Nie podoba ci się elektryk? Możesz wymienić go na hybrydę - Peugeot ma plan
Podczas dnia lwa (Peugeot E-LION DAY 2025) zorganizowanego 14 lutego francuska marka przedstawiła intrygujące plany na przyszłość. Nie ma wątpliwości, że elektryfikacja wciąż jest priorytetem marki.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że Peugeot jest marką, która może pochwalić się największym portfolio elektryków w Europie. W 2025 roku w gamie francuskiego producenta znajdziemy aż 12 modeli na prąd. Wśród nich nie zabraknie nowości w postaci E-3008 i E-5008 w mocnych wersjach.
Francuzi zapowiedzieli nowe, dwusilnikowe wersje z napędem na cztery koła i łączną mocą 325 KM. Poza tym w gamie pojawi się też nowy, 5-osobowy wariant E-5008 dla tych, którzy chcą SUV-a z naprawdę dużym bagażnikiem (994 litry).
Ciekawsze od rynkowych premier są jednak zmiany chociażby w kwestii gwarancji. Ta, w ramach programu Allure Care wyniesie nawet 8 lat lub 160 tys. km i obejmie również akumulator trakcyjny. Poza tym Peugeot chce zachęcić klientów dorzucając wallboxa w cenie do każdego zakupionego elektryka. Mało? Będą też karty do ładowania na stacjach w całej Europie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Peugeot 408 vs 308 SW - odważny i zaskakujący ruch
Wszystko to ma zachęcić elektrosceptyków do rozważenia zakupu modelu na prąd. A ci, którzy dokonają takiego kroku, lecz z jakiegoś powodu będą niezadowoleni, będą mogli oddać auto i zastąpić je hybrydowym odpowiednikiem. Wszystko w ramach pilotażowego programu "Satisfied or Engaged".
Szczegóły dotyczące oferty skrojonej dla polskiego rynku powinniśmy poznać niebawem. Nie ulega jednak wątpliwości, że Francuzi robią wszystko, by zwiększyć udział pojazdów elektrycznych w całkowitej sprzedaży.
W 2024 roku Peugeot sprzedał 1,1 mln elektryków na całym świecie - dwa razy więcej niż rok wcześniej i zanotował największy wzrost wśród klientów indywdualnych.