Ktoś wystawił na sprzedaż silnik LaFerrari. Cena powala

Ktoś wystawił na sprzedaż silnik LaFerrari. Cena powala

Wygląda pięknie i jest naprawdę mocny, lecz czy to wystarczy by uzasadnić cenę?
Wygląda pięknie i jest naprawdę mocny, lecz czy to wystarczy by uzasadnić cenę?
Źródło zdjęć: © ebay
Aleksander Ruciński
07.08.2019 06:31, aktualizacja: 28.03.2023 10:09

Na jednym z amerykańskich portali aukcyjnych pojawiła się bardzo ciekawa oferta. Jest nią silnik jednego z najpotężniejszych, współczesnych hipersamochodów. Mowa o Ferrari LaFerrari wyjeżdżającym z fabryki z 6,3-litrowym motorem V12.

Sprzedawca twierdzi, że jednostka przejechała zaledwie 20 mil. Nie wiemy dlaczego została wymontowana z pojazdu, ani jak trafiła w ręce sprzedającego, lecz podejrzewamy, że auto zostało po prostu rozbite. Pytanie po co komu zapasowy silnik z LaFerrari? Wątpliwe by w razie poważnej awarii, ktoś decydował się na przekładkę motoru z niepewnego źródła.

Zresztą biorąc pod uwagę cenę, chyba nawet naprawa w autoryzowanym serwisie Ferrari byłaby tańsza niż skorzystanie z prezentowanej oferty. Cena na internetowej aukcji to oszałamiające 800 tysięcy dolarów (ok. 3,1 mln zł). Za taką kwotę można kupić kilka emocjonujących samochodów.

Co ciekawe, ta sama jednostka była już wystawiana na sprzedaż w zeszłym roku, choć sprzedawca żądał wówczas "zaledwie" 325 tysięcy dolarów. Dlaczego cena wzrosła? Czyżby populacja silników LaFerrari malała w zastraszającym tempie?

Obraz
© ebay

Każdy produkt jest jednak wart tyle ile ktoś zdecyduje się za niego zapłacić. Niewykluczone więc, że w końcu znajdzie się klient chętny do skorzystania z tej szalonej oferty. Warto jednak zauważyć, że sam silnik LaFerrari - choć genialny pod względem technicznym - nie jest niczym wyjątkowym. Praktycznie tę samą jednostkę znajdziemy np. w modelu F12 Berlinetta.

W LaFerrari silnik jest jednak dodatkowo sparowany z systemem KERS, akumulatorami oraz inną przekładnią, choć sądząc po opisie aukcji, te elementy nie są raczej częścią składową zestawu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)