Logitech G PRO Racing Wheel – nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem
Który fan motoryzacji nie kocha sportów motorowych? Który z fanów nie chciałby usiąść za kierownicą wyczynowego Porsche GT3 Cup, Mercedesa AMG GT3 czy wreszcie bolidu Formuły 1? Każdy! Ja miałem okazję to zrobić i co najlepsze, nie wyszedłem z domu.
24.01.2023 | aktual.: 26.01.2023 17:49
Zacznę najpierw od przystopowania wszystkich negatywnie nastawionych, którym od razu ciśnie się na usta "Wielkie rzeczy! Gość podnieca się zabawką". Logitech G Pro Racing Wheel to nie jest zabawka i należy sobie to uświadomić już na wstępie. Ten zestaw nie tylko kosztuje tyle, co używany samochód, ale także niejednej osobie potrafi zastąpić siłownię. Już tłumaczę, o co chodzi.
Kierownice możemy zaliczyć do kategorii "zabawka", kiedy mówimy o sprzęcie, który łapie się w przedziale 300-800 zł. Wszystko wyżej, do około 2000 zł, to już sprzęty, które oferują nieco więcej doznań i lepiej potrafią odzwierciedlać prawdziwe zachowania, ale to nadal dalekie od prawdziwego samochodu. Logitech G Pro Racing Wheel kosztuje 5100 zł, a do tego dochodzą pedały za kolejne 1700 zł, co oznacza, że cały zestaw oscyluje w okolicach 7000 zł. Za takie pieniądze sprzęt musi oferować już nieco więcej. I tutaj tak jest.
Sama kierownica zbudowana jest w systemie "direct drive", co oznacza, że całe sprzężenie zwrotne jest kierowane bezpośrednio na koło kierownicy, bo jej trzon umieszczony jest w środku silnika, bez żadnych pasków, zębatek itp., jak to jest w przypadku tańszych kierownic. To jednak nie jest nic nadzwyczajnego, bo takie rozwiązanie jest dobrze znane w profesjonalnych sprzętach. Tutaj wrażenie robi coś zupełnie innego. Moment obrotowy!
Ten mały, choć nie lekki sprzęt (8,7 kg) generuje aż 11 Nm momentu obrotowego. Dla wielu osób to dane, które nic nie mówią i ciężko jest im sobie wyobrazić, czy to dużo, czy mało. A co jeśli powiem wam, że silnik Fiata 126p generował 42 Nm i był odpowiedzialny na dynamikę auta ważącego niecałe 600 kg. Tutaj mamy ułamek tej wagi, a zaledwie 31 Nm mniej. To oznacza, że każdy skręt kierownicy przy pełnej prędkości wymaga od was nie lada wysiłku i skupienia. Myślę jednak, że nie ma co przedłużać, tylko udowodnić wam, co potrafi ta kierownica i co jeszcze oferuje. Zapraszam was w podróż po różnych torach w różnych typach samochodów z kierownicą Logitech G Pro Racing Wheel. Wideo na górze!