Lamborghini wznawia produkcję i zapowiada nowy model. Debiut już 7 maja

W poniedziałek 4 maja 2020 roku Lamborghini ponownie otworzyło zakłady w Sant'Agata Bolognese, które z powodu epidemii koronawirusa nie funkcjonowały od 13 marca. Włosi postanowili przypieczętować wielki powrót premierą nowego modelu. Poznamy go już 7 maja.

Czyżby Włosi szykowali wariację na bazie Huracana Super Trofeo?
Czyżby Włosi szykowali wariację na bazie Huracana Super Trofeo?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

04.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:43

Czego powinniśmy się spodziewać? Trudno powiedzieć, gdyż przedstawiciele Lamborghini, póki co są bardzo tajemniczy. Wiadomo jedynie, że internetowy debiut nowego auta marki nastąpi w czwartek 7 maja. Pewnym jest, że w ostatnich miesiącach producent pracował równolegle nad kilkoma projektami. Który z nich ujrzy światło dzienne niebawem?

Pierwszym, co przychodzi do głowy, jest następca Aventadora - obecnie najstarszego modelu w gamie włoskiej marki. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że auto nie wyszło jeszcze poza fazę szkiców i planów. Debiutu powinniśmy więc spodziewać się nie wcześniej niż za kilka lat.

Bardziej prawdopodobnym scenariuszem na 7 maja wydaje się premiera limitowanej edycji specjalnej lub nowej wersji już istniejącego modelu, najprawdopodobniej Huracana. Od jakiegoś czasu w sieci pojawiały się plotki o odmianie STO (Super Trofeo Omologato), która to miałaby być najostrzejszym drogowym wariantem w ofercie.

Do napędu STO najprawdopodobniej zostanie użyty ten sam 5,2-litrowy silnik V10 co w Huracanie Performante. Różnice będą dotyczyć jednak odchudzonej konstrukcji nadwozia i typowo torowego, ekstremalnego charakteru.

Drugą z prawdopodobnych opcji wydaje się natomiast SUV Urus w wersji plug-in hybrid, która mogłaby przyciągnąć do salonów jeszcze więcej klientów, a przy okazji przyczyniłaby się do obniżenia średniej emisji spalin włoskiej marki. Jak będzie? Przekonamy się już za kilka dni.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)