Lancia Delta Safarista to restomod, na którego czekaliśmy. Tylko ta cena
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lancia Delta Integrale to jedna z największych legend motoryzacji. Nic więc dziwnego, że nie brakuje firm próbujących wskrzesić ten projekt. Jedną z nich jest Automobili Amos - coachbuilder proponujący Deltę w wydaniu Safarista.
Jak nietrudno wywnioskować z samej nazwy, jest to rajdowo-terenowe wydanie Delty, które póki co doczekało się wyłącznie wizualizacji. Są jednak plany na przekucie ich w rzeczywistość. Zgodnie z założeniem, ma powstać tylko 10 egzemplarzy, w cenie 570 tys. euro każdy.
Zobacz także
Jak nietrudno zauważyć, nadwozie jest dość luźną interpretacją legendy, z mocno poszerzonymi nadkolami i ogromnym spojlerem z tyłu. To jednak wciąż Delta ze swoją charakterystyczną, kanciastą linią. Jak przystało na rajdówkę, prześwit jest spory. Nie brakuje również chlapaczy i szutrowych opon.
W kabinie z kolei przewidziano dwa kubełki z szelkowymi pasami Sabelt i pełną klatką bezpieczeństwa. Do tego hydrauliczny ręczny i cyfrowe wskaźniki. Poza tym zupełnie nic, tylko sportowy minimalizm. A co pod maską?
Tu trafić ma doładowana dwulitrówka z oryginalnej Integrale, wsparta wydajniejszym systemem chłodzenia i współpracująca z sekwencyjną przekładnią, przekazującą napęd na 4 koła. Będzie też dyferencjał o ograniczonym uślizgu, regulowane zawieszenie i wszelkie rozwiązania niezbędne do uzyskania A-grupowej homologacji.
Pierwsze dostawy przewidziano na 2023 roku. Choć cena jest ekstremalnie wysoka, trzeba do niej doliczyć jeszcze oryginalnego dawcę. Mimo to chętnych raczej nie zabraknie.