Nowy Range Rover debiutuje w wersji SV. To salon na kółkach z markieterią i ceramiką
Range Rover już sam w sobie jest luksusowym autem, ale dla tych, którzy tego luksusu chcieliby jeszcze więcej, Brytyjczycy przygotowali specjalną wersję SV. Poza ponad 1,6 mln możliwych kombinacji, SUV oferuje wiele rzeczy po raz pierwszy w historii.
17.12.2021 | aktual.: 14.03.2023 13:58
Dotychczas topowe auta range rovera nosiły nazwę SV Autobiography, jednak wraz z nowym modelem, drugi człon został odrzucony i tworzy teraz osobną wersję wyposażenia. Potencjalni klienci wciąż jednak mogą liczyć na naprawdę wyszukane opcje i dodatki.
Oprócz wersji podstawowej (SWB) i przedłużonej 4-osobowej (LWB), po raz w historii dostępna będzie także odmiana przedłużona dla pięciu osób. Jeśli jednak wolicie zaznać pełnego luksusu we czwórkę, poza rozkładanymi fotelami do dyspozycji będzie lodówka oraz elektrycznie rozkładany stolik.
Z zewnątrz topowego range’a będzie można rozpoznać m.in. po innym zderzaku, modyfikowanym kształcie atrapy chłodnicy, aż 23-calowych, kutych felgach oraz wstawce na błotniku. Nadwozie poza standardowymi kolorami z palety Range’a, będzie mogło być pokryte jednym z 14 lakierów z serii SV Bespoke Premium Palette. Jeśli i to jest za mało, producent oferuje odtworzenie dowolnego koloru, wskazanego przez klienta.
Znacznie ciekawiej jest w środku, gdzie znajdziemy nie tylko skórę, drewno i metal, ale także elementy ceramiczne m.in. na dźwigni zmiany biegów, pokrętle głośności i układu Terrain Response. Sama ceramika może także służyć do wykończenia detali nadwozia. Oprócz tego do wykończenia wnętrza klient może wybrać fornir lub markieterię, gdzie kawałki drewna są wycinane laserowo nawet do rozmiaru 6x8 mm.
Poza klasyczną skórą w kilku odcieniach dostępny będzie także materiał poliuretanowy ze zbliżonymi do skóry właściwościami, który jest o 30 proc. lżejszy, a jego produkcja ogranicza emisję CO2 o 75 proc. Oczywiście nie zabraknie też możliwości wyhaftowania żądanego przez klienta wzoru.
Jak twierdzi producent, klient będzie miał do wyboru ponad 1,6 mln konfiguracji. Lepiej więc zarezerwować sobie nieco więcej czasu. W założeniu dominować ma jeden z dwóch przygotowanych motywów stylistycznych SV Serenity oraz SV Intrepid. Pierwszy będzie bardziej skoncentrowany na luksusie i chęci jego podkreślenia, podczas gdy drugi będzie oferował nieco skromniejszy, skupiony na dynamizmie charakter. Oczywiście producent niczego nie narzuca, a klient będzie mógł dowolnie żonglować wybranymi opcjami.
Otwarcie zamówień na nowego Range Rovera SV nastąpi na początku 2022 r. Klienci będą mieli do wyboru zarówno 530-konne, podwójnie doładowane V8, 510-konną hybrydę plug-in (choć tylko z krótkim rozstawem osi), jak i 350-konnego, 6-cylindrowego diesla.