Lancia pozostanie przy życiu. Od teraz jest premium jak DS i Alfa Romeo

Ypsilon to ostatnie i jedyne auto w ofercie Lancii.
Ypsilon to ostatnie i jedyne auto w ofercie Lancii.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

21.01.2021 12:07, aktual.: 16.03.2023 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Włoska Lancia, która oferuje obecnie zaledwie jeden model, wydawała się być pierwszą "do odstrzału" po zawiązaniu sojuszu Stellantis, łączącego koncerny FCA i PSA. Tak się jednak nie stało - marka zyskała nie tylko prestiżowe miejsce w portfolio, ale i nowego szefa.

Kiedyś legenda, dziś ekstremalna nisza, o której mało kto pamięta. Obecna oferta Lancii ogranicza się wyłącznie do rodzimego, włoskiego rynku, a gamę reprezentuje zaledwie jedna propozycja - to miejski Ypsilon, swoją drogą produkowany w polskiej fabryce w Tychach.

Wbrew pozorom, jest to całkiem ważny model - nie tylko dla polskiego przemysłu, ale i włoskich klientów. W 2019 roku Ypsilon uplasował się na pierwszym miejscu w statystykach sprzedaży. Lancia, choć zmarginalizowana w Europie i na świecie, wciąż znaczy wiele dla rodzimych klientów. Pewnie dlatego FCA nadal utrzymuje markę przy życiu, a zawiązany na początku 2021 roku sojusz z PSA - Stellantis - nic w tej kwestii nie zmienił.

Mało tego, Lancia dostała nawet oficjalne, prestiżowe miejsce w portfolio Stellantisa. Wraz z francuskim DS-em i siostrzaną Alfą Romeo w ofercie koncernu została zaklasyfikowana jako marka premium. Nie chcę rozstrzygać, czy mały miejski samochodzik z nieprzesadnie bogatym wyposażeniem zasługuje na takie miano, ale według włodarzy Stellantisa najwyraźniej tak.

Co więcej, Lancia ma nawet własnego szefa. Jest nim Luca Napolitano, który wcześniej szefował markom Fiat, Abarth i Lancia. Teraz, gdy została mu wyłącznie ta ostatnia, raczej się nie przepracuje. No, chyba że Stellantis zamierza przywrócić włoską legendę do świetności, choć - póki co - nic na ten temat nie wiadomo.

Pewnym jest jednak, że Lancia przetrwała kolejny trudny okres, w którym jej przyszłość wisiała na włosku. Czy to dobra wiadomość? Dla tyskiej fabryki i włoskich klientów owszem. A dla reszty świata - raczej bez różnicy. Współcześnie i tak jest to tylko marny cień dawnej legendy.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także