Koniec aut z USA? Teraz już można się obawiać

Afera z białoruskimi ciągnikami rozkręciła się tak bardzo, że Ministerstwo Infrastruktury poszło za ciosem i "rozwiąże problem" również samochodów sprowadzanych spoza Unii Europejskiej. Być może to ostatni rok, kiedy można jeszcze legalnie zarejestrować auto z USA.

Ford Mustang GT Ford Mustang GT
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Ford
Marcin Łobodziński

Prace legislacyjne już trwają, a jak donosi Interia.pl, chodzi już nie tylko o ciągniki z Białorusi, lecz także o samochody osobowe z krajów nienależących do Unii Europejskiej. Białoruskie traktory rozkręciły proces, którego obawiało się wiele firm sprowadzających samochody m.in. z USA i Japonii, ale także z Dubaju czy innych krajów.

Chodzi o zupełnie nową procedurę krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu niebędącego nowym pojazdem. Konkretnie dotyczy samochodów, które nigdy nie były rejestrowane na terenie Unii Europejskiej, ale też nie są nowe, więc nie dotyczy to dopuszczenia indywidualnego pojazdu bez europejskiej homologacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ford Mustang Mach-e GT vs Mach 1 - ile Mustanga w tym Mustangu?

Potrzebne dokumenty, których nie ma

Jak informuje Interia, nowa procedura ma wyglądać tak, że to diagnosta na stacji kontroli pojazdów będzie wydawał dokument o nazwie "świadectwo krajowego indywidualnego dopuszczenia do ruchu pojazdu niebędącego nowym pojazdem". Aby je uzyskać, właściciel pojazdu będzie obowiązany przedstawić dokument zgodności poziomu emisji zanieczyszczeń zgodny z prawem krajowym, czyli de facto unijnym. Słowem - potwierdzenie, że samochód spełnia normę Euro.

Problem w tym, że właściciel pojazdu nie będzie miał takiego dokumentu, bo nie są one wydawane na samochody nieprzeznaczone pierwotnie na rynki UE. Ale spokojnie, od czego mamy Transportowy Dozór Techniczny? To właśnie ta instytucja ma rozwiązać problem odpowiednim badaniem potwierdzającym spełnienie tych wymagań.

W projekcie przepisów czytamy, że: "Świadectwo krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu niebędącego nowym pojazdem będzie mogło być wydane po pozytywnej weryfikacji przedłożonych dokumentów oraz uzyskaniu pozytywnego wyniku badania o charakterze homologacyjnym dokonanego przez uprawnionego diagnostę oraz w określonych sytuacjach – przez służbę techniczną – potwierdzających spełnienie wymagań określonych w ramach tej procedury".

Na razie nie wiemy i w projekcie nic nie wspomina się o sposobie badań "o charakterze homologacyjnym" oraz o koszcie takiego badania. Jak TDT będzie sprawdzał lub przeliczał amerykańską normę emisyjną na europejską, też jeszcze nie wiadomo. Wiadomo na tę chwilę jedno - jeśli chcesz sprowadzić i zarejestrować w Polsce samochód z USA czy innego kraju spoza Unii, to warto to zrobić jeszcze w tym roku, bo w przyszłym może się to nie opłacać. 

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach