Nie podoba ci się elektryk? Możesz wymienić go na hybrydę - Peugeot ma plan

Podczas dnia lwa (Peugeot E-LION DAY 2025) zorganizowanego 14 lutego francuska marka przedstawiła intrygujące plany na przyszłość. Nie ma wątpliwości, że elektryfikacja wciąż jest priorytetem marki.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Peugeot
Aleksander Ruciński

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że Peugeot jest marką, która może pochwalić się największym portfolio elektryków w Europie. W 2025 roku w gamie francuskiego producenta znajdziemy aż 12 modeli na prąd. Wśród nich nie zabraknie nowości w postaci E-3008 i E-5008 w mocnych wersjach.

Francuzi zapowiedzieli nowe, dwusilnikowe wersje z napędem na cztery koła i łączną mocą 325 KM. Poza tym w gamie pojawi się też nowy, 5-osobowy wariant E-5008 dla tych, którzy chcą SUV-a z naprawdę dużym bagażnikiem (994 litry).

Ciekawsze od rynkowych premier są jednak zmiany chociażby w kwestii gwarancji. Ta, w ramach programu Allure Care wyniesie nawet 8 lat lub 160 tys. km i obejmie również akumulator trakcyjny. Poza tym Peugeot chce zachęcić klientów dorzucając wallboxa w cenie do każdego zakupionego elektryka. Mało? Będą też karty do ładowania na stacjach w całej Europie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Peugeot 408 vs 308 SW - odważny i zaskakujący ruch

Wszystko to ma zachęcić elektrosceptyków do rozważenia zakupu modelu na prąd. A ci, którzy dokonają takiego kroku, lecz z jakiegoś powodu będą niezadowoleni, będą mogli oddać auto i zastąpić je hybrydowym odpowiednikiem. Wszystko w ramach pilotażowego programu "Satisfied or Engaged".

Szczegóły dotyczące oferty skrojonej dla polskiego rynku powinniśmy poznać niebawem. Nie ulega jednak wątpliwości, że Francuzi robią wszystko, by zwiększyć udział pojazdów elektrycznych w całkowitej sprzedaży.

W 2024 roku Peugeot sprzedał 1,1 mln elektryków na całym świecie - dwa razy więcej niż rok wcześniej i zanotował największy wzrost wśród klientów indywdualnych.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)