Pierwszy wyścigowy golf trafi na aukcję. To gratka dla kolekcjonerów

Nie tylko świetna wyścigówka, ale i wyjątkowy klasyk.
Nie tylko świetna wyścigówka, ale i wyjątkowy klasyk.
Źródło zdjęć: © fot. RM Sotheby`s
Aleksander Ruciński

30.03.2020 11:28, aktual.: 22.03.2023 12:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwsza generacja Golfa zadebiutowała w 1974 roku. Rok później powstała wyścigówka oparta na tym modelu. Mimo upływu lat zachowała się w świetnym stanie. Teraz auto trafi na czerwcową aukcję RM Sotheby's.

Wyścigowy golf to dzieło warsztatu Rolfa Nothelle - znanego niemieckiego tunera, który stworzył wiele ciekawych projektów latach 80. i 90. XX wieku, głównie na bazie Volkswagenów i Audi. Prezentowany golf powstał w 1975 roku i od razu zaczął odnosić sukcesy w sportach motorowych. W krótkim czasie po debiucie wygrał m.in. w wyścigu na Hockenheim. Za kierownicą siedział Bernd Liller.

To mały i lekki pojazd, napędzany stosunkowo mocnym silnikiem, przez co jego osiągi mogą robić wrażenie nawet dziś. Pod maską znajdziemy benzynowy silnik o pojemności 1,8, który - dzięki kilku modyfikacjom, takim jak wydajniejsze gaźniki Webera czy nowy układ zapłonowy - generuje imponujące 175 KM.

Jeśli zastanawiacie się, jakim cudem 45-letnia wyścigówka wygląda tak wspaniale, odpowiedź jest prosta - w 2011 roku pojazd został całkowicie odrestaurowany przez syna Rolfa, Marcuna Nothelle. Co ważne, podczas remontu starano się w jak największym stopniu nawiązać do oryginału.

Golf, poza krwistoczerwonym lakierem, wyróżnia się także sporym rozstawem kół, który wymusił zastosowanie poszerzonych nadkoli. Nie znajdziemy tu też fabrycznych zderzaków czy większości elementów wyposażenia. W spartańskim wnętrzu goszczą jedynie dwa kubełkowe fotele i pełna klatka bezpieczeństwa.

Klasyczne felgi BBS z szerokim rantem, które dobrze oddają klimat lat 70., skrywają wydajne tarczowe hamulce z czterotłoczkowymi zaciskami z przodu i dwutłoczkowymi z tyłu. Nie można także zapominać o regulowanym, typowo torowym zawieszeniu - to bez wątpienia niezła gratka nie tylko dla wielbicieli wyścigów, ale i fanów rzadkich klasyków. Cena? Trudno powiedzieć - dowiemy się podczas aukcji RM Sotheby's w Essen, zaplanowanej na weekend 24-27 czerwca 2020.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)