Koncern Volkswagena chce wprowadzić co najmniej 20 hybryd i aut elektrycznych przez najbliższe 5 lat

Koncern Volkswagena chce wprowadzić co najmniej 20 hybryd i aut elektrycznych przez najbliższe 5 lat

Koncern Volkswagena chce wprowadzić co najmniej 20 hybryd i aut elektrycznych przez najbliższe 5 lat
Marcin Łobodziński
15.09.2015 06:47, aktualizacja: 02.10.2022 09:27

Szef Volkswagena Martin Winterkorn zapowiedział podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, że do roku 2020 niemiecki koncern uruchomi produkcję co najmniej 20 samochodów elektrycznych i hybrydowych typu plug-in.

Jak sami wiecie, Toyota w dziedzinie alternatywnych napędów jest daleko przed innymi producentami. Zwłaszcza jeśli chodzi o samochody hybrydowe, których z fabryk japońskiej firmy wyjechało już ponad 8 milionów. Koncern Volkswagena na chwilę obecną nawet nie ruszył z miejsca w dziedzinie hybryd, choć w ofercie u niemieckich dilerów pojawił się już Golf GTE, e-Golf czy Passat GTE, a u nas można kupić testowane niedawno na łamach Autokult.pl Audi E-tron. Strategia rozwoju w tej dziedzinie została zaplanowana na najbliższe pięć lat i Volkswagen AG chce ruszyć z kopyta już niebawem.

Obraz

Volkswagen i Audi, a także Porsche mają zamiar przygotować model hybrydowy lub elektryczny w każdym możliwym segmencie. Zresztą popatrzcie sami. Salon samochodowy we Frankfurcie jeszcze dobrze się nie rozpoczął, a już mieliśmy premierę Tiguana GTE, konceptu e-tron quattro, będącego bazą prawdopodobnie dla niejednego modelu Audi oraz Porsche Mission E – w pełni elektrycznej limuzyny o oszałamiających osiągach, mającej dogonić i prześcignąć Teslę. Samochody VW AG mają stać się współczesnymi „smartfonami na kołach” i wbrew pozorom, zdaniem Winterkorna jest to „fascynujące”.

Kolejnym krokiem będzie wprowadzenie autonomicznych pojazdów, a w tej dziedzinie Audi wydaje się być liderem. W zasadzie już teraz, w najnowszym Q7 jest możliwość jazdy autonomicznej do prędkości 65 km/h jeżeli auto jedzie w ciągu samochodów. Asystent jazdy w korku nie tylko dostosowuje prędkość do auta poprzedzającego, ale i kieruje pojazdem nie posługując się liniami wyznaczającymi pasy ruchu.

Czy Volkswagen chce w ten sposób zdominować kolejną dziedzinę motoryzacji, a właściwie epokę, w której samochody przestają być samochodami, a stają się gadżetami na kołach zasilanymi energią elektryczną i jeżdżącymi samodzielnie? Nam się wydaje, że to Toyota wykonała ogromny, najważniejszy obecnie krok naprzód, wprowadzając na rynek samochód z napędem elektrycznym zasilanym wodorem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)