Najtrwalsze diesle. Znajdziesz je w młodych autach, posłużą przez lata
2.1d Mercedesa
Silnik 2.1d, a dokładniej model OM 651 DE 22, był ostatnim czterocylindrowym dieslem Mercedesa o pojemności 2143 cm3, oferowanym do 2021 roku. Ponad dwie dekady jego rozwoju doprowadziły go niemal do doskonałości. Jednak wielu użytkowników może się nie zgodzić z takim twierdzeniem, bo w kolejnych wersjach wprowadzano coraz więcej elektroniki, co komplikowało jego konstrukcję. Nie można jednak zaprzeczyć jego wytrzymałości i szczególnej odporności na usterki. Nawet przy problemach, na przykład z pompą olejową, silnik zazwyczaj potrafi przetrwać. Może nie jest tak oszczędny jak jego dwulitrowy następca, ale czas pokaże, czy nowy model osiągnie taką trwałość, by przejechać 400-500 tysięcy kilometrów.
3.0d BMW
W zestawieniu nie mogło zabraknąć tego imponującego silnika. Sześciocylindrowa jednostka nadal jest bardzo popularna w modelach marki BMW. Trzecia generacja o oznaczeniu B57 kontynuuje znakomitą tradycję diesla M57, który przez wielu uważany jest za wybitny silnik wysokoprężny stworzony do osobówek. Od pierwszego wcielenia, za sprawą połączenia mocy i trwałości, seria B jeszcze bardziej rozwinęła się, oferując znacznie większą moc przy zachowaniu długowieczności. Trzylitrowa jednostka potrafi osiągnąć nawet 400 KM, a przy tym rozsądnie obchodzi się z paliwem. Choć seria B jest bardziej złożona, to wciąż wykazuje się dużą odpornością na trudy eksploatacji, nawet w czasach rosnących wymagań. Przyszłość tego silnika jest jednak ograniczona przez politykę UE, której przepisy mogą skrócić jego czas na rynku.
TDI Volkswagena – wszystkie warianty
Volkswagen postanowił, że 1.6 TDI (EA 288), 2.0 TDI (EA 288 evo) oraz 3.0 TDI (VW EA897evo) będą ostatnimi silnikami Diesla w jego ofercie. Przedstawiciele firmy podkreślają, że planują montować te jednostki w samochodach osobowych tak długo, jak będzie to dozwolone. Użytkownicy chwalą silniki za ich trwałość. Silnik 1.6 TDI był popularny wśród flot samochodowych, a choć nie jest nowością, to nadal pozostaje zaawansowanym technologicznie rozwiązaniem. Zmodernizowany 2.0 TDI znajduje zastosowanie w różnych modelach aut Grupy VW – od kompaktów po auta dostawcze – i może to on będzie najdłużej obecny na rynku. Z kolei 3-litrowy V6 w wersji EA897evo3, wspierany technologią mikrohybrydową, napędza takie auta jak Audi S6 i S7 i prawdopodobnie przetrwa długo, zwłaszcza w modelach takich jak nowy Amarok. Te silniki osiągają nawet 300-400 tys. km bez większych awarii, pod warunkiem regularnego serwisowania. Choć 4-cylindrowe jednostki można serwisować stosunkowo niskim kosztem, utrzymanie V6 TDI wiąże się z drogimi wymianami łańcuchów rozrządu, co robi się co około 300 tys. km – jednak świadomi właściciele nie powinni być tym zaskoczeni.
2.4 D Volvo
Volvo przez lata było znane z produkcji pięciocylindrowych silników diesla, które zdobyły uznanie za swoją wytrzymałość, chociaż nie obyło się bez drobnych problemów mechanicznych. W miarę upływu czasu, liczba usterek malała, a solidność silnika pozostawała na wysokim poziomie. Produkcję zakończono w 2016 roku, równocześnie z modelami V70, XC70, a w 2017 roku z XC60. Te jednostki napędowe charakteryzowały się wysoką kulturą pracy i były zdolne pokonywać ogromne odległości, pod warunkiem, że były odpowiednio serwisowane. Nawet wersje bi-turbo rozwijające moc 220 KM były uznawane za niezawodne.
1.6 dCi Renault
Warto podkreślić, że najwięcej kilometrów pokonywanych jest zwykle w użytkowych wersjach Renault Trafica. Jednakże posiadacze samochodów takich jak Megane, nowocześniejszych Lagun czy Klasy C Mercedesa doskonale wiedzą, że można polegać na tej dość zaawansowanej, ale dobrze przemyślanej konstrukcji. Planowano, by zastąpiła silnik 1.5 dCi, zwłaszcza ze względu na wymogi normy Euro 6. Chociaż udało jej się ją spełnić, w 2018 roku nastąpił zwrot i silnik ten wycofano z większości samochodów osobowych, pozostawiając tylko w modelu Trafic (do 2021 roku). W mniejszych pojazdach został zastąpiony przez jednostkę 1.5, a w innych czekano na rozwiniętą wersję 1.7 dCi, która zadebiutowała w 2019 roku. Choć również zapowiadał się obiecująco, szybko zniknął z rynku. Ta intrygująca sytuacja nie zmienia faktu, że 1.6 dCi to wciąż jeden z najlepszych silników wysokoprężnych o tej pojemności, choć - poza Trafikiem - produkowany był tylko do 2018 roku.
1.6 CRDI Hyundai/Kia
Silnik 1.6 CRDi przez blisko dwie dekady cieszył się uznaniem, a z czasem całkowicie zastąpił popularną jednostkę 1.7 CRDi, którą wielu uważało za bardzo udaną i niezawodną. W szczególności rok 2018 był kluczowy, ponieważ wtedy 1.6 CRDi zaczął być montowany w części modeli jako następca 1.7 CRDi. Była to odświeżona konstrukcja, która oferowała bardziej zaawansowaną technologię, lepsze wygłuszenie, wyższą ekonomię i mniejszą emisję spalin. Właśnie ten model spełniał rygorystyczne normy Euro 6d-Temp, podczas gdy 2-litrowy diesel wymagał wsparcia systemu mild-hybrid, aby sprostać tym wymaganiom. Mimo że model ten przestał być produkowany w 2021 roku, wraz z wprowadzeniem nowych generacji modeli Hyundaia i Kii, które nie oferowały silników diesla, 1.6 CRDi pozostał znany ze swojej niezawodności. Dzięki swojej solidnej i nieskomplikowanej konstrukcji, odpowiednio serwisowany, z łatwością mógł przejechać ponad 300 tysięcy kilometrów bez większych problemów.