TestyŠkodaTest Škody Superb 2.0 TSI: 272-konna limuzyna pali tyle, co dawniej słaby kompakt

Test Škody Superb 2.0 TSI: 272‑konna limuzyna pali tyle, co dawniej słaby kompakt

Škoda Superb 2.0 TSI w specyfikacji Sportline ma napęd na cztery koła i automatyczną skrzynię biegów, a silnik rozwija 272 KM mocy. Potrafi rozpędzić auto do 100 km/h w czasie 5,6 s, maksymalnie do 250 km/h, ale też być oszczędny. Na dystansie ponad 700 km spalił mniej niż 8 l/100 km. Jeszcze kilka lat temu tyle paliły kompakty z silnikiem 1.6.

Marcin Łobodziński

03.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:43

Škoda Superb 2.0 TSI Sportline (272 KM) - test, opinia

Podobno Škoda Superb z 272-konnym silnikiem zużywa lekko ponad 10 l paliwa na 100 km. Niektórzy mówią wręcz o wartościach dochodzących do 12-14 l/100 km. Potwierdzam, może tyle spalić, ale raczej nie w "normalnych" warunkach.

Tak wysokie wyniki można uzyskać na przykład podczas sportowej jazdy, znacznie wykraczającej poza obowiązujące w Polsce przepisy lub podczas dynamicznej jazdy na krótkich dystansach w mieście. Jeśli tyle pali użytkownikom, to domyślam się już, skąd bierze się nadmierne zużycie oleju – przy takim traktowaniu silnika to nic dziwnego.

Skoda Superb Sportline wygląda bardzo dobrze - moim zdaniem to najładniejsza specyfikacja.
Skoda Superb Sportline wygląda bardzo dobrze - moim zdaniem to najładniejsza specyfikacja.© fot. Marcin Łobodziński

Podczas testu auto paliło średnio 8,5 l/100 - uwzględniam tutaj rezultaty uzyskane podczas poszczególnych prób. Przy prędkości 140 km/h škoda potrzebowała 9,8 l/100 km, a przy 90 km/h sporo, bo 6,3 l/100 km. Zdecydowanie lepszy wynik osiągnąłem na drodze krajowej - 5,5 l/100 km. Miasto szacunkowo oceniam na 9 l/100 km. Uzyskiwałem niższe rezultaty, ale test był prowadzony na początku epidemii koronawirusa, kiedy ruch był już dość ograniczony. Więcej o zużyciu paliwa możecie dowiedzieć się z powyższego materiału wideo.

Osiągi usportowionej wersji Superba z napędem na cztery koła są więcej niż dobre – znacznie przekraczają codzienne oczekiwania. Na autostradzie "odzyskanie" utraconej za sprawą wyprzedzających się TIR-ów prędkości trwa 3-5 s. I to bez wciskania gazu w podłogę.

Automat w trybie normalnym pracuje bez wyraźnej zwłoki, a w sportowym reaguje niemal natychmiastowo. Dla oszczędnych czy spokojnych kierowców przygotowano także tryb żeglowania – rewelacyjny podczas jazdy krajówką.

Sportowe fotele są również wygodne
Sportowe fotele są również wygodne© fot. Marcin Łobodziński

Jeszcze kilka słów o układzie jezdnym, bo testowa specyfikacja Sportline obejmuje obniżenie zawieszenia o 15 mm i adaptacyjne amortyzatory, co kosztuje 3100 zł. Jeśli preferujecie dynamiczny styl jazdy, to nie są pieniądze wyrzucone w błoto. Nawet opcjonalne felgi 19-calowe z oponami 235/40 nie powodują dyskomfortu, kiedy zawieszenie jest w trybie komfortowym. Jednak przy wyższych prędkościach nadmiernie się buja.

Jak się okazuje, można zrobić "sportowe" końcówki wydechu bez widocznych zaślepek - patrz Audi z rodziny S.
Jak się okazuje, można zrobić "sportowe" końcówki wydechu bez widocznych zaślepek - patrz Audi z rodziny S.© fot. Marcin Łobodziński

Ustawienie standardowe jest w sam raz, a bardziej wymagającym będzie odpowiadało sportowe. Zaletą jest tu możliwość personalizowania trybów, np. ustawienie normalne dla silnika i sportowe dla zawieszenia.

Bardzo dobre właściwości jezdne nie byłyby taką zaletą samochodu, gdyby nie świetna pozycja za kierownicą i odpowiednie fotele. Wersja Sportline ma przednie fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, które są nie tylko wygodne, ale też dobrze trzymają ciało na zakrętach. Wszechstronne auto rodzinne, limuzyna i sportowiec zarazem, a to wszystko w rozsądnej cenie 168 550 zł.

Jeśli szukacie takiego auta, ale z oszczędniejszym silnikiem, polecam wersję 190-konną, której osiągi i tak są bardzo dobre.

Nasza ocena Skoda Superb 2.0 TSI Sportline:
9/ 10
Plusy
  • Ogromna przestrzeń
  • Dobre wykonanie wnętrza
  • Bardzo duży bagażnik i ładowność
  • Dynamiczny i bardzo ekonomiczny silnik
  • Praca skrzyni biegów
  • Bogate wyposażenie
  • Dobre działanie systemów bezpieczeństwa
  • Cena (subiektywnie wysoka, ale zważywszy na moc i wyposażenie atrakcyjna)
Minusy
  • Trochę za małe lusterka zewnętrzne
  • Trochę zbyt czuły asystent pasa ruchu
  • Brak regulacji intensywności oświetlenia deski rozdzielczej (pokrętłem lub przyciskiem)
  • Rozczarowujące reflektory diodowe

Moja opinia o Skodzie Superb Sportline: Superb w specyfikacji Sportline jest o 14 tys. zł tańszy niż najbogatsza wersja Laurin & Klement. Moim zdaniem "sportowy dres" lepiej pasuje do tego nadwozia niż "elegancji garnitur", kiedy i tak na plecach obu wyszyto wielki napis SKODA. Auto jest świetne, a 272-konny silnik 2.0 TSI udowadnia, że jeśli potrafisz jeździć, to zużycie paliwa nie jest tu żadnym problemem.

Marcin ŁobodzińskiMarcin Łobodziński
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/13]
Skoda Superb 2.0 TSI (190 KM) L&K
Objętość skokowa silnika:1984 cm3 
Moc maksymalna:272 KM 
Moment maksymalny:350 Nm 
Skrzynia biegów:7-biegowy automat 
Napęd:4x4 
Pojemność bagażnika:625 l 
Osiągi:
 Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:5,6 s 
Prędkość maksymalna:250 km/h 
Zużycie paliwa (miasto):--9,0 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):--6,3 l/100 km
Zużycie paliwa (autostrada):--9,8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):7,1 l/100 km8,5 l/100 km
Cena:
Model od:96 200 zł 
Wersja silnikowa od:168 550 zł 
Wersja Sportline od:125 000 zł 

Pełne dane techniczne Skody Superb z silnikiem 2.0 TSI (272 KM) znajdziesz na AutoCentrum.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Škodatesty samochodówŠkoda Superb
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)