Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI: kombi z dieslem to również ścisła czołówka segmentu C

Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI: kombi z dieslem to również ścisła czołówka segmentu C

Marcin Łobodziński
24 listopada 2016

Opel Astra K zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, ale to był hatchback z benzynowym silnikiem 1.4 Turbo i przekładnią manualną. Drugie spotkanie z tym modelem pokazało jakie różnice w odbiorze samochodu daje inne nadwozie, jednostka napędowa i skrzynia biegów.

Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - test, opinia, bagażnik

Zacznę od wyglądu. Wydaje mi się, że obiektywnie nowa i poprzednia Astra to samochody ładne, ale mi osobiście stylistyka nie do końca odpowiada. O ile Astra J wciąż prezentuje się ponadczasowo, to zrobiona jakby bez pomysłu Astra K już zaczyna tracić świeżość wizualną. Wynika to jednak z położenia dużego nacisku na aerodynamikę nadwozia, o czym Opel informuje w swoich materiałach na temat tego samochodu. Cenię pracę techników, dlatego wygląd nie jest dla mnie wadą.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Nie do końca mogę powiedzieć to samo o Astrze Sports Tourer. Kombi wygląda gorzej i to za sprawą tylko jednego elementu. Jest nim ostatni słupek - zdecydowanie za gruby i oddzielony chromowaną listwą, która sprawia, że sam słupek wygląda jakby był nie zamocowany do reszty nadwozia. O ile "lewitujący" dach hatchbacka moim zdaniem może się podobać, o tyle to, wygląda po prostu fatalnie i psuje efekt, który mógłby być zdecydowanie lepszy. Powiedzmy jednak, że wygląd to kwestia indywidualna. A jak z wnętrzem?

Sports Tourer daje to, czego tak bardzo brakowało w hatchbacku - odpowiedni bagażnik. Ma 540 litrów pojemności, czyli o 40 litrów więcej od poprzednika i jednocześnie o 47 litrów mniej od Seata Leona ST, który choć w nazwie nie ma określenia sport, to jest uważany za sportową odmianę kompaktu bazującego na tej samej płycie co Golf i Octavia. A do tego z najmniejszym bagażnikiem. Umówmy się jednak, że 540 litrów Astry to wartość, do której już nie można mieć zastrzeżeń.

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Trudno mieć także uwagi do systemu składania oparć kanapy, który realizuje się za pomocą przycisku, choć za dopłatą. Nie jest to coś niezbędnego, ale w pakiecie kosztującym 1400 zł otrzymujemy także oparcie dzielone w proporcji 40/20/40, a to już bardzo fajne rozwiązanie. Można złożyć wyłącznie środkową część i przywieźć do domu deski czy rury z 4-osobową rodziną w komplecie. Szkoda tylko, że oparcie nie kładzie się całkiem na płasko, ale Astra to niejedyny kompakt, w którym tak to wygląda.

Bagażnik Astry kombi ma 540 litrów pojemności. To dużo, ale konkurencja i tak może więcej.
Bagażnik Astry kombi ma 540 litrów pojemności. To dużo, ale konkurencja i tak może więcej.© fot. Marcin Łobodziński

Są gorsze niedociągnięcia. Brakuje prymitywnych haczyków na zakupy - to jakiś dziwny standard u Opla - a boczne części tapicerki bagażnika przykrywają... pustą przestrzeń. Można by to ukształtować lepiej i wygospodarować jeszcze nieduże wnęki po bokach, jak to się nierzadko robi u konkurencji. Pod podłogą znajdziemy koło dojazdowe i żadnej skrytki, a za to goliznę, którą można było lepiej przykryć. Dobra jest natomiast ładowność wynosząca 550 kg.

Lepiej niż w hatchbacku, gorzej niż u konkurencji

O ile hatchbacka skrócono w stosunku do poprzednika, to kombi nieznacznie wydłużono, ale i tak nie jest to mistrz przestronności. Na tylnej kanapie siedzi się odpowiednio do segmentu, najwyżej dobrze, ale nie można powiedzieć, że jest przestronnie. Przestrzeń wokół pasażerów z tyłu jest nieco wyższa niż w hatchbacku ze względu na nieopadający dach. Natomiast na nogi miejsca jest w sam raz - nie za ciasno, ale o jakiejś dużej swobodzie nie ma mowy. Podróżuje się tu w miarę wygodnie, ale pod tym względem znacznie lepiej jest z przodu.

Przydatne rozwiązania takie jak elektrycznie składane oparcia kanapy czy regulacja wysokości unoszenia klapy, a z drugiej strony straszna golizna pod podłogą bagażnika (zamiast jakiegoś schowka) oraz niewykorzystana przestrzeń w boczkach.
Przydatne rozwiązania takie jak elektrycznie składane oparcia kanapy czy regulacja wysokości unoszenia klapy, a z drugiej strony straszna golizna pod podłogą bagażnika (zamiast jakiegoś schowka) oraz niewykorzystana przestrzeń w boczkach.© fot. Marcin Łobodziński

Nowa jakość Opla to oczywiście bardzo ergonomiczny, przyjazny dla użytkownika kokpit, a także fotele AGR (opcja dla samego kierowcy 1900 zł) z wentylacją. Fotel kierowcy jest regulowany w 8 kierunkach z podparciem boczków włącznie i jest bardzo wygodny. Doskonale podpiera ciało na trasie (uda) oraz na zakrętach (tułów). Do tego wzorowy zakres regulacji kolumny kierowniczej jest tak duży, że wielu producentów mogłoby się od Opla uczyć.

Ładny jest nie tylko panel wskaźników, ale także topowy system multimedialny Navi 900 IntelliLink kosztujący 5000 zł ekstra. Jest czytelny, łatwy w obsłudze i ma świetną nawigację, której jedynym mankamentem jest słabe działanie ekranu dotykowego w momencie, gdy chcemy przesunąć mapę palcem. Ogólnie wadą wszystkich tego typu urządzeń w Oplu jest fatalnie działające radio - byle zakłócenie i nie ma czego słuchać. Natomiast zestaw audio jest na odpowiednim do ceny poziomie.

Kapitalne fotele AGR Opla zawsze będziemy chwalić
Kapitalne fotele AGR Opla zawsze będziemy chwalić© fot. Marcin Łobodziński

Typowa dla Opla jest również chromowana ramka dookoła drążka automatycznej skrzyni biegów. Niby ładny detal, ale kiepsko zmontowany, luźny i przeszkadzający podczas jazdy w słońcu. Wystarczy, że padnie na nią promień naszej gwiazdy i już kierowca jest oślepiony niczym zajączkiem z lustra. Ogólnie co do montażu trudno mieć jakieś zastrzeżenia i Astra pod tym względem jest w czołówce, ale na pewno nie w ścisłej. Podobnie jest z materiałami.

Superoszczędnie i szybko

Co można powiedzieć o układzie jezdnym i silniku 1.6 CDTI? Jedynym przestarzałym elementem układanki jest klasyczny, wciąż bardzo dobry automat z konwerterem, który nie pracuje ani tak szybko, ani też tak gładko jak najlepsze przekładnie dwusprzęgłowe. Jest dobry i na pewno będzie pasował kierowcom, którzy jeszcze z dwusprzęgłówkami nie mieli do czynienia, ale mógłby nieco lepiej reagować na dodanie gazu.

6-biegowy automat nie grzeszy nowoczesnością, ale działa poprawnie. Większym problemem jest odbijająca promienie słoneczne ramka wokół drążka.
6-biegowy automat nie grzeszy nowoczesnością, ale działa poprawnie. Większym problemem jest odbijająca promienie słoneczne ramka wokół drążka.© fot. Marcin Łobodziński

Pozostałe elementy są super. Silnik to moim zdaniem czołówka, jeżeli nie najlepsza jednostka napędowa w swojej klasie. Jest mocna - 136 KM i 320 Nm - i dynamiczna. Rozpędza Astrę do setki w 9,6 s i nasz pomiar to potwierdził. Nie rwie asfaltu, ale też nie ma sytuacji, że brakuje jej zapału do pracy. A przy tym mało pali.

W trasie nietrudno przy odrobinie chęci zejść poniżej 4 l/100 km - przypominam, że to klasyczny automat! Na autostradzie mieści się w 5,8 l/100 km. To kapitalny wynik, który pozwala przejechać z prędkością 140 km/h dystans ponad 800 km, czyli teoretycznie całą Polskę wzdłuż lub wszerz. Dodam tylko, że spalanie w mieście jest dokładnie takie samo.

Z dość mocnym silnikiem Diesla i komfortowym automatem, świetnie współgra układ jezdny, który w tym segmencie można uznać nawet za najlepszy. Jest jednak zaskakująco inny niż w testowanej przeze mnie wcześniej Astrze 1.4 Turbo.

Pomimo tej samej specyfikacji wyposażenia i opon o tym samym rozmiarze, zawieszenie w dieslu jest bardziej komfortowe. A to jego atut, ponieważ hatchback był delikatnie za sztywny. I wszytko byłoby idealnie, gdyby kombi tak samo reagowało na polecenia wydawane kierownicą, ale robi to bardziej gumowo, z lekkim opóźnieniem. Mimo to, teraz mogę już potwierdzić jednoznacznie, że Astra Sports Tourer 1.6 CDTI ma świetne zawieszenie i prawdopodobnie może najlepsze w klasie.

Bardzo dobre, adaptacyjne światła diodowe.
Bardzo dobre, adaptacyjne światła diodowe.© fot. Marcin Łobodziński

Trudno powiedzieć, czy zależy to bardziej od tego, że mamy do czynienia z kombi czy z dieslem, ale rozstaw osi jest dokładnie taki sam, więc raczej chodzi o wersję silnikową. I dobrze, bo w mocnej benzynie lekkie usztywnienie jest OK. Tu komfort jest minimalnie wyższy, co ważne, zawieszenie nie hałasuje nawet na dużych wybojach. Komfort poprawia się wraz ze wzrostem obciążenia auta, ale niewiele tracimy na stabilności. Astra dobrze reaguje nawet na kilkukrotne zmiany kierunku.

Dobre okazały się hamulce, które nawet na nierównym podłożu potrafiły zatrzymać auto na dystansie 37-38 m z prędkości 100 km/h.

Przestrzeni z tyłu jest w sam raz.
Przestrzeni z tyłu jest w sam raz.© fot. Marcin Łobodziński

Podczas jazdy dobrze daje o sobie znać pakiet systemów bezpieczeństwa, ale asystent utrzymania pasa ruchu nie działał tak doskonale jak w Astrze hatchback. To dziwne, bo generalnie przednia część auta się nie zmieniła. Odnalazłem pewną zależność w tym zakresie w modelach marki Ford - im wyższe auto, tym gorzej działający asystent - ale tu mamy do czynienia z jednym modelem.

Nowy Opel Astra Sports Tourer w tej konkretnej wersji 1.6 CDTI AT robi przynajmniej tak dobre wrażenie jak benzynowy hatchback z manualną przekładnią. Moim zdaniem jest nieznacznie lepszy. Nadal do konkurencji brakuje mu trochę bagażnika, skrzynia biegów też nie pracuje idealnie, ale auto zyskuje w zestrojeniu zawieszenia. A jak wygląda cena na tle rynkowych rywali?

Obraz
© fot. Marcin Łobodziński

Oferta bardzo dobra, ale nie najlepsza

Podstawowa odmiana 1.6 CDTI 136 KM kosztuje 83 400 zł, a automat wymaga dopłaty 5000 zł. Dla porównania Golf Variant 1.6 TDI ze słabszym o 26 KM silnikiem kosztuje bazowo o 2590 zł więcej, a za automat dopłacimy 8700 zł. Weźmy Seata Leona ST, który bez rabatu kosztuje 92 100 zł w roczniku 2016. Teraz są rabaty i wyprzedaże odmiany przedliftowej, więc można go nabyć taniej niż Astrę. Ford Focus jest minimalnie tańszy, bo kupimy go za 82 740 zł, ale za automat dopłacamy 9000 zł. W tym gronie Astra wypada znakomicie, a dodam jeszcze, że i Octavię kupimy drożej, bo za 84 160 zł.

Weźmy teraz coś z Korei. Hyundai i30 Wagon 1.6 CRDi kosztuje bazowo 71 100 zł, a za 80 600 zł mamy już przedostatnią wersję wyposażenia. Automat dwusprzęgłowy DCT wymaga 6000 zł dopłaty. Tańsza jest też Kia cee'd z tym samym motorem za 74 540 zł. Astra jest więc gdzieś pośrodku, pomiędzy europejskimi, a koreańskimi kompaktami w kwestii ceny, natomiast sam model jest jednym z najlepszych kompaktowych kombi na rynku.

Nasza ocena Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI:
9/ 10
Plusy
  • Wzorowa ergonomia wnętrza
  • Wygodna pozycja za kierownicą
  • Fotel kierowcy AGR
  • Dobra widoczność
  • Reflektory diodowe IntelliLux
  • Nagłośnienie audio
  • Wyciszenie kabiny
  • Układ jezdny
  • Mocny i bardzo ekonomiczny silnik
  • Dobrze skalkulowana cena samochodu i ceny opcji
Minusy
  • Nie do końca dopracowany montaż wnętrza i nadwozia
  • Niektóre materiały wyglądają tanio
  • Szybko gubiące sygnał radio
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/22]

Opel Astra Sports Tourer 1.6 CDTI - dane techniczne

Opel Astra 1.6 CDTI AT Sports Tourer Elite

Silnik i napęd:

Układ i doładowanie:R4, turbodoładowanie 
Rodzaj paliwa:Olej napędowy 
Ustawienie:Poprzecznie 
Rozrząd:16V 
Objętość skokowa:1598 cm3 
Moc maksymalna:136 KM przy 3500-4000 rpm 
Moment maksymalny:320 Nm przy 2000-2250 rpm 
Skrzynia biegów:Automatyczna, 6-biegowa 
Typ napędu:FWD (na przednie koła) 
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane 
Hamulce tylne:Tarczowe 
Zawieszenie przednie:Kolumna MacPhersona 
Zawieszenie tylne:Belka skrętna z drążkami Watta 
Układ kierowniczy:Zębatkowy, wspomagany 
Średnica zawracania:11,05 m 
Koła, ogumienie przednie:225/40 R18 
Koła, ogumienie tylne:225/40 R18 

Masy i wymiary:

Typ nadwozia:Kombi 
Liczba drzwi:5 
Masa własna:1350 kg 
Ładowność:550 kg 
Długość:4702 mm 
Szerokość:

2042 mm z lusterkami

1809 bez lusterek

 
Wysokość:1510 mm 
Rozstaw osi:2662 mm 
Pojemność zbiornika paliwa:48 l 
Pojemność bagażnika:550-1630 l 

Osiągi:

 Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:10,1 s 
Prędkość maksymalna:200 km/h 
Zużycie paliwa (miejskie):b.d.5,8 l/100 km
Zużycie paliwa (pozamiejskie):b.d.3,8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):4,6 l/100 km4,4 l/100 km
Zużycie paliwa (autostrada):b.d.5,8 l/100 km
Emisja CO2:122 g/km 
Test zderzeniowy EuroNCAP:5 gwiazdek 

Ceny:

Testowany egzemplarz:ok. 115 000 zł 
Diesel od:75 800 zł 
Model od:63 800 zł 

Wyposażenie standardowe wersji Elite

Elementy nadwozia:Chromowana listwa z logo na osłonie chłodnicy, chromowane zewnętrzne listwy wzdłuż okien bocznych, czarne słupki dachowe.
Elementy wnętrza:Tapicerka materiałowa łączona ze sztuczną skórą.
Koła i opony:Obręcze 17-calowe z lekkich stopów.
Komfort:Elektrycznie sterowane szyby i lusterka, nawiewy powietrza na drugi rząd siedzeń, w podłodze, tempomat, rozbudowany komputer pokładowy, czujniki parkowania, przód i tył, elektrycznie otwierana i zamykana pokrywa bagażnika.
Bezpieczeństwo:Układ stabilizacji toru jazdy ESP z TCS i ABS, układ wspomagania ruszania na pochyłościach HSA, przednie i boczne poduszki powietrzne kierowcy i pasażera oraz kurtynowe poduszki w obu rzędach siedzeń, reflektory przeciwmgielne, kamera Opel Eye - wskaźnik odległości do pojazdu poprzedzającego z systemem ostrzegania przed kolizją i automatycznego hamowania przy niskich prędkościach, system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu z układem utrzymania pasa ruchu, system rozpoznawania znaków drogowych.
Multimedia:System multimedialny R4.0 z łączami Bluetooth, USB, AUX-in. zawiera: 6 głośników, kolorowy ekran dotykowy 7 cali, system obsługi komend głosowych przez smartfon, system Opel OnStar.
Mechanika:Elektromechaniczny hamulec postojowy

Wyposażenie opcjonalne egzemplarza testowego:

Elementy nadwozia:Przyciemniane tylne szyby (800 zł).
Elementy wnętrza:Tapicerka skórzana z elementami ze sztucznej skóry, czarna, przednie fotele typu „Sport” (5000 zł).
Koła i opony:Obręcze kół ze stopów lekkich 18 cali (3000 zł).
Komfort:

Pakiet "Elektryczny Fotel Kierowcy AGR" (1900 zł), moduł PowerFlex z uchwytem na smartfona (600 zł).

Elektrycznie składane oparcie kanapy, dzielone w proporcjach 20/40/20 (1400 zł). 

Bezpieczeństwo:Matrycowe reflektory LED IntelliLux (5900 zł).
Multimedia:Pakiet Kierowcy Plus System multimedialny NAVI 900 IntelliLink z nawigacją 3D (5000 zł) zawiera: układ ostrzegający o pojazdach w martwym polu w lusterkach, zaawansowany system wspomagania parkowania APA2, kamera cofania, przyciemniane tylne szyby „Privacy”, elektrycznie składane lusterka boczne.
Mechanika:Dojazdowe koło zapasowe (350 zł).
Źródło artykułu:WP Autokult
Opeltesty samochodówOpel Astra
Komentarze (7)