Koncept e-tron quattro - Audi kontruje i... rzuca wyzwanie BMW?

Od pewnego czasu słychać było mieszankę plotek i kuluarowych zapowiedzi nowego projektu z Ingolstadt, który miał być od podstaw zaprojektowany jako auto elektryczne. Dziś wieczorem kurtyna opadła, Audi przywiozło do Frankfurtu koncept e-tron quattro, który będzie wzorem i inspiracją do wersji produkcyjnej piekielnie mocnego, sportowego SUV-a na prąd.

Obraz
Rafał Warecki

Patrząc na rosnącą popularność Tesli Model S, nadciągający debiut crossovera Model X oraz coraz lepszą infrastrukturę ładowania można spodziewać się, że w najbliższych latach moda na SUV-y może rozszerzyć swój zasięg również na auta elektryczne.

Audi w ostatnich latach wręcz goni za technologiami, cały czas szuka możliwości wprowadzenia na rynek czegoś nowego, bycia pierwszym. Ciągła rywalizacja i dążenie do intensywnego rozwoju doprowadziły markę z Ingolstadt do serii rozwiązań o nazwie e-tron, które z każdym kolejnym rokiem mają coraz więcej wspólnego z oferowaną w salonach gamą modelową. Podobnie ma być i tym razem z zaprezentowanym we Frankfurcie e-tron quattro, którego produkcja przewidziana jest na 2018 rok.

Obraz

Projekt ten już od pierwszych założeń obejmował w pełni elektryczny napęd, jednak trochę inny niż w przypadku większości współczesnych aut na prąd. Audi poszło krok dalej deklarując świetne osiągi i bardzo sensowny zasięg na jednym ładowaniu.

Osiągi

Audi e-tron quattro ma figurować w gamie modelowej jako sportowy, luksusowy SUV. Nie bez przyczyny przewija się tu określenie coupé - to również pewnego rodzaju odpowiedź, której przez lata brakowało w temacie BMW X6, a teraz ma być jednocześnie kontrą i wyzwaniem. Elektryczne auto ma być napędzane za pomocą trzech silników, generujących łącznie 435 KM (chwilowo do 503 KM) i 800 Nm, przy czym dwa mają napędzać tylną oś i jeden przednią realizując tym samym elektryczny napęd na wszystkie koła quattro, inteligentnie zarządzany trybami jazdy Audi Drive Select, które odpowiadać mają również za pracę adaptacyjnego zawieszenia pneumatycznego z regulacją tłumienia i prześwitu oraz układu czterech kół skrętnych.

Obraz

Elektryczny napęd ma gwarantować przyspieszenie od 0 od 100 km/h w zaledwie 4,6 sekundy i 210 km/h prędkości maksymalnej.

Wydajność

Samochody elektryczne to jednak nie tylko osiągi, ale również niski koszt eksploatacji, a więc wysoka wydajność. W przypadku Audi e-tron quattro duży udział w obniżeniu zużycia prądu mają mieć systemy zarządzania przepływem energii i jej odzyskiwania. Nie mniejsze znaczenie przypisano rozbudowanej, aktywnej aerodynamice nadwozia z przodu, z tyłu i na bokach auta co w efekcie dało współczynnik oporu powietrza na niskim poziomie 0,25.

Aby zapewnić lepsze prowadzenie - wszak ma być to sportowy SUV - akumulator o pojemności 95 kWh ukryto pod podłogą kabiny pasażerskiej. Ma on pozwalać na pokonanie 500 km dystansu i być ładowany do pełna w zaledwie 50 minut. Niestety, nie z domowego gniazdka, a ze specjalnej stacji o mocy 150 kW. Czasu normalnego ładowania przy standardowym poborze mocy 3 lub 6 kW Audi nie podało.

Obraz

Wiemy natomiast, że domowe ładowanie może odbywać się zarówno prądem stałym jak i przemiennym, z ładowarki kablowej lub indukcyjnej (auto wykorzystuje asystenta parkowania tak aby odpowiednio ustawić się na ładowarce). Dodatkowo dach pokryty jest ogniwami fotowoltaicznymi, tak aby doładowywać akumulatory w słoneczne dni.

Nowe technologie

Elektryczny SUV Audi w wersji koncepcyjnej mierzy 4,88 m długości i 1,93 m szerokości przy 1,54 m wysokości. Taki gabaryt wedle deklaracji ma komfortowo pomieścić czwórkę pasażerów na indywidualnych fotelach i 615 l bagażu.

W samej kabinie uwagę zwracać będzie nie tylko przestronność, ale przede wszystkim najnowsze technologie. Na pokładzie e-tron quattro pojawi się oświetlenie laserowe i wszystkie nowinki związane z bezpieczeństwem, nad którymi Audi obecnie pracuje. Auto dzięki wielu czujnikom radarowym, ultradźwiękowym, kamerom i skanerom ma być gotowe też do jazdy autonomicznej.

Obraz

W samym koncepcie Audi pokazało również kolejną generację wirtualnego kokpitu wykorzystującego diody organiczne OLED, jednak raczej nie ma się co spodziewać aż tak futurystycznego wnętrza z samymi wyświetlaczami, nawet w 2018 roku.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/36] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pokazali, na jakie auta stać przeciętnego Polaka
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Volvo ES90 - dla nowej generacji klientów
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Pierwsza jazda: Kia EV4 - kluczowy model w elektrycznym segmencie
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Gigant inwestuje w Polsce. Wiemy, czemu chce produkować u nas
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony
Czy używane Tesle staniały przez Elona? Jeden model trzyma wartość jak szalony