"Lala" i "Góral" zatrzymani. Warszawscy złodzieje kradli nawet 10 samochodów tygodniowo
Policjanci z grupy "Orzeł" stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową zatrzymali dwóch bardzo "popularnych" złodziei w warszawskim półświatku.
03.07.2023 | aktual.: 04.07.2023 11:05
Policjanci z grupy "Orzeł" od kilku miesięcy pracowali nad ustaleniem i zatrzymaniem dwóch czynnych złodziei samochodowych, którzy działali na terenie Warszawy. Mundurowi ustalili, że każdego tygodnia usytuowani najwyżej w hierarchii złodziei samochodowych mężczyźni w wieku 38 i 49 lat kradli nawet do 10 samochodów z warszawskich parkingów. Były to najczęściej pojazdy marek japońskich i koreańskich, które bezpośrednio po kradzieży trafiały do dziupli w okolicach Wołomina, gdzie były demontowane na części. Przestępcy byli na tyle zuchwali, że kradzieży tych dokonywali w biały dzień.
Zobacz także
Po wielu tygodniach pracy policjanci wpadli na trop, który wskazywał, że podejrzani mają zamiar ukraść kolejny samochód, tym razem na Pradze Południe. Przystąpiono do intensywnych działań przy użyciu najnowszych metod kryminalnych i przygotowano zasadzkę. Złodziejom zmierzającym do dziupli w celu demontażu skradzionej przed chwilą toyoty C-HR drogę zablokowały policyjne radiowozy. Złodzieje próbowali staranować blokadę i przejechać interweniujących funkcjonariuszy. Dlatego policjanci podjęli decyzję o natychmiastowym wybiciu szyb w pojazdach, jakimi się poruszali i siłowym zatrzymaniu.
W samochodzie "roboczym" policjanci znaleźli urządzenia służące do kradzieży pojazdów: Codegrabber, czyli emulator klucza, potocznie zwany gameboyem, narzędzia służące do wpięcia w gniazda w magistralę, Can-bus, dzięki której również dokonywali kradzieży pojazdów, a także zagłuszarki GSM, GPS, które w rezultacie okazały się nieskuteczne. Zatrzymani mężczyźni usłyszeli po trzy zarzuty kradzieży z włamaniem pojazdów oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Do prokuratury trafił też wniosek o wszczęcie wobec obu podejrzanych śledztwa pod zarzutem czynnej napaści na policjantów. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 38- i 49-latka tymczasowego aresztu na 3 miesiące.