Nudzisz się podczas epidemii? Zbuduj auto z papieru - producenci udostępniają gotowe szablony

Tygodnie izolacji coraz mocniej dają się we znaki. Jeśli znudziły was już seriale i gry komputerowe, może warto spróbować papierowego modelarstwa. Tym bardziej że producenci samochodów udostępniają za darmo gotowe szablony do budowy ciekawych pojazdów.

MX-5 to tylko jeden z papierowych modeli zaproponowanych przez Mazdę.MX-5 to tylko jeden z papierowych modeli zaproponowanych przez Mazdę.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Nie od dziś wiadomo, że w sztuce składania papieru Azjaci nie mają sobie równych. Nic więc dziwnego, że w motoryzacyjnym origami prym wiodą właśnie japońskie marki. W internecie nie brakuje gotowych szablonów, z czego wiele można pobrać bezpłatnie bezpośrednio z internetowych stron producentów. Ich ofertę znajdziecie poniżej:

Nissan

Japońska gama modeli Nissana jest przebogata. Osoby znające tę markę tylko z Europy, po wejściu na lokalną stronę producenta mogą się zdziwić. Klikając w ten link znajdziecie ponad 20 propozycji do pobrania w formacie PDF i wydruku.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© fot. zrzut ekranu ze strony nissan.co.jp

Potem wystarczy wyciąć gotowe szablony i przystąpić do składania. Zdecydowanie najciekawszym z modeli wydaje się wspaniale odwzorowany Nissan Fairlady Z Nismo w skali 1/18. Nie brakuje jednak również charakterystycznych kei carów czy pudełkowatych vanów.

Mazda

Mazda również postanowiła umilić ten trudny czas swoim wielbicielom motoryzacji i modelarstwa. Pod tym linkiem znajdziecie kilkanaście szczegółowych projektów różniących się poziomem trudności. Producent stworzył papierowe wersje zarówno najnowszych, jak i historycznych modeli.

Na szczególną uwagę bez wątpienia zasługuje kei car R360 Coupe oraz piękna Mazda Cosmo Sport z lat 60. Fani współczesnych propozycji mogą natomiast złożyć kompaktową "Trójkę" lub MX-5 w Japonii znane pod nazwą Roadster.

Toyota

Brytyjski oddział Toyoty w przeciwieństwie do Nissana i Mazdy ograniczył się do jednego modelu, za to w aż sześciu wydaniach. Papierowe projekty inspirowane są sześcioma specjalnymi egzemplarzami modelu GT86 stworzonymi w 2015 roku na 50-lecie Toyoty w Wielkiej Brytanii.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Auta w charakterystycznych rajdowych i wyścigowych barwach nawiązujących do historycznych, japońskich bolidów zadebiutowały podczas festiwalu w Goodwood. Teraz można złożyć je z papieru i podziwiać na własnym biurku. Szablony znajdziecie tutaj.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Test zimowych opon ADAC 2025/2026. Ile one potrafią przejechać!
Test zimowych opon ADAC 2025/2026. Ile one potrafią przejechać!
Nowy Lexus ES wyceniony w Polsce. Nie tylko jako hybryda
Nowy Lexus ES wyceniony w Polsce. Nie tylko jako hybryda
Pierwsza jazda: Kia EV4 – nie samymi SUV-ami żyje człowiek
Pierwsza jazda: Kia EV4 – nie samymi SUV-ami żyje człowiek
Otworzą przejścia graniczne z Białorusią. Nie wszystkie
Otworzą przejścia graniczne z Białorusią. Nie wszystkie
Wstrzymują produkcję w sześciu europejskich fabrykach
Wstrzymują produkcję w sześciu europejskich fabrykach
Zabójcze dla silnika. Mechanik krytycznie o zaleceniach producentów
Zabójcze dla silnika. Mechanik krytycznie o zaleceniach producentów
Cztery nowe Toyoty na Kongresie Nowej Mobilności. Wszystkie elektryczne
Cztery nowe Toyoty na Kongresie Nowej Mobilności. Wszystkie elektryczne
Zapowiadali pełną elektryfikację. Teraz przepraszają się z silnikami spalinowymi
Zapowiadali pełną elektryfikację. Teraz przepraszają się z silnikami spalinowymi
Oto najdroższe pojazdy skonfiskowane pijanym kierowcom. Nie tylko samochody
Oto najdroższe pojazdy skonfiskowane pijanym kierowcom. Nie tylko samochody
Pierwsza jazda: Nissan Micra – odwrócona mimikra
Pierwsza jazda: Nissan Micra – odwrócona mimikra
Mercedes jednak nie rezygnuje z małych aut. Klienci zdecydowali
Mercedes jednak nie rezygnuje z małych aut. Klienci zdecydowali
Czytelnik przyłapał Porsche z dziwnym sprzętem na dachu. Takich aut będzie więcej
Czytelnik przyłapał Porsche z dziwnym sprzętem na dachu. Takich aut będzie więcej