Mitsubishi 4000GT to rywal Nissana 400Z i Toyoty Supry, który powinien powstać

Świat japońskich aut sportowych znów ma się dobrze, ale niestety nie za sprawą Mitsubishi. A szkoda, bo powrót tej marki do segmentu coupe mógłby być ciekawy. Dowodzi tego niezależna wizja następcy rewelacyjnego 3000GT stworzona przez stylistę-pasjonata, Matthew Parsonsa.

Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)
Mateusz Żuchowski

Przeglądając obecną ofertę Mitsubishi, nie natrafimy na ani jeden model, który przyprawiłby o przyspieszone bicie serca. Są w niej tylko: mały model miejski, parę crossoverów i pickup. Nie zawsze tak było. Przez wiele lat kultowy status utrzymywały kolejne generacje Lancera Evolution, a na froncie sportowych coupe marka ta dysponowała dwoma modelami: popularnym Eclipse i depczącym Ferrari po piętach 3000GT.

Produkowany w latach 1990-2000 model był niezwykle zaawansowany jak na swoje czasy. W gamie występowały podwójnie doładowane silniki o mocy do 324 KM w topowej odmianie VR-4, a na prowadzenie miała wpływ aktywna aerodynamika, system czterech skrętnych kół, układ napędowy 4x4 oraz adaptacyjne zawieszenie.

Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)
Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)

Współczesna inkarnacja takiego modelu na pewno świetnie poradziłaby sobie w odradzającej się klasie japońskich aut sportowych. Na rynek powróciła w końcu Toyota Supra, potwierdzony jest już debiut Nissana 400Z, podobne auto przez cały czas ma nadzieję stworzyć Mazda.

O stworzenie ich konkurenta w wydaniu Mitsubishi postarał się niezwiązany z firmą, ale zafascynowany autami z lat 90. południowoafrykański projektant Matthew Parsons. W stworzonych przez niego wizjach wyimaginowanego 4000GT japońskie coupe nabrało znacznie ostrzejszych, futurystycznych kształtów, choć zachowało klimat muskularnego oryginału. Więcej informacji i zdjęć projektu można znaleźć w jego prezentacji w serwisie Behance.

Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)
Mitsubishi 4000GT (2020) (fot. Matthew Parsons)

Twórca zwraca uwagę na wydłużony zwis przedniej osi, co nadało sylwetce proporcji klasycznego coupe. Mieszkaniec RPA zdecydował się ukryć także lepiej widoczne w oryginale wloty powietrza. Ciekawym detalem jest pionowe trzecie światło stop, które zwisa z dużego, wyciągniętego wprost z lat 90. skrzydła na klapie bagażnika. Do takiego projektu pasują modne ostatnio tylne światła w kształcie poziomej listwy.

Mimo rewelacyjnego wyglądu projektu Parsonsa, nawet najwięksi optymiści nie powinni liczyć na to, że Mitsubishi rzeczywiście zainteresuje się stworzeniem auta sportowego. Jak wynika z zaprezentowanej pod koniec maja nowej strategii aliansu Nissan-Renault-Mitsubishi, marka z trzema diamentami zminimalizuje swoje zaangażowanie na rynkach Europy i Ameryki, by skupić się na tworzeniu małych i przystępnych aut dla rynków Azji Południowowschodniej i Oceanii.

Zdjęcia zostały opublikowane za zgodą autora

Wybrane dla Ciebie
Zakaz sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Donald Tusk podpisał list
Zakaz sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Donald Tusk podpisał list
Kod 78 na prawku to nie fikcja. Policja zwraca uwagę na adnotacje
Kod 78 na prawku to nie fikcja. Policja zwraca uwagę na adnotacje
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Nowy Merceces GLB debiutuje jako elektryk. Imponuje przestrzenią i zasięgiem
Lando Norris mistrzem świata Formuły 1
Lando Norris mistrzem świata Formuły 1
Porównałem Porsche 911 GT3 i 911 GT3 RS na torze. To antidotum na dzisiejsze czasy
Porównałem Porsche 911 GT3 i 911 GT3 RS na torze. To antidotum na dzisiejsze czasy
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯