
Najlepszym argumentem będzie jednak krótka przejażdżka autem, którego osiągi wyznaczały standardy i zawsze mocno deptały po piętach supersamochodom. Porsche nie robi sobie nic z polskich dróg i niczym stare Volkswageny śmieje się z awaryjności.
Miłośnik sportowych garbusów z Zuffenhausen nie ma jednak łatwego zadania chcąc rozpocząć swoją przygodę ze stacyjką po lewej stronie i silnikami typu bokser. Teoretycznie najbardziej opłaca się zakup Boxstera, jednak nigdy nie zapewni on takiej satysfakcji jak dobrze utrzymane 911.
Którą generację wybrać? 996 produkowane od 1998 roku wydaje się najlepszym kompromisem pomiędzy rocznikiem, a ceną, jednak tutaj trzeba przygotować się na wydatek około 100 000 zł już na wstępie. A gdyby tak kupić Porsche 911 generacji 964, które produkowane było w latach 1989-1993?
To auto wyposażone jest w okrągłe reflektory, których pozbawiono 996, ponadto swoim wyglądem przyciąga większą uwagę niż bardziej popularne na naszych drogach, nowsze modele.
W 1989 roku na rynku pojawiły się dwie wersje, Carrera 2 oraz Carrera 4. Ta pierwsza wyposażona jest w napęd na tylną oś i zapewnia znacznie bardziej przewidywalne zachowanie podczas sportowej jazdy, zwłaszcza na mokrej nawierzchni. Carrera 4, zgodnie z nazewnictwem, dostała natomiast napęd na cztery koła.
Oba auta napędzane są silnikami typu bokser o pojemności 3,6 litra i mocy 250 KM oraz 360 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu Porsche rozpędza się do pierwszej setki w 5,7 sekundy oraz osiąga prędkość maksymalną 260 km/h. Carrery są najbardziej podstawowymi i najsłabszymi, ale jednocześnie najtańszymi w utrzymaniu i serwisowaniu odmianami modelu 911.
Oferowano także nieco mocniejszą Carrerę RS, Turbo oraz Turbo S. Ten topowy model wyposażony był w turbodoładowaną jednostkę o pojemności 3,6 litra, która zapewniała moc 360 KM i 490 Nm momentu obrotowego. Pierwsza setka w 4,7 sekundy i prędkość maksymalna 290 km/h.
Weźmy jednak na warsztat Carrery. Co ciekawe, tańsza w zakupie, ale nieco mniej przewidywalna w prowadzeniu będzie Carrera 4. Żeby zacząć poważnie myśleć o kupnie tego auta, trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, iż nie warto szukać najtańszych egzemplarzy. Im więcej wydamy w momencie zakupu, tym mniej niespodzianek może nas spotkać podczas jazdy.
Silnik to klasyczny sześciocylindrowy bokser, o którym krążą legendy mówiące o rekordowych przebiegach. Podobno jest możliwe, by bez większych napraw i remontu generalnego przejechać na tej jednostce nawet 600 000 km, czyli dystans, który nie jest nawet w sferze marzeń nowoczesnych jednostek wysokoprężnych.
Nie bez powodu jednak wskaźnik temperatury silnika umieszczono tuż obok centralnego obrotomierza. W tym aucie kierowca powinien zwracać uwagę na to, by nie katować jednostki już od samego początku. Raz na jakiś czas warto także dolać troszkę oleju.
Podobnie jest z pozostałymi częściami mechanicznymi pojazdu. Sprawiają one wrażenie nieco topornych, tak jest na przykład w przypadku zawieszenia, jednak dzięki temu jest ono w stanie znieść trudy eksploatacji na polskich drogach. Niestety, o ile części są trwałe, to ich ceny są iście astronomiczne.
Mało tego, trudno jest znaleźć mechanika, który z ręką na sercu przyzna się do tego, że poradzi sobie z serwisowaniem takiego autka. Najwięcej wyspecjalizowanych warsztatów znajduje się oczywiście za naszą zachodnią granicą, a na czele wszystkich stoją zakłady w Zuffenhausen.
Dobry serwis oraz pewna przeszłość są w stanie znacznie zwiększyć wartość tego autka. Porsche 911 generacji 964 jest także jednym z tych pojazdów, które zaczynają już zyskiwać na wartości, kiedy ceny 996 nadal spadają. To może być jedną z chusteczek higienicznych, którą wytrą łzy właściciele zostawiający krocie w serwisie.
Poza świetnymi osiągami, stylem oraz wysoką bezawaryjnością, Porsche oferuje coś więcej od konkurentów z Włoch, bo to oni są najgroźniejszymi rywalami aut z Zuffenhausen. 911 można użytkować niezależnie od pory roku, warunków atmosferycznych czy przeznaczenia.
Dzieci jakoś wcisną się w ciasne fotele w drugim rzędzie, żona zmieści zakupy do bagażnika umiejscowionego z przodu, a głowa rodziny ucieszy się, kiedy podczas spokojnej podróży w słoneczny dzień jego auto spali 10-12 litrów. Porsche jest wielozadaniowe, co jest chyba największą i najłatwiej zauważalną w naszych warunkach zaletą tego sympatycznego auta.
Ceny modeli 964 rozpoczynają się już od około 50-60 tysięcy złotych. Za lepiej utrzymane egzemplarze trzeba będzie zapłacić o wiele więcej, jednak zaoszczędzi się na ewentualnych naprawach. Jeśli zakupimy auto w naprawdę dobrym stanie, będziemy mogli spokojnie odliczać kolejne tysiące przeskakujące na liczniku przebiegu.
Warto też poszukać auta za naszą zachodnią granicą. Tamtejsi mechanicy mają lepszą rękę do bokserów, a serca kierowców biją w rytmie stuku sześciu cylindrów.
Ceny wybranych części zamiennych:
- Piasta - 340 zł
- Wał korbowy i panewki - 18 000 zł
- Tuleje i tłoki - 10 000 zł
- Zestaw naprawczy rozrządu - 1700 zł
- Półoś z przegubami - 2000 zł
- Błotnik - 6700 zł
- Przedni zderzak - 20 000 zł
- Tylna pokrywa (spojler) - 49 500 zł
- Komplet uszczelek - 5000 - 8000 zł