Ferrari LaFerrari
Zaprezentowane na genewskim salonie samochodowym wiosną 2013 roku LaFerrari jest najszybszym drogowym modelem Ferrari w historii. Ten duchowy następca F40, F50 i Enzo to pierwszy supersamochód włoskiej marki wyposażony w napęd hybrydowy.
Jak przystało na topowy model Ferrari, LaFerrari cechuje się wyróżniającą się, nawet spośród Ferrari, sylwetką. Samochód ma dość długi przedni zwis i wyjątkowo krótki zwis tylny. Kabina pasażerska jest mocno przesunięta ku przodowi, co wiąże się z centralnym umieszczeniem silnika.
Kabina pasażerska jest typowa dla Ferrari – nie ma w niej niczego, co nie jest potrzebne kierowcy lub pasażerowi w podróży. Kubełkowe fotele pokryte są skórą, a kierownicę – typowo w Ferrari – „zgnieciono” u góry i u dołu. Biegi przełączane są łopatkami przy kierownicy. Ze smaczków stylistycznych warto zwrócić uwagę na wystający ze środkowego tunelu panel z trzeba przyciskami.
Podwozie LaFerrari to kompozytowy monocoque z przymocowanym do niego nadwoziem z włókien węglowych. Do struktury nośnej przykręcono też przednie zawieszenie składające się z podwójnych wahaczy trójkątnych. Z kolei z tyłu Ferrari zastosowało do prowadzenia kół układ wielowahaczowy. Dla lepszego tłumienia wykorzystano amortyzatory z cieczą magnetoreologiczną, w których można kształtować charakterystykę pracy.
LaFerrari wyposażone jest w ceramiczne hamulce o średnicy niespełna 400 mm z przodu i 380 mm. Takie tarcze hamulcowe wymusiły montaż 19-calowych felg z przodu. Zdecydowano, że tylne koła będą miały 20 cali. Niezwykle lekkie obręcze cechują się prostą, ale bardzo elegancką stylistyką.
W Ferrari najważniejsze są oczywiście silnik i napęd. W modelu LaFerrari dokonała się niewielka rewolucja, jeśli chodzi o napęd, ponieważ Włosi zastosowali układ hybrydowy.
Głównym źródłem napędu samochodu jest widlasty 12-cylindrowy silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Ma on objętość 6,3 l i jest zmodyfikowaną jednostką napędową, której Ferrari używa m.in. w F12berlinetta. Obchodzący się bez żadnego doładowania silnik osiąga moc 800 KM przy 9000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 700 Nm przy 6750 obr./min. W tej chwili jest to najmocniejsza wolnossąca V-dwunastka na świecie (zdetronizowała silnik Astona Martina One-77). Z motoru moc wędruje do 7-biegowej zautomatyzowanej dwusprzęgłowej skrzyni przekładniowej, z której z kolei trafia na tylne koła.
Do pomocy silnikowi cieplnemu Ferrari zatrudniło napęd hybrydowy składający się z ważących ponad 60 kg baterii. Cały napęd waży około 140 kg. Silnik elektryczny napędza tylną oś. Daje on dodatkową moc o wartości 120 kW (163 KM).
Poza wspomnianym sterowanym zawieszeniem magnetoreologicznym Ferrari korzysta z układów stabilizacji toru jazdy, a także z aktywnej aerodynamiki. Włosi dużo uwagi poświęcili dociskowi aerodynamicznemu (wóz wykorzystuje efekt przyziemny) i zastosowali m.in. ruchome tylne skrzydło.
Na razie nie jest znana rzeczywista waga samochodu, ponieważ producent podaje tylko masę suchego auta. Ta wynosi 1255 kg, co przy napędzie hybrydowym należy uznać za wynik bardzo dobry. Należy się spodziewać, że gotowa do jazdy maszyna będzie ważyć około 1400 kg.
Według Ferrari ich topowa maszyna potrzebuje mniej niż 3 s na rozpędzeni się do 100 km/h, mniej niż 7 s na osiągnięcie 200 km/h, a 300 km/h na liczniku pojawia się po 15 s. Prędkość maksymalna włoskiego bolidu jest szacowana na około 350 km/h.
Ferrari planuje wyprodukować 499 egzemplarzy LaFerrari. Cena każdego będzie wynosiła minimum 1 150 000 euro. Pierwsze wozy trafią do klientów pod koniec tego roku.
Głównymi rywalami topowego Ferrari są McLaren P1 oraz Porsche 918 Spyder.