M4 Competition, które potarga fryzurę. BMW uzupełnia ofertę o wersję cabrio

Kabriolety w ostatnich latach mocno straciły na znaczeniu, więc decyzja BMW może dziwić. Trzeba jednak przyznać, że M4 Competition Cabrio to spory ukłon w stronę klientów poszukujących szybkiego auta bez dachu. Ograniczona liczba konkurentów i świetne osiągi powinny stanowić gwarancję sukcesu.

Z dachem czy bez - w oczy i tak najbardziej rzuca się charakterystyczny grill.Z dachem czy bez - w oczy i tak najbardziej rzuca się charakterystyczny grill.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / BMW
Aleksander Ruciński

Dotychczas chętni na szybką Serię 4 bez dachu byli skazani na model M440i. 374 KM z 3 litrów pojemności nie dawały powodów do narzekań, ale to wciąż nie M4. Teraz wszystko się zmieni - do gamy oficjalnie dołącza M4 Competition Cabrio, które łączy spektakularne osiągi z wiatrem we włosach.

To oczywiście zasługa podwójnie doładowanej, rzędowej szóstki zdolnej wykrzesać 510 KM mocy i 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego trafiającego na 4 koła. Oczywiście tradycyjnie dla BMW dostępne będą tryby 4WD, 4WD Sport i 2WD. Każdy ma zapewniać zupełnie inne odczucia z jazdy - od pełnej kontroli po drift.

Jak nietrudno się domyślić, jest to naprawdę szybki samochód. Sprint do setki trwa około 3,7 sekundy, a prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Chętni na pakiet M Driver mogą jednak zwiększyć tę wartość do 280 km/h. M4 mimo braku stałego dachu zapewni też świetne wrażenia na torze. Bawarscy inżynierowie zadbali bowiem o odpowiednią sztywność nadwozia, stosując dodatkowe rozpórki w podłodze i przy tylnej osi.

BMW M4 Competition Cabrio (2021)
BMW M4 Competition Cabrio (2021) © mat. prasowe / BMW

Na pokładzie znajdziemy też dyferencjał o ograniczonym uślizgu Active M, adaptacyjne zawieszenie i wydajne, kompozytowe hamulce z sześciotłoczkowymi zaciskami i przednią tarczą o średnicy do 400 mm, które powinny wytrzymać nawet długotrwałą, agresywną jazdę.

Zgodnie z panującą modą, BMW zdecydowało się na miękki, składany dach, który jest o 40 proc. lżejszy od hardtopa znanego z poprzednich generacji, co owocuje m.in. niżej położonym środkiem ciężkości, znacząco wpływającym na wrażenia z jazdy. Proces składania/rozkładania trwa 18 sekund i może odbywać się podczas jazdy z prędkością do 50 km/h. Sam mechanizm nie zajmuje też wiele miejsca - nawet po złożeniu w bagażniku pozostaje 280 litrów wolnej przestrzeni.

Z uwagi, że nadwozie cabrio połączono tu z topową wersją Competition, cena nie może być niska. W Polsce startuje od 480 900 zł, lecz klasycznie dla BMW łatwo zauważalnie ją zwiększyć, korzystając z listy opcji. Wątpliwe, że będzie to najpopularniejsze z wydań nowego M4, mimo to decyzja marki zasługuje na uznanie. Ci, którzy lubią jeździć szybko i bez dachu, na pewno będą zadowoleni.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/40] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów