Kwalifikacje GP Europy: kto następny?

McLaren znalazł przyczyny słabego tempa Buttona, Schumacher traci optymizm przed wyścigiem, a Massa czeka na decyzję Alonso w sprawie swojej przyszłości. Jednak najbardziej interesuje nas to, czy w ósmym wyścigu sezonu będziemy mieli ósmego zwycięzcę.

fot. mercedes-amg-f1fot. mercedes-amg-f1
Marcin Łobodziński

Wysokie temperatury, piękna Marina i uliczny tor w Walencji goszczą w tym tygodniu kierowców Formuły 1. Stawka ruszyła do walki o pierwsze pole startowe o godzinie 14.00. Do kompletu brakowało jednego kierowcy - Timo Glock przed sesją miał problemy z żołądkiem i pojechał do szpitala.

Do Q1 oczywiście większość wystartowała na średniej mieszance. Na miękkiej pojechał m. in. Raikkonen, który tłumaczył, że Lotus lepiej spisuje się na średniej, więc bardziej zależy mu na pozostawieniu w garażu nowych kompletów z białym paskiem.

fot. facebook Lotus
fot. facebook Lotus

Problemy z przejściem do dalszej części rozgrywek miał Mark Webber. Mimo jazdy na miękkiej mieszance, notował słabe czasy. W końcówce do grupy pechowców wepchnął go Senna, notując czas w pierwszej 10.

Webber walczył jak lew, jadąc okrążenie za okrążeniem, bez zjazdu po świeże opony. Kilka sekund przed zakończeniem regulaminowego czasu przejechał linię mety, podejmując ostatnią próbę, niestety zakończoną niepowodzeniem. Mark Webber zakończył Q1 na 19 pozycji. W tej lepszej grupie kierowców znalazł się Heikki Kovalainen z zespołu Caterham wysyłając Vergne'a w odstawkę.

Druga część kwalifikacji również przyniosła niespodziewane rezultaty. Nie zakwalifikowali się m. in. kierowcy Ferrari. Dobrze radził sobie Nico Rosberg i Raikkonen. Tempo podkręcił również Button.

fot. f1wm.pl
fot. f1wm.pl

Drugą serię przejazdów rozpoczął Alonso, ale Hiszpan miał spore problemy co w efekcie dało mu dopiero 6. czas. Pod koniec Q2 znakomitym czasem popisał się Grosjean wypychając Fernando Alonso na 11 miejsce. Nie było już możliwości poprawy i Hiszpan wraz z Schumacherem, Massą, Senną i Perezem nie znaleźli się w pierwszej 10. Raikkonen po zrobieniu dobrego czasu już na początku, nie wyjechał z garażu, podobnie jak Rosberg. Nie było takiej potrzeby.

Trzecia część kwalifikacji była nie mniej pasjonująca niż niejeden wyścig. Aspiracje do najlepszego czasu, a także do zwycięstwa w wyścigu przejawiali kierowcy Lotusa. Przecież to któryś z złoto-czarnych bolidów powinien przejechać linię mety jutrzejszego wyścigu jako pierwszy, jeśli chcemy mieć kolejnego zwycięzcę w tym sezonie.

Nie przeszkadzali kierowcy Force India. Po przejechaniu jednego kółka zjechali do garażu. Tymczasem Nico Rosberg wskoczył na 1. miejsce. Tuż za nim plasował się Button, który odnalazł swoje ustawienia.

fot. Facebook Sahara Force India F1 Team
fot. Facebook Sahara Force India F1 Team

Gdy czołówka pojechała po świeże opony na tor wyjechali Romain Grosjean i Pastor Maldonado. Francuz i Wenezuelczyk ustalili, który z nich jest szybszy i to kierowca Williamsa widniał w tabelce obok numeru 1. Do czasu gdy na torze pojawił się Sebastian Vettel i zmiażdżył "dzieciaków" czasem, którego już po prostu nie dało się pobić. Wyprzedził ich jeszcze Lewis Hamilton, ale z wynikiem prawie 0,5 s gorszym o Niemca.

Przejazd Kimiego Raikkonena, w którym upatrywano potencjalnego zwycięzcę kwalifikacji zakończył się 5. czasem. Niespodziewanie Jenson Button znalazł się na odległym, 9. miejscu.

Czy jutro zobaczymy kolejnego, "nowego" zwycięzcę wyścigu? Wcale nie jest to niemożliwe. Z pewnością niewiele wskóra Fernando Alonso. Lotusy wystartują z wysokich pozycji, a Walencja nie sprzyja wyprzedzaniu. Jeśli Raikkonen i Grosjean znów doskonale zadbają o opony, kto wie czy nie któregoś z nich zobaczymy na najwyższym stopniu podium.

PozycjaKierowcaZespółCzas
1.Sebastian VettelRed Bull1:38,086
2.Lewis HamiltonMcLaren1:38,410
3.Pastor MaldonadoWilliams1:38,475
4.Romain GrosjeanLotus1:38,505
5.Kimi RaikkonenLotus1:38,513
6.Nico RosbergMercedes1:38,623
7.Kamui KobayashiSauber1:38,741
8.Nico HulkenbergForce India1:38,752
9.Jenson ButtonMcLaren1:38,801
10.Paul di RestaForce India1:38,992
11.Fernando AlonsoFerrari1:38,707
12.Michael SchumacherMercedes1:38,770
13.Felippe MassaFerrari1:38,780
14.Bruno SennaWilliams1:39,207
15.Sergio PerezSauber1:39,358
16.Heikki KovalainenCaterham1:40,295
17.Daniele RicciardoToro Rosso1:40,358
18.Jean Eric VergneToro Rosso1:40,203
19.Mark WebberRed Bull1:40,395
20.Witalij PietrowCaterham1:40,457
21.Pedro de la RosaHRT1:42,171
22.Narain KarthikeyanHRT1:42,527
23.Charles PicMarussia1:42,675
24.Timo GlockMarussiabez czasu
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny