Lando Norris mistrzem świata Formuły 1 

Kierowca McLarena nie popełnił błędu w decydującym wyścigu sezonu i zrobił dokładnie to, czego potrzebował, aby wywalczyć tytuł. Norris nie podejmował zbędnego ryzyka i finiszował na 3. pozycji, nie przejmując się Verstappenem, który został zwycięzcą. Piastri finiszował na drugim miejscu i nie miał większych możliwości, aby zagrozić Maxowi i Lando w starciu o mistrzostwo.

Lando Norris, Grand Prix Abu ZabiLando Norris, Grand Prix Abu Zabi
Źródło zdjęć: © PAP

Przed startem ostatniego weekendu sezonu aż trzech kierowców mogło wywalczyć mistrzostwo świata. W najlepszym położeniu był Norris, który prowadził w klasyfikacji z przewagą 12 punktów nad Verstappenem i 16 nad Piastrim. Taka sytuacja oznaczała, że Lando musiał jedynie ukończyć wyścig na podium, aby zostać mistrzem. Kierowca McLarena wykonał to zadanie bezbłędnie.

Z Pole Position ruszał Verstappen, który bez problemu utrzymał prowadzenie po starcie. Piastri tymczasem zdołał na pierwszym okrążeniu zaatakować swojego zespołowego partnera i przebić się na drugie miejsce. Kolejnym celem Oscara był Max, ale kierowca Red Bulla był niezagrożony na czele. Piastri próbował wykorzystać inną strategię i w przeciwieństwie do swoich rywali ruszał na oponach twardych. Gdy do swoich mechaników na pit-stop zjechali Verstappen i Norris, Australijczyk objął prowadzenie. Oscar nie zdołał jednak jechać odpowiednim tempem, aby zagrozić Maxowi. W końcówce kierowca Red Bulla odzyskał pierwsze miejsce i utrzymał je do mety. Piastri zdołał utrzymać drugą pozycję przed swoim zespołowym partnerem.

Lamborghini Temerario: tak brzmi silnik przy 10 tys. obr./min!

Prowadzący Max nie miał możliwości, aby wpłynąć na pozycję Norrisa. Przed wyścigiem niektórzy zastanawiali się czy Holender będzie próbował stosować jakieś zagrywki, które miałyby na celu spowolnienie Norrisa, tak aby zaatakowali go Leclerc i Russell. Ostatecznie Verstappen po prostu dowiózł prowadzenie do mety. Przez pewien moment wydawało się, że zagrożeniem dla Lando może być Charles, który świeżo po zmianie opon zaprezentował imponujące tempo. Monakijczyk nie zdołał jednak w żadnym stopniu zagrozić Norrisowi, który spokojnie dowiózł trzecią pozycję, co pozwoliło mu pokonać Maxa o 2 punkty.

To nie był bezbłędny sezon w wykonaniu Norrisa. Przez wiele miesięcy wydawało się, że Brytyjczyk nie zdoła wywalczyć mistrzostwa. W pierwszej części sezonu świetną formę prezentował Piastri. Oscar bezbłędnie wykorzystywał drobne potknięcia rywala, samemu zaliczając ich bardzo niewiele (największym z nich zdecydowanie był incydent w trakcie jazdy za samochodem bezpieczeństwa na Silverstone). Gdy Norris nie ukończył zmagań na Zandvoort z powodu awarii samochodu, Piastri zyskał aż 40 punktów przewagi w klasyfikacji generalnej. Od tamtej pory jednak u Australijczyka pojawiły się problemy.

Lando Norris, Grand Prix Abu Zabi
Lando Norris, Grand Prix Abu Zabi © PAP

Zaczęło się od katastrofy w Baku, gdzie Oscar rozbił swój bolid w kwalifikacjach, a potem na pierwszym okrążeniu wyścigu. Kolejne weekendy wyścigowe również były mocno przeciętne, a Norris szybko odrobił straty i wyszedł na prowadzenie w generalce. Jednocześnie fantastyczną formę prezentował Verstappen, który był w stanie odbierać zwycięstwa Brytyjczykowi. Piastri odrodził się dopiero w Katarze, gdzie zaliczył kapitalny weekend. Niestety dla Australijczyka, jego sytuacja była bardzo trudna i Oscar musiał liczyć na jakiś incydent pomiędzy Verstappenem i Norrisem w trakcie GP Abu Zabi. Norris dobrze wiedział o co toczy się gra. Nie podejmował zbędnego ryzyka, pozwolił aby Verstappen odjechał na czele stawki oraz nie stawiał dużego oporu, gdy atatkował go Piastri. Lando potrzebował co najmniej trzeciego miejsca i dokładnie na tej pozycji zakończył finałowy wyścig sezonu.

Zanim jeszcze rozstrzygnęła się kwestia mistrzostwa, wielu kibiców w mediach społecznościowych wyrażało nadzieję, że Norris przegra. Niechęć do Brytyjczyka była mocno widoczna, a zespołowi zarzucano faworyzowanie Lando. Wielu twierdzi, że Lando to jeden z najsłabszych mistrzów świata w historii. Nie zmienia to jednak faktu, że w najważniejszych momentach sezonu Lando zdołał zachować zimną krew i uniknął błędów. Choć ten sezon nie był perfekcyjny w jego wykonaniu, to poprawa formy Brytyjczyka, jaką obserwowaliśmy w końcówce sezonu, wystarczyła do pokonania Verstappena i Piastriego.

Kto wie czy nie była to jedyna szansa Norrisa na mistrzowski tytuł w jego karierze. Od sezonu 2026 zmieniają się przepisy techniczne. Mocno zmieni się wygląd bolidów, aerodynamika oraz jednostki napędowe. Nie ma gwarancji, że McLaren nadal będzie dysponował najlepszym bolidem. Wystarczy spojrzeć na sezon 2022. Po zmianie regulacji technicznych dominujący wcześniej przez 7 lat Mercedes nie był w stanie zagrozić Red Bullowi. Podobny los może teraz czekać McLarena, a przyszły rok w wykonaniu Norrisa i Piastriego wcale nie musi być tak dobry jak sezon 2025.

Przed nami zimowa przerwa, w trakcie której zespoły będą intensywnie pracowały nad nowymi bolidami. Formuła 1 powróci do akcji już za 2 miesiące. Pod koniec stycznia odbędą się prywatne, zamknięte testy, a w pierwszej połowie lutego pierwsza oficjalna sesja testowa. Rozpoczynający nowy sezon wyścig w Australii ruszy 8 marca.

Źródło: O wyścigach przy wyścigach

Autor: Paweł Wasilewski

Ten materiał prezentujemy w ramach współpracy z Patronite.pl. Autorem jest Paweł Wasilewski. Możesz wspierać Autora bezpośrednio na jego profilu na Patronite https://patronite.pl/owyscigach

Wybrane dla Ciebie
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
Ojciec torowych Porsche na drogi. Andy Preuninger opowiedział mi o genezie powstania 911 GT3 i przyszłości GT3 RS
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
NAC Racing w Rajdzie Safari. Mamy dwie polskie załogi
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Kierowcy zapłacą więcej. Rząd pokazał nowy cennik
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Drakońskie kary dla kierowców. Tak ostrych przepisów jeszcze nie było
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Nieco taniej, ale różnice wciąż są spore. Mamy prognozy na najbliższy tydzień
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Lexus LFA powraca jako imponujący koncept. Pod maską niespodzianka
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Pierwsza (prawie) jazda: Volkswagen ID. Cross Concept - wracamy do przycisków!
Toyota GR GT już bez tajemnic. Ma mocne V8 i napęd na tył
Toyota GR GT już bez tajemnic. Ma mocne V8 i napęd na tył
W sobotę akcja policji i diagnostów. Uwaga skierowana na starsze auta
W sobotę akcja policji i diagnostów. Uwaga skierowana na starsze auta
Opony letnie przy niskich temperaturach. Jak bardzo odstają od całorocznych?
Opony letnie przy niskich temperaturach. Jak bardzo odstają od całorocznych?
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pierwsza jazda: BMW iX3 - 900 km na prądzie i parkowanie w stylu Bonda
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
Pieniądze w programie "NaszEauto" się skończą. Ekspert powiedział kiedy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥